Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1060 Wątki)

Zarażeni koronawirusem

Data utworzenia : 2020-09-28 18:38 | Ostatni komentarz 2021-02-27 14:27

ll!a

2941 Odsłony
191 Komentarze

Niestety dopadł nas. Mój mąż został zarażony w szpitalu gdzie pracuje jako fizjoterapeta. Nasz przypadek a może sytuacja nie jest kolorowy tak jak zresztą większości, którzy się z tą chorobą zetkneli, mąż dowiedział się w niedzielę że jedna z pracownic ich szpitala jest dodatnia po czym kierownik oddziału nie kazał mu przyjść do pracy. Następnego dnia w szpitalu na odziale gdzie pracuje mąż wszyscy mieli zrobione badania na covid prócz mojego męża ponieważ był bezobiawowy, po dwóch dniach jego stan zdrowia zmienił się z dobrego na bardzo zły nigdy Go takiego nie widziałam, gorączka, bóle mięśniowe, doczekał się testu po wielu godzinach dzwonienia do sanepidu, był i czas gdzie ja się źle czułam ale ja muszę funkcjonować bo mamy mała ktora mnie potrzebuje, przez kilka dni miała stan podgorączkowy a teraz ma gorączkę 38,  co jest straszne, Ona tak bardzo cierpi, cała noc na rękach, ciągle przebudzenia, nie wiem jak jej pomóc
Dziewczyny uważajcie na siebie bo nigdy nie wiadomo od kogo możecie się zarazić

2020-10-26 12:01

a jak jets z parkami lasami itp?

2020-10-26 11:24

Ja noszę wszędzie, przeraża mnie coraz bardziej to wszystko. Gdyby były maseczki dla niemowlaków to chętnie małemu też bym nakładała, bo dzieci niestety też chorują. Najbardziej powikłania tego całego covidu. 

2020-10-25 17:44

Patrycja już nigdzie nie można bez maseczki. Nawet na świeżym powietrzu trzeba. Przylbica tak podobniez nie chroni i są przychodnie że w przylbicy nie wpuszcza. Teraz powietrze i tak jest wilgotne i ja też w maseczce oddychać buzia nie wiem czemu ona zaraz robi się wilgotna.Jestem w zaawansowanej ciąży nieraz są kolejki w sklepie i jeszcze maseczka. Masakra

Konto usunięte

2020-10-23 10:33

Weronisia mam dokładnie takie same zdanie. Według mnie wirus istnieje - tak jak masa innych. Jaki jest powód, że cały świat "zwariował" na jego punkcie? Tego się nie dowiemy. Wprowadza się atmosferę strachu i wmawia ludziom, że każdy objaw choroby to koronawirus, pokazuje straszne obrazki co wpływa na psychikę i niestety jest jak jest. Co do maseczek moja mama przez nie wylądowała na dwa miesiące w szpitalu. Miała wodę w płucach i osierdziu, pięć razy robiony test i nie była zakażona więc od razu ucinam kwestię koronowirusa. Lekarz stwierdził, że to przez oddychanie przez tą maskę. Ja sama po chwili oddychania w niej czuję uczucie ciężkości na płucach. 

2020-10-22 21:48

ogólnie to ja jestem przeciwna maskom,nie lubię ich nosić i szczerze nie chce.dla mnie to jest absurd...dam prosty przykład...musze jechać na zakupy ale nie mam co zrobic z 14 miesięczna córką więc ja zabieram.ja muszę mieć maskę bo mogę się zarazić a moja córeczka już nie...i co świadomie ją narażam??więc ja owszem w sklepie wchodząc zakładam ale w trakcie zakupów gdy juz cięzko mi oddychać obnizam maskę.mam tak mieszane uczucia co do tego wirusa....wiem że jest i istnieć będzie ale czynasi przywodcy za bardzo nie chca nas pozamykac

2020-10-22 21:05

Ja w parku dziś widziałam ludzi którzy nosili maseczki dlatego w sumie trochę się zdziwiłam bo staram się często chodzić tam gdzie nie ma ludzi żebym jie musiała nosić maseczki ani ja ani moje dzieci, córka bardzo się buntuje przed noszeniem maseczki jest jej bardzo nie wygodnie. 

2020-10-21 06:32

Kvaerve niby tak ale nie do końca jednak bo na ulicy też możesz zachować dystans społeczny jak nikogo niema a pomimo to maseczkę musimy mieć... Ja chodzę z synkiem na spacery gdzie niema ludzi a niestety maseczkę noszę. 

2020-10-20 16:54

Można tam gdzie można zachować dystans społeczny, czyli jak nikogo w pobliżu nie ma. 

A na bulwarach nad morzem roi się od spacerowiczów.