Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Konkursy #teamLOVI (394 Wątki)

Konkurs "Chwile pełne miłości" (zakończony)

Data utworzenia : 2017-10-23 09:51 | Ostatni komentarz 2017-12-18 21:37

Redakcja LOVI

64773 Odsłony
975 Komentarze

Zapraszamy Was do wzięcia udziału w konkursie, w którym do wygrania czeka aż 20 nowych laktatorów elektrycznych Expert i 100 butelek Medical+. Zadanie konkursowe: Mamy, pokażcie lub opiszcie, jak okazujecie miłość Waszemu maluszkowi, zaś przyszłe Mamy - jak okazujecie czułość swojemu brzuszkowi. Swoje zgłoszenia zamieście w tym wątku. Atrakcyjne nagrody czekają!

2017-10-26 17:01

Naszej Leuce okazujemy miłość poprzez bliskość, ciepło, dotyk, czułość i bezpieczeństwo.

2017-10-26 16:49

Noszę moją kruszynkę pod sercem, staram się aby już czuła się kochana. Witam się co ranek, staram się jej śpiewać, mam wrażenie, że wtedy się uspokaja. Jest już bardzo uparta, bo co usg odwraca się plecami i nie chce dać do zbadania swojego chorego serduszka. Za około dwa miesiące będzie z nami, w zależności kiedy ustalony będzie nasz termin porodu, bo niestety odbędzie się to przez cesarskie cięcie. Niewiele mogę teraz zrobić, aczkolwiek chciałabym dać jej dużo zdrowia i szczęścia w postaci mojego zdrowego mleka. Bardzo chciałabym karmić piersią, ale zdaje sobie sprawę z tego, że na początku nie będzie to możliwe. Bardzo pomógłby nam elektryczny laktator, aby od razu po porodzie pobudzić moją laktację. Chcę mojemu słońcu dać wszystko co najlepsze, na szczęście doskonale się rozumiemy, mimo tego że jest jeszcze w brzuszku. Już czuje naszą wielką miłość do niej. Minimum dwa razy dziennie robię masaż brzuszka przy okazji nawilżając go balsamem. Obydwie jemy dużo i zdrowo, dostarczamy dużo witamin, dlatego jak na razie z wagą nie ma problemy, moja mama księżniczka rośnie mi pod sercem. Musi rosnąć! Lepiej dla niej. Musi być duża i dzielna.

2017-10-26 16:42

Za niecałe dwa miesiące zostanę mamą. Albo nie – córka pojawi się na świecie bo mamą już jestem! Fotografią nie da się opisać tego jak ten szkrab, który jest jeszcze w moim brzuchu skradł moje serce  Mimo, że jeszcze się nie widziałyśmy łączy nas ogromna więź! Oprócz głaskania brzucha (chyba robi każda przyszła mama i tata też!) mamy swoje inne rytuały! Prowadzę codzienne rozmowy z moim brzuszkiem. Jak wstanę, przed snem ale i w trakcie dnia. Opowiadam co się dzieje, co robimy i pytam czy wszystko w porządku. Przed snem rozmowę ze swoją ukochaną córcią prowadzi również mąż, który nie ma tego szczęścia przez cały dzień. Wspólnie z mężem czytamy także bajki na dobranoc i będziemy to robić dalej po narodzinach! Uwielbiamy także słuchać muzyki! Często po prostu siadam, włączam muzykę (spokojną) i czuję jak wariująca przed chwilą córka się uspokaja, wycisza ale nadal daje mi znaki, że się jej podoba! To uczucie jest niesamowite kiedy wiesz, że Twoja ulubiona muzyka tak działa na Twoje dziecko! Efekt jest spotęgowany kiedy do brzuszka przykładam słuchawki ;) I wtedy tak sobie siedzimy, głaszczę brzuszek i oddajemy się temu co nas obie uspokaja – muzyce! Nie zapominam też o pielęgnacji, którą także uważam za sposób okazywania czułości. Bo teraz dbam o niego, a za kilka tygodni będę dbać o istotkę, która obecnie w nim mieszka! :)

2017-10-26 15:59

Jestem mamą 3 letniej Luizki i przyszłą mamą Alicji która urodzi się w styczniu. U nas jest dużo czułości i kontaktu fizycznego. Całusków, przytulasów, łaskotki itd ale liczą się też ciepłe słowa, poświęcony czas na zabawę i naukę , cierpliwość której tak często brak , starsza córka lubi też dużo rozmawiać i wspólnie śpiewać piosenki czy to przed snem czy w ciągu dnia . Razem z córka dbamy też o małą Alicję w brzuszku . Mówimy do brzuszka, całujemy i często bawimy jak maleństwo z brzucha wystawi nogę albo rękę łaskoczac i " odpukując" lokatorowi wewnątrz mnie ;). Czas spędzony z moimi dziećmi to bez wątpienia duża radość i nagroda dla mnie a ich uśmiech daje dużo satysfakcji każdego dnia

