Konkurs "Światowy Dzień Karmienia Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Przygodę z karmieniem zaczęłam dokładnie 20 dni temu. Poczatek nie był łatwy.  Byłam bardzo osłabiona po porodzie, a moja córeczka nie miała na tyle siły żeby ssać pierś. Musiałam ją dokarmiać mlekiem modyfikowanym. Po wyjściu że szpitala zaczęłam odciagać mleko. Choć karmiłam ją własnym mlekiem to wciąż czułam rozczarowanie, że nie mogę karmić bezpośrednio piersią. Chciałam poczuć tę niesamowitą więź jaka rodzi się miedzy matką i dzieckiem podczas karmienia. Tydzień po porodzie stał się cud. Moje maleństwo zaczęło wypluwać smoczek od butelki. Od razu przystawiłam córeczkę do piersi, a ona zaczęła łapczywie ssać. Poczułam ogromną radość i dumę. Bardzo zależało mi na karmieniu piersią, bo mleko mamy jest najlepszym posiłkiem dla dziecka, pomaga mu budować odporność, chroni przed chorobami i tworzy niezwykłą więź emocjonalną. Przy kolejnym dziecku nie będę się zamartwiać na zapas, tylko poczekam cierpliwie aż maleństwo oswoi się z piersią. Naprawdę warto!

Karmienie piersią to dla mnie znacznie więcej, niż sposób podania dziecku pokarmu. To mój naturalny wybór, mój sposób na macierzyństwo, to potęga niepowtarzalnej bliskości, którą chcę podarować i którą mogę otrzymać. Chciałabym karmić Leona piersią ponieważ wierzę, że byłby to dla nas najlepszy, bo najbardziej naturalny początek wspólnej drogi. Drogi, dzięki której przekazałabym mu nie tylko odporność, ale i swój spokój, odwagę i siłę. Drogi, dzięki której on nauczyłby mnie cierpliwości, pokory i determinacji.

Hej. Jestem mama dwojki dzieci Lenka 5lat Franciszek 3lata. Niedlugo na swiat przyjdzie nasz trzeci maluszek dlugo wyczekiwany. Przy pierwszej jak I drugiej ciazy zaczynalam od karmienia piersia. Pierwsze karmienie piersia bylo bardzo ciazkie bol,nawal pokarmu czasem go brak,placz dziecka ,depresja.... Szybko przeszlam na butelke.Poprostu poleglam.Przy drugiej ciazy nie poddalam sie po zlych doswiadczenaich I probowalam I znowu to samo nawal ,nieumiejetnosc odciagania pokarmu laktatorem recznym ale walczylam I karmilam dluzej niz,przy pierwszej bo ok 3miesiecy ale znowu odpuscilam. Mimo zlych wspomien karmienia piersia pragne karmic tym razem I sie nie poddac tak szybko nawala pokarmu , bolami I wszystkim co z tym zwiazane bo wiem ze pokarm matki daje wiele dziecku . Laktator lovi mogl by mi w tym pomoc aby ten trzeci raz byl czyms co bede pamietac jako radosc ze szczescia mojego I dziecka. Pragne aby nasza przygoda z karmieniem byla czyms wykatkowym tym razem. 

Od kilku lat bardzo interesuje się zdrowym odżywianiem. Razem z mężem całkowicie zmieniliśmy nasz sposób odżywiania - jemy bardzo dużo warzyw i owoców, a strączki to nasza codzienność. Ze względu na migreny musiałam niemal całkowicie zrezygnować z nabiału, białej mąki i cukru. Nauczyliśmy się wielu nowych przepisów, a jedzenie daje nam ogromną przyjemność. Czujemy się doskonale, nasze zdrowie się bardzo poprawiło. Na leki nie wydajemy ani złotówki, a w naszej przychodni znają nas tylko dlatego, że spodziewamy się dzidziusia i co chwilę biegamy na badania - jak to w ciąży. Zależy nam, by nasze dziecko również zdrowo się odżywiało - a w pierwszych miesiącach życia nie ma nic zdrowszego niż mleko matki :) Żadna, nawet najlepsza, sztuczna mieszanka tego nie zastąpi. Niestety w wielu z nich na początku składu jest cukier - a to na wejściu je dyskwalifikuje :( Dlatego mamy nadzieję, że jak najdłużej będę mogła karmić maluszka piersią!

