Zdrowie (1060 Wątki)
(Nie znalazłam tematu w lupce) Mój synek ma 18 miesięcy. Zaczął chodzić jeszcze przed roczkiem. Tyle co on kilometrów narobił to mało kto. Wszystko było ok do dziś. Po spacerze był strasznie nerwowy, myślałam, że to dlatego że nie usnal na spacerze jak zazwyczaj a okazało się, że nie mógł ustac na nogach sekundy, przewracal się jak tylko próbował zrobić krok, po niecałej godzinie już był w stanie zrobić kilka kroków, ale nadal nie mogl utrzymac rownowagi i za chwilę znów się p rzewracal a nie chciał pomocy, koniecznie chciał chodzić sam, ale nie dawał rady co powodowało panikę. Dzwoniłam do rodzinnego na początku tej sytuacji, gdzie jeszcze w ogóle nie mógł ustac i stwierdził, ze to może być zapalenie stawów biodrowych lub kolanowych, ale na wizycie, że chyba jednak nie bo chodzi tylko traci równowagę i bardziej wygląda na zaburzenia blednika, dostał skierowanie do neurologa i teraz mąż jest z nim w szpitalu na izbie przyjęć a ja wychodzę z siebie bo nie wiem co się dzieje a nie mogłam jechać bo w domu mam drugiego 3 tygodniowego synka a do szpitala go ze soba nie wezmę. Drogie mamy spotkalyscie się z podobnymi objawami? Poratujcie dobrym słowem zanim ja tu na zawał zejde ze stresu bo nawet nie mogę teraz być przy synku mimo, żebym bardzo chciała
2020-03-13 14:59
Mnie za dziecka bardzo kolana bolały ale jakoś z czasem przeszło.Nikt mnie nie zabrał do lekarza.Podejrzewam,że to były bóle wzrostowe.
2020-03-13 08:09
Agnieszka moja siostra tak miała i z czasem wszystko przeszło :) u niej to się objawiało "wyskakiwaniem" stawu kolanowego.
2020-03-12 21:55
Agnieszka oby to było i się unormowało żeby więcej się nie robiło tak
2020-03-12 16:21
I tu miałam dac znać jak po wizycie. Mąż był z synkiem i z tego co zrozumiałam to to co mogłoby być przyczyną np luzy na stawach to u dzieci do dwóch lat jest normą i ma przyjść na wizytę jeszcze raz bliżej urodzin
2020-02-12 09:11
MamaOsiAl jak to w szpitalu powiedzieli sprawa jest otwarta bo przyczyny nie znaleźli aczkolwiek okazało się, że u mnie w rodzinie były już dwa podobne przypadki i tam też przyczyny nie znaleźli. Teraz 27 lutego synek ma wizytę u Reumatologa i zobaczymy co on jeszcze powie
2020-02-08 14:01
Agnieszka nie mogę się doczytac i jak się zakończyło u was z tymi nóżkami od czego to synek miał? Najgorsze jest to że jak się ma dwujke małych i idzie z jednym pójść do lekarza to trzeba niestety zostawić jedno, ja naszczescie miałam 4laltq różnicy i naszczescie puki co nie byłam nigdzie że musiałam młodszego zostawić całe szczęście�
2020-02-03 21:23
U kuzynki męża było podobnie. Też dziecko było u neurologa. Okazało się, że dziecko ma dużą wadę wzroku, a błędnie nic do tego nie ma. Teraz nosi okularki i poprawia mu się wzrok.
2020-02-03 15:23
Agnieszka może i tak. Nie wiem po co każa tak szybko dowieźć skoro kolejki i tak są półroczne albo i dłuższe. Rzadko krótsze
