Zdrowie (1060 Wątki)
Niestety dopadł nas. Mój mąż został zarażony w szpitalu gdzie pracuje jako fizjoterapeta. Nasz przypadek a może sytuacja nie jest kolorowy tak jak zresztą większości, którzy się z tą chorobą zetkneli, mąż dowiedział się w niedzielę że jedna z pracownic ich szpitala jest dodatnia po czym kierownik oddziału nie kazał mu przyjść do pracy. Następnego dnia w szpitalu na odziale gdzie pracuje mąż wszyscy mieli zrobione badania na covid prócz mojego męża ponieważ był bezobiawowy, po dwóch dniach jego stan zdrowia zmienił się z dobrego na bardzo zły nigdy Go takiego nie widziałam, gorączka, bóle mięśniowe, doczekał się testu po wielu godzinach dzwonienia do sanepidu, był i czas gdzie ja się źle czułam ale ja muszę funkcjonować bo mamy mała ktora mnie potrzebuje, przez kilka dni miała stan podgorączkowy a teraz ma gorączkę 38, co jest straszne, Ona tak bardzo cierpi, cała noc na rękach, ciągle przebudzenia, nie wiem jak jej pomóc
Dziewczyny uważajcie na siebie bo nigdy nie wiadomo od kogo możecie się zarazić
2020-11-18 20:13
ll!la to już macie z głowy ;)
2020-11-18 19:13
Wasz.ka tak jesteśmy już zdrowi, ile chorowaliśmy? Mąż miał źle samopoczucie przez 7dni później mówił że czuję się osłabiony jak to po chorobie, ogólnie to wrócił do swoich treningów i mówi że już jest lepiej poprostu nie dopuszcza do siebie że jest po chorobie i musi być źle. U mnie wszystko ok ja nawet nie odczuwam ani nie odczuwałam żadnych dolegliwości po a w trakcie choroby nie mogłam nawet o tym myślę bo moja córeczka przez te dwa dni czuła się bardzo źle znaczy ta gorączka i to przerażenie się, później gdy zbiłam jej tą gorączkę to była oslabiona jak to taki mały czlowieczek po chorobie, na szczęście jest wszystko w porządku i jesteśmy zdrowi
2020-11-16 17:04
Dużo zdrówka dla was Trzymajcie się
2020-11-15 23:19
kverve wszystko wyjdzie w trakcie....
2020-11-14 13:18
Takie tempo niestety narzuca szybko rozwijającą się pandemia :/
Ale teraz jest dużo więcej sprzętu specjalistycznego, więcej wiedzy niż parę lat temu kiedy wprowadzano dostępne już na rynku szczepionki więc może nie będzie to takie znowu G.
2020-11-13 22:43
kverve nie upieram sie przy swoim czytałam na necie kilka informacji i stąd moje obawy-domyslam sie że nie jestem ekspertem i moje myslenie moze byc błedne...tym bardziej ze strasznie szybko wpuszczaja na rynek produkt.A z drugiej strony nie szczepie sie na grype wiec wyjatku nie zrobię:)
2020-11-13 11:41
Weronisia pierwsze słyszę, szczepionka na pneumokoki - Prevenar13 również jest Pfizera.
Zrobisz jak uważasz oczywiście, każdy ma swój rozum :)
2020-11-12 17:55
ll!a jak tam u Was? Jestem ciekawa jak długo chorowaliście, bo zakładam, że już wszystko w porządku?
