Przywiązanie dziecka do zabawki

Anabanana no chyba najlepiej tak zrobić i dawać na zmianę. bo u kolezanki córka poznała, że ten jest inny nowy to nie jej jest pluszak:D

Najgorzej to chyba właśnie jak się taka zabawka zgubi lub zniszczy i nigdzie nie można znaleźć takiej samej... kiedyś widziałam kilka postów jak mamy właśnie szukały takiego samego misia dla dziecka , bo został zgubiony.

Teraz są starsze to zawsze razem te porządki robimy i pytam czy mogę wyrzucić , bo trzeba zribić miejsce nowszym. Zwykle się zgadzają ,bo wolą mieć nowe. Kiedyś to nic by sobie nie dały wyrzucić, albo komuś podarować  nawet jak się czymś nie bawiły :)

No czasem z przypadku kupi się jakąś zabawkę i okazuje się niezastąpiona :) Ja to nie lubiłam kiedy córka od babci nie wzięła swojej zabawki , bo chociaż tysiące innych w domu to zawsze musiałam się po nią wracać ;D Albo nie lubię gdy od bardzo długiego czasu się czymś nie bawi ,a ja przy porządkach wyrzucę ,a ona sobie nagle przypomina ,że miała taką zabawkę ;o

musisz koniecznie 

moj syn ma 2904308234 zabawek a przypadkowo kupiona w lidlu zyrafa jest niezastapiona.

az sie boje co bedzie jak kiedys ja zgubi :D czekam az znowu beda takie zabawki w lidlu i kupuje na zapas :D

Mój syn ma takiego kotka mamrotała. Wybrał go sobie jak był mniejszy, jak byliśmy w Rabkolandzie i do tej pory ma do niego sentyment... Czasem jak zapomji to i pójdzie bez niego spać, ale nie raz jak sobie przed spaniem przypomni że nie ma go w łóżku, to już koniec. Wielkie szukanie bo nie zaśnie. Dla tego jak mamy jakieś wyjazdy z noclegiem to już zapobiegawczo sami pilnujemy żeby brał tego kota, a właściwie rysia ;-), żeby nie było potem akcji...

Córka nie ma swojej ulubionej zabawki. Przez chwilę był to pluszowy miś, innym razem piesek, który chodził i szczekał, ale widzę,że wszystko jest na chwilę. Nie potrzebuje nic do spania, wręcz działa to odwrotnie, jak dawaliśmy jej misia to zamiast spać, wolała się nim bawić. Ale chciałabym żeby miała jakąś ulubioną zabawkę :)