Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Czemu karmię? Bo mówili że tak trzeba. Że dziecko jeść musi. Ale to tylko wierzchołek góry lodowej. Nikt nie mówił, że ten mały Troll, który potrafi nie spać cały dzień będzie tylko i wyłącznie zasypiał przy karmieniu; że na widok maminej piersi będzie się cieszył jakby ją za każdym razem widział pierwszy raz; że będzie to jego ostoja kiedy jest mu źle; że wtedy mogę do oporu patrzeć w te jego śliczne oczy a on będzie wpatrywać się we mnie dopóki nie zaśnie. W szpitalu był płacz, była walka ale tylko o pokarm. Niby najważniejsze, ale teraz widzę że walczyłam o coś więcej. O te wszystkie godziny bycia razem. Droga jest trudna, nie wiem ile będzie trwać, oby jak najdłużej, ale warta każdego uśmiechu i uroczego beknięcia po każdym jedzeniu. 

Karmię piersią bo to najlepsze ”lekarstwo” dla mojego synka. 

Pierwszego karmiłam 1,5 roku bo wiedziałam że żaden inny pokarm nie zastąpi mojego. To był piękny czas.

Wiedziałam że drugiego na pewno też będę karmić.. i karmię tyle że nasza droga mleczna wygląda nieco inaczej bo synuś urodził się dużo przedwcześnie. Ale walczę, i co 3 h odciągam i zawozimy mleko do szpitala bo to teraz najlepsze lekarstwo dla niego.  Nie mogę go jeszcze przytulić, nie mogę wycałować ale mogę dać mu coś tak cennego jak naturalny pokarm mamy. 

Karmienie piersią pozwala mi poczuć niesamowitą więź z dzieckiem. Brakuje słów by opisać te wspaniałe chwile. To niesamowite że przez   karmienie piersią daje swojemu synkowi to co najlepsze. Karmienie piersią powoduje że dziecko nie tylko się najada ale również czuje się bezpiecznie, a kiedy płacze automatycznie się uspokaja. Jestem ogromną szczęściarą, że mój syn chce tylko i wyłącznie jesc z piersi. I choć początki były trudne daliśmy radę a teraz nawet nocne wstawanie sprawia ogromną radość. Nic tak nie wynagradza poświęcenia jak spokojne dziecko, które po zjedzeniu ciągle się uśmiecha :). 

Pokarm matki jest najlepszym pokarmem dla dziecka. Czymś unikalnym, co tylko ja mogę mu dać. Żaden inny nie może mu dorównać. Obecnie jestem w 9 miesiącu ciąży i cały czas się dokształcam w temacie karmienia piersią, by się jak najlepiej do tego przygotować, gdyż zamierzam w taki właśnie sposób karmić swoją córeczkę. Chcę dać swojemu dziecku  to, co dla niego jest najlepsze, by było zdrowe, silne i prawidłowo się rozwijało. Poza tym uważam, że karmienie piersią wytwarza między matką a dzieckiem bliskość i więź jaką ciężko osiągnąć karmiąc sztucznie.

Moja córeczka przyjdzie na świat w grudniu, marzę o tym abym mogła karmić ją piersią. Jest to moje pierwsze dziecko , więc doświadczenia brak , ale słyszałam , że jest to wspaniałe przeżycie , które tworzy niesamowitą  więź matki z dzieckiem. Dodatkowo mleko matki zawiera wszystkie najpotrzebniejsze dla dziecka składniki i witaminy wspierające jego rozwój i odporność.

Już nie mogę doczekać się momentu naszego pierwszego bezpośredniego kontaktu !

Karmienie piersia zbliza matke z dzieckiem jest to wiez ktora trudno opisac trzeba to samemu przezyc i stwierdzam fakt faktem ze po karmieniu piersia jak najdluzej dziecko jest zdrowsze niz picie mleka z butelki

- Łeee, łeeee, łeeee ŁEEEE, ŁEEEE....
Głębokie westchnienie, tak to znowu się stało. Trzeci raz tej nocy, hmmm co mnie dziwi... Noc jak każda inna. Wstaje, no przecież muszę wstać... Gdzie moje ręce? Ok już je czuję, nogi nie chcą się ruszyć, no proszę wstańcie nogi bezemnie. Wstaje, wstaje już już prawie mózg wrócił na swoje miejsce... Udało się! Brawo! Znów się udało! Teraz dziecko. Czego potrzebujesz? Pieluszka sucha, noga pomiędzy szczebelkami nie utknęła, nie jest Ci zimno bo jesteś cieplutki... Jeść, jeść tak to musi być to... i znów Oskar dla mamusi, odkryła co dolega dziecku. Dobrze, poprawić poduszkę, dziecko na rece, cycuch w buzię, je... Ale on ładnie wygląda kiedy je, oczka takie we mnie wpatrzone, nosek mini mini. I ta rączka która delikatnie mnie gładzi. Jest taki mięciutki, malutki... Jej i jeszcze się uśmiechnął. Hi hi to takie śmieszne, zawsze kiedy je, macha jedną nóżką.Ciekawe czy jak urośnie to będzie miał nadal takie długie rzęsy. Ciekawe kim będzie, czy sobie poradzi w życiu. Pewnie że tak, przecież jest taki piękny, mogłabym trzymać go tak całą noc, mój mały słodziak. Skończyłeś już jeść i zasnąłeś... Jesteś taki cudny... No dobrze położę Cię żeby było Ci wygodnie i jeszcze chwilkę popatrzę na Ciebie. Idę spać i ja.
- łeee, łeee, łeee ŁEEEE...
Głębokie westchnienie...

'Obudziłem się... Halo wstałem, jestem głodny... Hmm ta moja mama chyba nie widzi, no nic trochę popłacze to może mnie usłyszy... Łeee, łeee, łeee... Jest! Przyszła! Ale fajnie, tylko dlaczego nie daje mi  jeść? O już na rączki i jest mleczko. Mniam, mniam... Ona zawsze wie czego chce. I jest najładniejsza ze wszystkich. Trochę ma poczochrane włosy, śmiesznie wygląda hi hi. Milutko u niej na rączkach, mięciutko, jest mi bardzo dobrze. Mam już pełny brzuszek... Jestem bezpieczny, jest mama... mama... mama.... Śpię 
Obudziłem się. Halo wstałem...

Karmienie piersią nie jest łatwe. Często wiąże się z bólem, nie przespanymi nocami, zmęczeniem, ale wiecie co... Warto! Pomijając korzyści płynące z samego składu mleka matki (które są oczywiście naprawdę wielkie) to takie karmienie jest wspaniała lekcja miłości, przywiązania, radości. Chwile kiedy dwa małe oczka są wlepione w mamusie a buzia zajęta jest ssaniem, są czasem tylko dla mamy i dziecka. Potrafią dać mega dużo siły, a radość na buzi maluszka pokazuje że warto pójść może trochę trudniejszą (wiele wyrzeczeń) drogą karmienia piersią.

To moja 8 ciąża, 7 poprzednich zakończyło się poronieniem. Teraz mamy już 31 tydzień ? jesteśmy najszczesliwsi na świecie ❤️ zrobimy wszystko żeby nasze marzenie o karmieniu piersią się spełniło. marka lovi już gości w naszej wyprawce, do dopełnienia całości  brakuje nam tylko tego elementu ? szczęśliwa mama to szczęśliwe i zdrowe dziecko ? niech dalej dzieje się magia ???