Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Zdrowie (1066 Wątki)

częste upadki na czoło

Data utworzenia : 2015-05-14 13:12 | Ostatni komentarz 2016-01-31 15:33

rikitikitam

11168 Odsłony
27 Komentarze

Moja córeczka uczy się raczkować. Z racji tego, że początki są zawsze ciężkie, to często się przewraca i uderza główką w podłogę. Staramy się ją sadzać na dywanie, ale wiadomo, na brzegu jest fajniej. A ja nie jestem w stanie cały dzień jej asekurować, zaś obkładanie wokół niej poduszek mija się z celem, bo Ania się po nich wspina, zamiast raczkować. Problem polega na tym, że ona zawsze uderzy się w czoło w to samo miejsce. Pojawia się siniec i guz, które po kilku dniach znikają, chyba że zostaną poprawione, to trzymają się jeszcze dłużej i są jeszcze większe. Trochę mnie to martwi, że zawsze to jedno miejsce jest takie biedne i chciałam zapytać, czy takie częste upadki, których efektem są krwiaki i guzy może mieć jakieś konsekwencje? Na czole córeczki widoczne są żyły i boję się, że któregoś razu jakaś może zostać uszkodzona. Poza tym zawsze jest to dla mózgu jakiś wstrząs.

2016-01-31 15:33

Nie dajmy sie zwariowac z tymi kaskami :) moj starszak nie raz nabil sobie guza lub sie przewrocil dziecko musialoby caly czas chodzic w kasku a mysle ze nie jest to zbyt wygodne i wedlug mnie zbedne.

2016-01-31 13:30

tez nie przesadzajcie z tymi kaskami...te kaski sa bardziej stworzone dla dzieci z padaczką... dziecko musi sobie nabić kilka guzów...tak poznaje świat...mój synek tez miał takie wypadki podczas raczkowania i zyje :) ba! Uodpornił się na uderzenia :) i nie płacze,.... całowac i chuchac w bolące miejsce i duuuużo tulić maluszka.. :)

2016-01-30 18:18

Nie no, bez przesady z tymi kaskami. Nie ma też co popadać w paranoję.

2016-01-22 12:07

Nie wybrazam sobie aby dziecko chodziło po domu w kasku. Marta forum to nie miejsce na reklamę . Moja córka również często się przewraca ale mimo tego nie stosuje kasku. Starałam się niebezpieczne miejsca zabezpieczyć. Na rogi do mebli nakleilam zabezpieczenia .

2016-01-20 08:34

Można wykorzystać kaski rowerowe dla dzieci http://www.bikesalon.pl/kaski-rowerowe :))

2015-05-19 07:06

Ale na pewno puzzle piankowe? My mamy takie grubaśne z materialu jak karimata i są rewelacyjne, ale młody raczkuje po całym domu,, to nie ma szans by je na takiej przestrzeni rozłożyć.. mój to kojca by nie zaakceptował, jak go wkładam do łóżeczka jak do toalety idę to jest wrzask a wrzask..

2015-05-18 23:01

Dziękuję pani doktor za odpowiedź! Moja córeczka ma 8 miesięcy. Obecnie jest rehabilitowana, bo musi nadrobić 3 miesiące usztywnienia bioder gipsem i ortezą. Przy okazji walczymy z asymetrią ułożeniową, której już praktycznie nie widać. Na szczęście jest silna i bardzo szybko robi postępy. Ani lekarz rehabilitacji, ani neurolog, ani nawet dwaj fizjoterapeuci nie zauważyli żadnych problemów z jej karkiem. Co więcej, ona bardzo szybko zaczęła mocno trzymać główkę w każdej pozycji, zwłaszcza na brzuszku. Potrafi sztywno siedzieć naprawdę długo. Czasami się przewraca, ale widać, że traktuje to bardziej jako zabawę. Puzzle mąż już kupił, chociaż wydają mi się niewiele miększe od podłogi. Kojec chcą nam znajomi oddać, więc wkrótce się przekonamy, czy Ania go zaakceptuje.

2015-05-18 21:53

Dobry wieczór. Faktycznie, raczkowanie i zdobywanie nowych doświadczeń może być bolesne i niepokojące dla rodziców. Głowa jest ciężka i łatwo uderzyć nią o podłoże. Zastanawiam się, czy córeczka nie ma obniżonego napięcia tzw "osiowego" i wtedy mięśnie karku nie są w stanie długo utrzymywać uniesionej głowy. Nie mogę zbadać dziecka więc jest to tylko przypuszczenie. Malutka jest pewnie oglądana przez pediatrę i jeżeli nic go nie niepokoiło, to prawdopodobnie wszystko jest w porządku. Może jednak warto byłoby poradzić się fizjoterapeuty, czy wszystko jest w porządku i wtedy, po prostu przeczekać ten okres. Puzzle z gąbki to dobry pomysł. Kojec też. Zastanawiam się tylko czy córeczka będzie zachwycona ograniczeniem wolności przez kojec. Możne warty pożyczyć od kogoś ze znajomych i wypróbować. Nie napisała Pani ile miesięcy ma córka, być może potrzebne są ćwiczenia mięśni karku, żeby je wzmocnić. Fizjoterapeuta może coś doradzić. Z masłem na guzy i krwiaki...nie wiem też jak to działa, ale działa. Pozdrawiam