Jeszcze cię nie znam a już wiem że kocham nad życie i chce ci dać wszystko co najlepsze kruszynko! <3 Wiem że nie będziesz jeździć na zagraniczne kolonie, miał drogiego telefonu, komputera ale wiem że będziesz miał najlepsze mleczko na świecie. Mleko mamy- wiem że jest to najlepsza inwestycja jaka ci dam na przyszłość. Dzięki temu wzmocnię twoja odporność od pierwszych dni życia. Będę dbać o twój rozwój dzięki bogatym składników mikro i makro oraz witamina z mojego mleka. I cieszę się że dzięki mojemu mleku twój brzuszek będzie najedzony a pragnienie zaspokojone. 

i wiesz maluszku bardzo cię kocham i chce być twoja mama, przyjaciółka i ostoja kiedy będzie Ci źle. Chcę dawać Ci bezpieczeństwo, miłość i bliskość. Chcę budować z tobą tak mocna więź jak budujemy w brzuszku a wszystko to stworzymy Karmić piersią. Dlatego również chce to robić i nie straszny mi pot, łzy i krew która napewno będzie. Bo wiem że nie będzie zawsze łatwo. Ale wiem że po to cię stworzyliśmy by dać Ci to co najlepsze! A najlepsza jest miłość mamy! Dlatego z miłością chce cię karmić jeśli będzie nam to dane i jedno co od ciebie oczekuje to twoje szczęście!

Karmię bo lubię, karmię bo chce; karmię bo każda mama  wie, że ...dla maluszka mleko mamy  jest najlepsze a ten czas najpiękniejszym czasem spędzonym z dzieckiem :) Cenne witaminy i ochrona przed chorobami to tylko niektóre zalety wiec zachęcam do tego wszystkie kobiety !!!

Żyjemy w czasach niesamowitego tempa i postępu cywilizacyjnego. Technologia się zmienia z zawrotną prędkością. Całkiem niedawno królowało video, polonez i telefony stacjonarne. W tej chwili mamy całą masę udogodnień a telefon komórkowy zastąpi nam minimum kilka urządzeń. Mamy pieluchy jednorazowe i wybór wszelakich ułatwiaczy. I choć mleko modyfikowane nie jest odkryciem ostatniej dekady to z pewnością zmiana dotyczy nastawienia do karmienia piersią. Wszyscy dookoła starają się być eko i żyć w zgodzie z naturą i to się oczywiście chwali. Mimo upływu lat karmienia piersią nic nie wyparło, bo nie ma po prostu w tej kwestii lepszego rozwiązania. Dlaczego ja karmię? Po pierwsze dla tego, że udało mi się i zostałam mamą. Po drugie dlatego, że moje dziecko jest zdrowe i potrafi odpowiednio ssać oraz ja jestem zdrowa i mogę je karmić. Czyli reasumując dlatego, że mogę. Ponadto chcę, lubię. Czuję, że jest to coś dobrego, ważnego i wartościowego. Karmienie piersią jest naturalne, fajne i choć nie zawsze łatwe, to przynoszące ogromną radość i satysfakcję. Czasem mam wrażenie, że nawet magiczne. Sprawia, że trzeba zwolnić lub zrezygnować z pewnych rzeczy, bo w pewnym okresie staje się priorytetem. Nie można go nikomu odstąpić ale również jest się wtedy niezastąpionym. Karmię piersią bo czuję, że to moja super moc. Jeśli teraz jej nie wykorzystam to nieodwracalnie przepadnie.

Jestem w 4 miesiącu ciaży i mam w głowie milion pytań o pierwsze chwile z maluszkiem... Zastanawiam się czy będę w stanie zapewnić mu wszystko czego potrzebuje, czy będę dobrą mamą, i przede wszystkim czy podołam temu niezwykle wymagającemu wyzwaniu jakim jest karmienie piersią... Podzieliłam się moimi wątpliwościami z moją mamą, która jest ze mną zawsze szczera i nigdy nie owija w bawełnę... Tym razem również mnie nie zawiodła! Powiedziała: "Poradzisz sobie!" Te dwa słowa, choć brzmią jak banał naprawdę dodały mi skrzydeł i wiem, że jak tylko zobaczę moje dziecko będę znała odpowiedzi na wszystkie pytania! Chcę karmić piersią, ponieważ tak jak miłość przychodzi naturalnie, tak samo karmienie piersią będzie najbardziej naturalnym wyrazem miłości między mną a moim maluszkiem. I choć wiem, że nie będzie łatwo to mając wsparcie mojej mamy i dostępność urządzeń wspomagających karmienie na pewno DAM SOBIE RADĘ �