Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (376 Wątki)

Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Data utworzenia : 2019-12-17 15:35 | Ostatni komentarz 2020-01-10 09:34

Redakcja LOVI

12090 Odsłony
633 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 zestawów  z elektrycznym laktatorem Expert, smoczkami Buddy Bear, wkładkami, rożkiem i poduszką do karmienia marki Sango Trade.

Zadanie konkursowe:

Dokończ zdanie: Karmienie piersią to dla mnie... 
Nagrody czekają!  
 

W dniach 17 - 31.12.2019 zamieść odpowiedź w przygotowanym przez nas wątku konkursowym na forum. 

 

Pamiętajcie, że zgłoszenia bez uzupełnionych danych w serwisie nie będą brane pod uwagę. Zgłoszenia konkursowe należy dodawać w tym wątku.

Wygrani: 

Martaen

[email protected]

ankaakna

[email protected]

Spinka

maratenka

Sigmabook

[email protected]

M.Walska

Magda.Lena

[email protected]

AnnaBren

TataRoku

[email protected]

Adleri

Monika3105

[email protected]

[email protected]

lila.lilianna

[email protected]

 

 

 

 

2019-12-30 15:35

Karmienie piersią to dla mnie... 

Nie tylko bajka, że och i ach!

To też wysiłek, mozół i strach

Czuwanie non stop przez całą dobę

By zadowolić tę małą osobę

Co nam na głowie świat postawiła

I reżim w domu swój wprowadziła

Bufet gotowy musiał być wszędzie

W parku, w markecie, no i w urzędzie

W aucie, w kościele oraz na plaży

A niech odmówić ktoś tylko się waży…

Szybko zniewolił mnie mój pierworodny

Jadł na żądanie, spragniony czy głodny

I tak przywykłam do tej „roboty”

Że z odstawieniem miałam kłopoty

Żal mi zwyczajnie po ludzku było

Gdy się karmienie piersią skończyło

Nie zawsze było słodko jak w niebie

Lecz ten czas mieliśmy TYLKO dla siebie

Dziś mój przedszkolak odlicza tygodnie

By w domu siostrę powitać godnie

Jestem świadoma, że będzie pod górkę

Lecz wiem, że piersią chcę karmić też córkę

2019-12-30 15:21

Karmienie piersią to dla mnie odpowiedzialność. Daje życie nowemu człowiekowi którego urodziłam. Daje mu to poczucie bezpieczeństwa, a dla mnie poczucie bycia potrzebną, ważną. Poprzez karmienie daje czułość bliskość i miłość.

2019-12-30 14:54

Karmienie piersią to dla mnie największy DAR MIŁOŚCI, swoiste piękno łączące mamę i niemowlę. To czyste sakrum samo w sobie, akt który jest zarazem bardzo intymny, delikatny a z drugiej strony naturalny i oddający więcej niż 1000 słów. Karmienie piersią czy mlekiem mamy po odciagnięciu laktatorem to najlepsza rzecz jaką możemy dać swoim dzieciom, dbajmy o to ❤️Będąc w pierwszej ciąży wiedziałam od razu że chcę karmić jak najdłużej będzie to możliwe, niestety okazało się że było mi dane karmić tylko 4 miesiące i to dzięki laktatorowi który wspomagał laktacje ponieważ nasz mały Książę Maksiu jest wczesniakiem i bardzo ciężko było go karmić piersią ze względu na niską wagę urodzeniową. W tym momencie przy drugiej ciąży nie wyobrażam sobie abym mogła nie mieć przy sobie laktatora elektrycznego dlatego byli byśmy szczęśliwi moc korzystać ponownie z marki Lovi. Moja miłość jest bezgraniczna do moich dzieci i Lovi również dzięki swoim produktom okazuje miłość każdej maleńkiej istotce ❣️ 

2019-12-30 11:25

Karmienie piersią to dla mnie dawanie bliskości,miłości,czułości i poczucia bezpieczeństwa dla mojej kruszynki.To dla mnie chwile w których czuje się w pełni spełniona jako mama.To ogromna satysfakcja że dane jest mi karmić piersią,że mam to szczęście bo daje wtedy dziecku wszystko to co najcenniejsze - SIEBIE i swój czas.

2019-12-30 10:29

Karmienie piersią to dla mnie jedna z najpiękniejszych rzeczy jaka mnie w życiu spotkała. Czas jaki spędzam z synkiem jest magiczny. W tych sekundach, minutach, a bywa, że i godzinach czuję wielkie spełnienie jako matko. To czas, cenny czas jaki ofiarowuję dziecku, ale wiem, że to zaprocentuje w przyszłości. Daję dziecku nie tylko pokarm na teraz, ale i wspaniały podarek na przyszłość w postaci odporności i lepszego rozwoju psychoruchowego. 

Karmienie piersią pozwala mi stworzyć niesamowitą więź z dzieckiem. Nikt oprócz matki nie jest w stanie tego doświadczyć, więc szybko z tego nie zrezygnuję. 

Są chwile zwątpienia, ale ten bezzębny jeszcze uśmiech najedzonego szkraba wynagradza mi wszelkie niedogodności i te chwile zwątpienia przegania w siną dal. 

Karmienie piersią to dla mnie także walka. Walka o każdą kroplę tego białego płynu. O to, aby dostarczyć za pomocą własnej diety wszelkich niezbędnych dla dziecka witamin, czy minerałów. To także walka z własnym wygodnictwem, czy presją z niektórych stron, że można dać butelkę i sobie "odżyć".

