Zdrowie (1060 Wątki)
Niestety dopadł nas. Mój mąż został zarażony w szpitalu gdzie pracuje jako fizjoterapeta. Nasz przypadek a może sytuacja nie jest kolorowy tak jak zresztą większości, którzy się z tą chorobą zetkneli, mąż dowiedział się w niedzielę że jedna z pracownic ich szpitala jest dodatnia po czym kierownik oddziału nie kazał mu przyjść do pracy. Następnego dnia w szpitalu na odziale gdzie pracuje mąż wszyscy mieli zrobione badania na covid prócz mojego męża ponieważ był bezobiawowy, po dwóch dniach jego stan zdrowia zmienił się z dobrego na bardzo zły nigdy Go takiego nie widziałam, gorączka, bóle mięśniowe, doczekał się testu po wielu godzinach dzwonienia do sanepidu, był i czas gdzie ja się źle czułam ale ja muszę funkcjonować bo mamy mała ktora mnie potrzebuje, przez kilka dni miała stan podgorączkowy a teraz ma gorączkę 38, co jest straszne, Ona tak bardzo cierpi, cała noc na rękach, ciągle przebudzenia, nie wiem jak jej pomóc
Dziewczyny uważajcie na siebie bo nigdy nie wiadomo od kogo możecie się zarazić
2020-11-12 16:19
no a ta firma również ma bardzo negatywne opinie wsród aptekarzy,wiec ja tej szczepionce nie ufam i nie dam sobie wstrzyknac trucizny
2020-11-12 13:36
Pfizer ma szczepionkę już w 3 fazie badań klinicznych, czyli zaraz będzie w obrocie. Każdy portal informacyjny o tym pisze.
2020-11-12 13:30
Weronisia nie ma konkretnie określonego leczenia na covid. Leczy się tylko zachowawczo i podobnie jak na grypę czyli antybiotykami. To.wirus powoduje spustoszenie w organizmie i zajmuje również płuca.
2020-11-12 11:28
Kverve skąd masz takie informacje? Z tego co słyszałam to dopiero zaszczepione zostali ludzie jako testerzy.
2020-11-10 22:08
Kverve każdy powinien decydować za siebie.jedni chce inni nie.ja nie wiem jak może byc skuteczna szczepionka ktora ma przyspieszone testy by tylko ja wprowadzić w obieg.co do skutkow ubocznych po covid to każdy zapada na.zwapnienie płuc czy to po prost kombinacja .różnych leków jaką leczą covid doprowadza do uszkodzeń płuc???
2020-11-10 16:05
Ja się szczepię co roku na grypę i ani razu nie byłam chora. Na koronawirusa teraz szczepionka wyszłą i po 2 dawce jest 90% skuteczności. Wolę się zaszczepić niż mieć zwłóknienie płuc po przechorowaniu :/
2020-11-10 10:55
ja rowniez nie zamierzam sie podkladac i szczeopic na cos na co jeszcze nie ma pewnosci jak dziala i w latach jak na czlowieku sie odbije, czasem jest tak ze chcemy dobrze i przedobrzymy choc czy panstwo chce dobrze niw eim dla mnie to teroche nie rozsadne ze nikt za szczepionki nie odpowiada ale juz szczepic mozna.
2020-11-09 11:26
Weronisia ja też nie zamierzam się ani rodziny szczepić. Mąż tylko raz w pracy zaszczepil się przeciwko grypie i chorował jak nigdy. Powiedział nigdy więcej. Gorzej jak szczepionki będą przymusowe.
