Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Zawsze zastanawiały mnie negatywne komentarze dotyczące karmienia piersią przez matki chociażby w miejscach publicznych. 
Pomimo, że wówczas nie byłam jeszcze mamą wzbudzało to we mnie ogromne zastanowienie...Przecież karmienie piersią to najbardziej naturalne zjawisko w dziejach ludzkości. Sądzę, że znane nawet jaskiniowcom ;) 
Mnie osobiście bardzo rozczula widok matki karmiącej dziecko. Między nimi w momencie karmienia tworzy się niezwykła więź. Nie ma nic piękniejszego od tych momentów. 
Teraz, kiedy oczekuję przyjścia na świat mojego dziecka marzę o tym, by móc taką więź stworzyć, by móc dać mojemu dziecku to, co najlepsze. A przede wszystkim skorzystać z tego, co oferuje natura, bo to co z niej płynie zawsze jest dla nas najlepsze <3 

Spełniam się jako KOBIETA? Pierwszego synka karmiłam piersią niedługo będzie drugi i juz nie mogę się doczekać karmienia. Spełniona jako MATKA❤❤❤

Maluszka dopiero noszę w sobie. Będzie pierwsze i chce dać mu to co najlepsze. Zachować momenty bliskości, które wiążą mamę i maleństwo podczas karmienia piersią. Chce robić to jak najlepiej i najdłużej.

Chciałam urodzić sn i potem karmić piersią. Pierwszy cel nie został osiągnięty, miałam CC. Dla części ludzi niestety byłam przez to "gorsza". Do kp podeszłam więc ambicjonalnie, nie urodziłam naturalnie, ale naturalnie wykarmię. Udało się, dzięki wsparciu Męża, Mamy i radom położonej środowiskowej. Ta ostatnia tłumaczyła, że fakt ciągłego "wiszenia" na piersi wynika z wysokich temperatur (gorące lato) a nie ze "słabego pokarmu"  i nienajadania się Maluszka. Karmię już rok. Po drodze okazało się, że Mały jest alergikiem, konieczne było odstawienie przeze mnie jajek i nabiału (z mleka krowiego). Dla wielu ludzi było to niewyobrażalne poświęcenie, slyszałam mnóstwo komentarzy, że się katuję, jak można tak żyć, sugerowali przejście na mm (nie uważam, aby było to coś gorszego, ale nie skorzystałam). Mały tryska energią, rośnie jak na drożdżach, nie choruje, jest radosny. Dzięki kp może szybciej uda nam się wyjść z alergii. Poza tym uwielbiamy nasze chwile "sam na sam", te momenty gdy pierś jest lekarstwem na wszelkie zło. A ja? Dzięki kp i powiązanej z nim diecie wyglądam jak nastolatka, jedząc chudnę i czuję się wyśmienicie. Nauczyłam się piec i gotować fajne potrawy (bez jajek i mleka).  Niedługo wracam do pracy, ale mam nadzieję, że uda się nam kontynuować kp.

Za 2,5 miesiąca zostanę młodą mamą, jest to bardzo wyjątkowy czas dla mnie jak i mojego narzeczonego. 

Bardzo dużo czytam o karmieniu piersią, ponieważ sama bardzo chciała bym karmić tak swojego malucha. Za niedługo wybieram się na warsztaty laktacyjne, na których mam nadzieję, że dowiem się o tym jeszcze więcej i zdobędę wiedzę, która mi się później przyda. Ale wiem już teraz, że laktator będzie bardzo przydatny przy karmieniu piersią i nie ukrywam, że byłby to cudowny prezent �

W październiku po raz pierwszy zostanę mamą. Już nie mogę się doczekać. Bardzo pragnę karmić piersią dla dobra maluszka, ponieważ zawarte witaminy w mleku matki tworzą barierę ochronną dzieciątka, wzmacnia układ odpornościowy dziecka, działa przeciwzapalnie i przeciwinfekcyjnie, a także wzmacniają układ sercowo-naczyniowy. Mam nadzieję, że będę mogła karmić, bo chce dla mojego Synka jak najlepiej.

Niedługo zostanę mama, chciałabym karmić moje dziecko moim mlekiem tak długo jak będzie to tylko możliwe. Mam dużą świadomość tego, że jest to najlepszy sposób odżywiania mojego Maluszka. Laktator elektryczny lovi na pewno bardzo by mi w tym pomógł, ponieważ został mi jeszcze ostatni rok studiów i dzięki Waszemu laktatorowi mogłabym karmić dzidziusia moim mlekiem również gdy będę musiała być na zajęciach. 

Karmienie piersią to cos magicznego a zarazem dawanie tej malenkiej istotce czegos najcenniejszego. Wiez jaka tworzy sie miedzy matka i dzieckiem. Zostajac mama po raz 3 nie sadzilam ze bedzie mi dane poznac co to znaczy karmic naturalnie a jednak sie udalo. To niesamowite jak dziecko na piersi potrafi przewrocic caly swiat fo gory nogami