Karmienie naturalne było dla mnie czymś oczywistym w okresie ciąży. Dzisiaj każdego dnia dziękuję, że się udało, że jest to takie przyjemne i cudowne doznanie jakiego było mi dane zasmakować. Pragnę jeszcze karmić wiele miesięcy, bo w karmieniu widzę sens.

Karmienie to magia i walka w jednym. Magia jakiej doświadczam i doświadczać pragnę. Walka, której poszczególne bitwy wygrywam i obiecuję, że całą walkę też wygram. Dla syna, dla nas obojga, dla naszej wspólnej przyszłości.

2019-12-29 23:11

Karmienie piersią to dla mnie nowość. Jestem w pierwszej ciąży wiec dopiero zaczynam swoją przygodę, chce, żeby moje dziecko od pierwszych dni życia było najszesliwsze i czuło, że ma przy sobie kochających rodziców. Wiem, że karmienie piersią jest ważne więc chce dać jak najwiecej tej więzi i żeby dobrze się rozwijało dzięki mleku matki.

2019-12-29 22:34

Karmienie piersią to dla mnie "lokata" oprocentowana w zdrowie i odporność dla moich bliźniaków, które od samego początku walczą jak mali wojownicy. Przystawianie do piersi jak naczęściej, oferowanie im magi tego specyficznego trunku którego nic nie zastąpi to radość niedoopisania i siła która napędza macierzyństwo. Karmię piersią, a ty jaką masz supermoc? 

Te małe, nieporane buźki wpatrzone we mnie podczas ssania, ten wzrok mówiący "kocham cię Mamo i dziękuję" to bezcenna zapłata za wylane łzy z powodu braku wystarczającej ilości pokarmu, bólu i obrzęku... 

 

Karmienie piersią to dla mnie wojna o każdą kropelkę własnego mleka, o którą toczę batalię z własnym ciałem. Dieta, duże ilości wody czy specjalne herbatki niewiele dają. Zastój, ból obrzęk. Wyciskanie mleka rękoma, wyciska ze mnie siódme poty i morze łez. Chociaż mam wsparcie ze strony rodziny, którzy pomagają, nieoceniają to jednak coś jest nie tak, to "coś" co powoduje, że czuję że jeszcze "nie tego oczekiwałam". Pomyślicie "co za kobieta! zamiast się cieszyć to narzeka". Ale ... nocami zamiast spać to na zmianę odciągam ręcznie mleko wyciskając je do butelki, po czym co chwila budzą się dzieci na karmienie. Rano wstaję jak zoombie a tu nadal trzeba karmić, opiekować się i normalnie funkcjonować. Gdzie to moje wyobrażenie że "wyciągę cyca gdy dziecko zgłdnieje i po prostu dam mu jeść?". Gdzie ta "superwięź" która miała powiązać karmienie piersią z dziećmi ? Są za to łzy, stres i ciągłe obwinianie siebie, że nie daje rady... a z laktatorem elekstrycznym LOVI moja codzienna przygoda mlekiem płynąca byłaby lepsza !

 

Karmienie piersią to dla mnie "pragnienie" nakarmienia dziecka mlekiem o "cudownych" właściwościach, gwarantujących wzmcnienie odporności, ochronę, dobry smak i lepszy start na przyszłość. To dla mnie setki małych uśmiechów w ciągu dniaa, gdy dziecko łapie za pierś i ssie mleko, tak ważne w jego codziennym żywieniu. To te małe wpatrzone oczka, machające rączki które mówią "kocham cię" . Moc karmienia piersią wywiera ogromny wpływ na moje samopoczucie, które gdy dziecko się naje, jest po prostu fantastyczne, dodaje mi siły i chęci że mogłabym góry przeosić.  To "motywacja" do działania, uczenia maluszków i dobra zabawa . 

 

 

Na chwilę obecną karmienie piersią to "dylematy i trudności" ale wraz z dzieciaczkami trzymam kciuki, że z pomocą cudownego laktatora LOVI karmienie piersią będzie dla mnie szczęśliwym momentem w ciądu dnia, chwilą tylko dla mnie i maluszka, która pokona wszelkie trudności,  wzmocni go do walki i pokona wszelkie trudności. Karmienie piersią to dla mnie po prostu najszczersza na świecie miłość matki, która w zgodnie z naturą chce karmić dziecie darem jakim została obddarowana! Niejeden facet o tym marzy - bo karmienie piersią to najpiękniejsze momenty z macierzystwa !

 

 

2019-12-29 22:20

Karmienie piersią to dla mnie najlepszy okaz bliskości jaki mogę dać swojemu dziecku. Podczas karmienia piersią dzielimy się z naszą pociechą częścią siebie, okazujemy mu miłość i to jak bardzo jest dla nas ważny. W okresie karmienia piersią poświęcamy się dla swojego dziecka rezygnując z ulubionych przysmaków po to, aby dostarczyć naszemu dziecku to co najlepsze by mogło się swobodnie rozwijać i rosnąć. Karmienie piersią według mnie jest silną więzią matki z nowonarodzonym dzieckiem, gdyż dzięki temu po opuszczeniu naszego wnętrza może ono nadal czuć się bezpiecznie, że ktoś nad nim czuwa i go chroni. Dzięki matczynemu pokarmowi dziecko otrzymuje zdrowy pokarm, który jest dla niego najlepszy. Mimo nieprzespanych nocy, płaczu i zmęczenia jesteśmy w stanie się poświęcić bo wiemy,że oddając część siebie oddajemy to co dla dziecka jest najcenniejsze i najlepiej na niego wpływa. Utrzymujemy z nim stałą więź przepełnioną miłością i opiekuńczościa. Karmienie piersią to dla mnie jeden z najlepszych dowódow na bezwarunkową miłość matki do dziecka.