Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Karmienie piersią będzie dla mnie nowym wyzwaniem.  Po Nowym Roku zostanę mamą i zacznę tą niesamowitą przygodę. Myślę, że będzie to wyjątkowy moment dla mnie i maluszka. Chwila dla samych siebie, gdzie świat się na chwile zatrzyma. Będzie to na pewno niezwykły i niezapomniany moment. Pierwszy raz poczuje taką bliskość i więź z dzieckiem. Zostało mi czekać na ten dzień i cieszyć się, że niedługo nastanie ���

Karmienie piersią będzie dla mnie nowym wyzwaniem.  Po Nowym Roku zostanę mamą i zacznę tą niesamowitą przygodę. Myślę, że będzie to wyjątkowy moment dla mnie i maluszka. Chwila dla samych siebie, gdzie świat się na chwile zatrzyma. Będzie to na pewno niezwykły i niezapomniany moment. Taka więź musi być cudowna. Pozostało mi czekać tylko na ten dzień i cieszyć się, że niedługo nastanie 

Karmienie piersią kojarzy mi się głównie z piękną przygodą. Umacnia więź i bliskość z dzieckiem. Bywa trudna na początku, ale mam tą świadomość jak wiele korzyści niesie dla matki i dziecka. Postaram się za wszelką cenę temu podołać, bo termin porodu już za miesiąc☺️

Karminie piersią to piękny czas dla mamy i jego maleństwa. Poczatki bywają trudne ale kto powiedział że będzie łatwo. Karmienie piersią mojego małego skarba to więź ktora nas łączy i z dnia na dzień przywiązuje nas do siebie coraz bardziej. Uwielbiam gdy syn je i patrzy mi w oczy w jego spojrzeniu jest wdzięczność i radość do mnie jako mamy. Wiem że daję mu ogromne poczucie bezpieczeństwa i wie że może na mnie jako mamę liczyć. Bałam się karmić ale gdy zobaczyłam syna i wzięłam na rece od razu wiedzialam że będę to robić. Dziecko to ogromny cud bez którego nie wyobrażam sobie już mojego życia.

Karmienie piersią to dla mnie naturalna metoda karmienia mojego dziecka. Od kiedy dowiedziałam się o ciąży to karmienie piersią bylo moim marzeniem. Nie ma nic bardziej naturalnego niż ta metoda. Karminie piersią ma pozytywny i magiczny wpływ na matkę jak i na dziecko, nie ma nic piękniejszego niż rozmarzone wpatrzone w mamę oczy szczęśliwego maluszka�

Karmienie piersią to dla mnie magia sama w sobie! Początki owszem, nie są łatwe ani zachęcające. Pamiętam ten ból jakby to było wczoraj, ale potem było już coraz lepiej. Każde karmienie dawało dużo satysfakcji. Widząc, jak córka rośnie, jaka jest zdrowa serce rosło. Myśl o zakończeniu karmienia? Ta psychologiczna strategia u mamy musiała trwać... Tak, to nie byl problem dla malej zostawić cyca, to był problem dla mnie. Ja musiałam się pogodzić z zakończeniem tej przygody. Wiedziałam, że chce zakończyć bo w brzuszku już rośnie drugi potencjalny cycoholik ❤️  dla mnie karmienie było cudowne i jest czymś wyjątkowym, tak jak cała ciąża i maluch rosnący w brzuchu to poprostu cud natury, a karmienie to jego przedłużenie... Cud natury ❤️ 

Karmienie piersią to moje wielkie Marzenie, które mam nadzieję, że uda się spełnić po pojawieniu się na świecie moich dwóch wymarzonych dziewczyn ❤️ Jestem zafascynowana więźnia między mama a dzieckiem, która się tworzy w tej magicznej chwili,choc bywają lepsze i gorsze momenty podczas karmienia piersią i dla mamy i dla dziecka. I oczywiście nie ma nic lepszego dla malucha niż mleko od mamy, dla tego właśnie będę walczyć o to by moje dziewczyny dostawał to co dla nich najlepsze. 

Karmienie piersią to dla mnie ... do niedawna abstrakcja. Do momentu zajścia w ciążę byłam przekonana, że mając kiedyś dziecko będę karmiła butelką i z niejaką niechęcią patrzyłam na matki karmiące piersią (a już w miejscach publicznych traktowałam karmienie piersią  jako niesmaczne...). Wszystko zmieniło się, kiedy dowiedziałam się, że będę mamą. Już wtedy mój światopogląd uległ zmianie i to o 180°! Wszystkie nowe doświadczenia związane z oczekiwaniem na maleństwo były dla mnie jak otwarcie oczu po długim śnie. Przełomowym momentem dla mnie było wypatrzenie w galerii mamy karmiącej swoje dziecko piersią. Popłakałam się ze wzruszenia nad troską, jaką otacza to maleństwo dając mu cząstkę siebie, nad tym malutkim ciałkiem, które tak ochoczo przytulało się do mamy... Zrozumiałam wtedy jak ważna jest ta bliskość, ta opieka, ta bezwarunkowa miłość, która łączy mamę i dziecko, i którą można pielęgnować poprzez karmienie, każdego dnia, od pierwszych dni życia. Mój maluszek będzie z nami już za kilka tygodni, już nie mogę się doczekać poznawania się, utrwalania poczucia bezpieczeństwa i bliskości, którym stała się dla mnie możliwość karmienia piersią.