Konkurs "Karmię Piersią" (ZAKOŃCZONY)

Karmienie piersią to dla mnie ogromna przygoda. Coś zupełnie niewyobrażalnego. To trzeba przeżyć. Nic tak nie buduje więzi między mamą, a maleństwem. Te głębokie spojrzenia w oczy, trzymanie mojego palca przez syna, zasypianie. Wiem, że to są najpiękniejsze chwile macierzyństwa, nawet jeśli całą noc nie zmrużyłam oka, prysznic to przywilej, a piersi na początku były obolałe. Świadomość tej bliskości, jedności z dzieckiem to wszystko wynagradza z nawiązką. 

Karmienie piersią to dla mnie nie mała sprawa. Na poczatku to zabawa, razem z małym się tulimy i wesoło gaworzymy. Gdy jedzonka mamy w bród to szczęśliwy jego brzuch. Czasem jednak jest i złość, bo mu siostra daje w kość. Pierwsza mleczko ładnie zjada, bo już taka jest zasada. Wszyscy jednak się kochamy, mleko z piersi zajadamy, bo karmienie ważna sprawa i świetna to zabawa.

Karmienie piersią to dla mnie istota macierzyństwa, która przynosi mi mnóstwo szczęścia w postaci uśmiechu i zadowolenia  Synka ❤ 

Bez wahania moge powiedzieć, że czasem się czuje niczym kraina mlekiem płynąca?? 

Karmienie piersią to dla mnie daleka, wymarzona podróż, gdzie pasażerami jest mama i maleństwo, która umacnia więź, daje bliskość, po powrocie z niej wspomnienia zostają w pamięci na zawsze. 

Karmienie piersią to dla mnie...  wieź łącząca mnie z moim dzieckiem. Moment, w którym poznajemy sie nawzajem. Chwile niepowtarzalne, magiczne, jedyne w swoim rodzaju. Jest to chwila tylko dla nas, gdzie jesteśmy oby dwoje tylko dla siebie, nikt poza nami sie nie liczy. Jest to nasz mały świat, który istnieje tylko dla nas, którego nikt nie jest w stanie zniszczyć. Są to chwile - dla mnie jako mamy, które pozostają w pamięci przez całe życie. 

Karmienie piersią to dla mnie niesamowite doświadczenie  , jest to forma nawiązania bliskości z dzieckiem jaką myślę , że nie można doświadczyć  karmiąc mlekiem modyfikowanym. Jest to również odporność na infekcje jaką mogę przekazać dla maleństwa. 
 

Karmienie piersią to dla mię przepiękne chwile bliskości z moją kruszynką, miliony uścisków i uśmiechów. Tą przepiękną przygodę z karmieniem rozpoczęłam w tym roku z dniem narodzenia mojej małej córeczki, czuje się spełniona jako matka i szczęśliwa że mogę karmić piersią i choć wiadomo że nie zawsze jest z początku kolorowo nie zrażałam się tym bo chce dawać swojej córce to co najlepsze, najzdrowsze i najcenniejsze czyli swoje mleko bo chce że by zdrowo rosła.

Karmienie piersią  to dla mnie coś nowego, a zarazem wyjątkowego. 

Jestem mama dopiero od paru dni.

Jest to rzecz piękna, widok dziecka, które jest karmione pokarmem stworzonym przez Mój organizm, do tego wiem co jest zawarte w tym mleku. 

Dlatego ciesze się, ze mam możliwość karmienia piersią, oby jak najdłużej i życzę to każdej mamie, przeżycie które ciężko opisać.