Zakupy (860 Wątki)
Nowe czy używane?
Data utworzenia : 2013-01-24 12:34 | Ostatni komentarz 2024-05-02 12:54
Jakie jest Wasze zdanie na temat kupowania nowych i używanych rzeczy dla dzieci?I nie chodzi mi tylko o ubrania.
2022-06-11 15:48
Nie mam nic przeciwko rzeczom używanym. O ile oczywiście są w niezłym stanie. Zabawki, książeczki, ubranka - czemu nie? Bardzo często zaopatruję się na Vinted (dla siebie też tam kupuję), a także OLX. Oczywiście to nie oznacza, że nie kupuję nowych rzeczy, ale czasem nie widzę po prostu sensu przepłacać. Np. jeśli coś jest używane ale w dobrym stanie, a potrzebne mi na tylko jakiś czas, to kupuję używane.
2022-06-10 21:21
Paula ja właśnie potrzebowałam body na ramiączka i w H&M sporo zapłaciłam, bo regularna cena, ale jak nie było wyjścia to trzeba było zapłacić;/
2022-06-09 18:59
Ja przede wszystkim czatuje na wyprzedaże bo wiele razy na wyprzedażach można dostać taniej nową rzecz niż ktoś sprzedaje używaną. Dla siebie z ciuchami zawsze tak robię i dla maluszka też mi się to sprawdza jak na razie. Mało rzeczy kupuję nowych w ,,standardowych" cenach bo jak dla mnie są one mega zawyżone w większości sklepów. No ale jak czegoś konkretnego potrzebuję no to nie ma wyjścia.
2022-06-09 13:17
fajna opcja włanie na vinted z tym ;) też z tego korzystam ;)
2022-06-09 09:41
ja nie ukrywam , że duzo ubranek zamawiam na vinted. Ale filtruje sobie "nowe z metka' 'nowe bez metki'. Duzo korzystniejsze ceny niz w sklepie i ubranko nowe.
2022-05-07 16:15
A tak a propos Waszych opowiastek o sprzedaży. Miałam dwie takie sytuacje z czego jedna to bawi mnie do tej pory (po paru latach).
Na znanym portalu ogłoszeniowym miałam wystawioną sukienkę w naprawdę bardzo dobrym stanie. Chciałam ją sprzedać, bo wiedziałam że mi się już nie przyda. Wystawiłam ją za śmieszne pieniądze (całe 15 zł). Jedna babeczka była zainteresowana i miała dużo pytań - ok. Wiadomo, nie chce robić sobie kosztów jakby coś jej nie pasowało w sukience. Pani się targowała bo 15 zł było jej za dużo. A jeszcze wiadomo, że muszę dobrze zapakować towar żeby nie uległ zniszczeniu w przesyłce. Się nie zgodziłam. Pani była jednak zdecydowana zapłacić te 15 zł + przesyłka (4zł) ale jeżeli wystawię to na innej znanej stronie do sprzedawania, bo tam ona nie zapłaci prowizji od kupna. Ok, stworzyłam ogłoszenie, Pani poprosiła o link i... więcej się nie odzywa.
A teraz to drugie, lepsze. Po naszym ślubie wystawiłam moje białe buty z informacją, że oddam za darmo. Nie licząc obcasów, z których materiał troszkę się poszarpał, były w bardzo dobrym stanie. U kaletnika się dowiedziałam że koszt nowego obicia obcasów to 25 zł max.
Jedna z zainteresowanych Pań miała dużo różnych pytań np. o mój wzrost i wagę. Myślę sobie - ok, może chce mieć jakieś wyobrażenie wyglądu (wielkości) moich stóp. Ale potem pytania zeszły na taki tor, że myślałam że zaraz zapyta się o ulubioną pozycję seksualną. Jak zwróciłam tej Pani uwagę, to oczywiście było ogromne oburzenie. Przypominam że buty chciałam oddać za darmo.
2022-05-07 15:58
Ja na szczęście dużo dostałam "w spadku". Nie tylko ciuszków. Patrząc na ceny wszystkiego, cieszy mnie to bardzo i jestem wdzięczna. Wiadomo, coś nowego też chcę kupić i sporo rzeczy jeszcze mi brakuje.
Jeżeli coś jest w dobrym stanie to dlaczego nie. Trochę to takie eko :D
2022-05-07 09:30
Fajerka tacy są najlepsi;)
ja zawsze odpisuje ze nie musze jej sprzedac a ona nie musi odemnie kupić;) a jak sie nie opłaca to zawsze moze isć do sklepu i kupić w sklepie nowe tylko po co zawsząta sobie głowe wyszukiwaniem i pisaniem do ludzi;)
ale tak jak piszecie niektóre rzeczy faktycznie przewyższają ceny ktore sa w sklepach;) zwłaszcza jak sie sledzi jakieś promocje wyprzedaże;) ale moze komuś nie zalezy na szybkim sprzedaniu ;)