2017-10-26 15:55

Nasze szczęście będzie za kilka dni 3 lata kończyło, Z wielkiej miłości się narodziło. Jak miłość sobie okazujemy? Na codzień sie szanujemy. Przytulac, całować, wyglupiac się uwielbiamy, Bo my na codzień nie tylko od święta sie kochamy. Codziennie przed snem wspólne rytuały mamy, Buziak, kocham cię, śpij dobrze -tak się żegnamy. A rano wspólne wygłupy uwielbiamy, Na wesoło dzień zaczynamy. Niedługo na świecie jeszcze synka powitamy, Z wielką niecierpliwością na niego czekamy;) Jeszcze więcej tulkasków i buziaków mieć będziemy, Na zdjęciu szczęście swoje pokazujemy;)

2017-10-26 15:53

Dla mnie chwilą pełną miłości był moment, w którym po 4 dniach od porodu mogłam w końcu przytulić mojego syna i poczuć jego ciepło. Zazwyczaj mamy robią to zaraz po porodzie, Gabriel niestety był wcześniakiem i od razu po urodzeniu zabrano go na oddział intensywnej terapii noworodka. Mimo, że nie leżał w inkubatorze, podłączone kroplówki nie pozwalały na wzięcie go na ręce. Dopiero po 4 dniach położna zjawiła się w drzwiach szpitalnego pokoju i oznajmiła: Może Pani wziąć Gabrysia do siebie. Nie mogłam w to uwierzyć! W końcu mogłam poczuć się jak mama, razem z mężem nie mogliśmy powstrzymać wzruszenia. Zdecydowanie, była to chwila pełna miłości, która trwa do teraz :)

2017-10-26 15:53

Ciężko opisać okazywanie uczuć, a zwłaszcza sposób okazywania miłośći do dziecka. Czasami odnoszę wrażenie, że każdy dotyk, każda zabawa, każde karmienie to zaspokajanie mojej potrzeby bliskości obok Córci, bo od kiedy pojawiła się na świecie to są moje jedyne potrzeby. Być obok, patrzeć jak się rozwija, czego się uczy, jak się uczy złościć kiedy czegoś nie wolno. Jak pięknie biega w powietrzu kiedy chce Ją do łóżeczka odłożyć.... Wtedy jest takie puszczanie powietrza ustami i jak szybko nie znajdę reklamy z chocobounds to zaczyna się scena i obiad musi poczekać. Ile walk staczamy o noszenie okularów. Początkowo nie było problemów ma je na nosku od 4 miesiąca do 8 i pierwszego zęba elegancko nam szło... Pojawił się ząb a okularki w ciągu miesiąca z zorza na szklach.... Cóż ostatnio dostaliśmy mocniejsze dodatkowo mikropryzmaty to dopiero są super szkła do gryzienia obecnie 8 zabkami. Jak podczas karmienia jestem już zła i myślę, że chce skoczyć, bo Córcia oprócz jedzenia, drugi cycus musi mieć w rączkach, i robi z nim yogę.... Nagle zasypia.... Te słodkie rączki.... Kiedy mam w nocy nerwy, bo podczas nocnego karmienia przyjmuje zabójcze pozycje - cycus w buzi a Jej pupka na mojej twarzy.... I kiedy mówię Klaudynka od jutra koniec butelka, a Ona wtedy chce się przytulić i zasypia wtulona na mnie..... Jak słodko się złości kiedy całuję jej noska, a jak cudnie się śmieje kiedy Ja gryze ustami po boczkach. Czasami jak je to zamyka oczka i glaszcze mnie rączka po ramieniu, a potem wiadomo yoga. Czasami nie może usnac wtedy masaż stopek pomaga.... Jest tego tak dużo, że ciężko opisać jak okazujemy uczucia i co najważniejsze jak wyjatkowo robią to dzieci, Każda Mama wie, że robi to nawet idąc do sklepu i pierwsza myśl co tu kupić dla dziecka (potrzebnego lub nie).... Dzieci są po to żeby Je Kochać, całować i przytulać.... I każda Mama robi to z ogromną przyjemnością..... Są i gorsze chwile, ale one nas uczą cierpliwości i spokoju...

2017-10-26 15:49

Brzuszek który niedawno mi wyskoczył wszystkich najbliższych zauroczył. Każdy z radością chce go dotknąć, poczuć Maluszka, który ze wszystkimi wita się ze środka brzuszka. Ja oprócz codziennego witania dbam o codzienną dobrą jakość nawilżania. Kilka razy dziennie dokładnie z kremem masuje, przez co mój brzuszek ładnie bez rozstępów rośnie a skóra dobrze się czuje. Nawilżenie jest ważne także od środeczka więc przy prawidłowej dobrze dobranej diecie nie zapominam o odpowiedniej ilości wody z mego ulubionego kubeczka :) Dodatkowo codziennie do brzuszka rozmawiamy, a wieczorem na dobranoc ciekawe bajki czytamy. Każdego dnia wykonujemy odpowiednie ćwiczenia, co nie tylko zwalcza lenia ale i ciało w tym brzuszek dotlenia. Nie możemy doczekać się momentu gdy zamiast brzuszka będziemy mogli ucałować Maluszka!