Przywiązanie dziecka do zabawki

u nas jest takie top 1 u każdego. Córka ma jednorożca KIKI, syn ma króliki ( 3 takie same ;, były kupione na zapas jakby jeden się zgubił, ale używa wszystkich jednocześnie) najmłodsza musi mieć cokolwiek, ale najlepiej pielucha by zasnąć 

U nas poki  co króliki do zasypiniana  olus poducha  klucha z pepco do karmienia;)

Najlepsza zabawka jest oczywiście ta którą w danym momencie bawi się ktoś inny, wtedy każda zabawka jest tą ulubioną 😅 

Moja ma kilka takich zabawek, z którymi zasypia, ale nie ma takiej jednej top!

Mój syn ma 4 lata i tez dopiero od kilku miesięcy ma swoją jedna ulubiona przytulankę Kaczorka która dostał o dziwo od teściowej mojej siostry gdy pierwszy raz się widzieli. Wtedy nie było woooow a teraz spi z nim, karmi go, chociaż nie wychodzi z nim na dwór na szczęście więc go nie zgubimy 

Moja 5latka odmroku jakoś ma ulubioną jedną. Wcześniej zmieniała jak rekawiczki 

Fajnie jak dziecko ma swoją ukochana przytulankę ale jak się zgubi to faktycznie ciężko zastąpić 

Mój miał kocys i misia ale już o nim zapomniał :)