Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zazdrość o rodzeństwo – zrozumieć i pomóc

Data utworzenia : 2015-06-03 17:13 | Ostatni komentarz 2017-02-27 18:38

Redakcja LOVI

7642 Odsłony
50 Komentarze

Pojawienie się rodzeństwa to dla malucha trudny okres. Wcześniej był najważniejszą osobą w rodzinie, oczkiem w głowie. Teraz musi pogodzić się z tym, że Waszą energię i uwagę poświęcacie nie tylko jemu, ale również drugiemu dziecku. Podpowiadamy, co możecie zrobić, by pomóc sobie i zazdrosnemu maluchowi poradzić sobie z nową sytuacją. [Zapraszamy do lektury starszych wątków o zazdrości między rodzeństwem, znajdziecie tam m.in. wypowiedź Ekspert: http://lovi.pl/pl/forum/5/3777/1 oraz http://lovi.pl/pl/forum/5/4477/1 Redakcja LOVI]

2017-02-24 00:46

Natka, potwierdzam. Moja córka miała 4.5 roku. Generalnie nie jest zazdrosna, rozumie, że musi poczekać, gdy coś robię przy małej a ona też coś chce, pomaga mi przy niej, zabawia małą gdy np gotuje. Choć to też prawda, że przez tyle lat przyzwyczaiła sie, że uwaga była skupiona w 100 % na niej i np przed snem mi mówi- mamo, czasem tesknie do tych czasów, gdy nie było Zuzi i miałaś dla mnie więcej czasu, gdy cię potrzebuję. Mam wtedy wyrzuty sumienia, bo nie zawsze poświęcam jej tyle, ile powinnam, czasem ze zmęczenia, czasem mała na to nie pozwala. Ale na codzień cieszą się na swój widok, tuli mała i mówi, że ja kocha, śpiewa jej kołysanki itd. Nawet na Walentynki jak mąż przyniósł roze dla mnie i dla starszej ( młodszej wziął grzechotke), to spytała, czemu dla małej nie kupił kwiatka. Zobaczymy, jak będzie za jakiś czas, ale myślę, że w miarę dobrze ja przygotowałam przed porodem. Maluszka faktycznie trudniej przygotować w ten sposób. MAM i Daria podziwiam Was, bo przy tak małej różnicy wszystko odbywa się intensywniej. Za to później będzie z górki.

2017-02-23 14:45

Kasia dokladnie :) Ale MAM dzielnie daje rade :)

2017-02-22 20:57

Ogólnie nie jest u nas źle, dzielimy czas na dwoje.

2017-02-22 17:58

Z większą różnica wieku jest na pewno łatwiej. Dziecko jak jest starsze więcej rozumie i wie, że za chwilę pojawi się nowa osoba, która sama sobie nie poradzi i mama będzie musiała jej poświęcać więcej czasu. Co nie oznacza, że każde dziecko nie będzie zazdrosne bo jest już większe. Wszystko zależy od tego jak dziecko było wychowywane bo jeśli miało wszystko natychmiast co chce i co mu się podoba to będzie mu gorzej mimo wszystko przyzwyczaić się do nowej sytuacji a jak dziecko jest wychowywane "normalnie" u jest starsze to kiedy rodzice wytłumaczą dziecku wszystko i zaangażują w pomoc przy rodzeństwie to łatwiej będzie i rodzicom i dzieciom. A takie mniejsze dziecko? Ono nie rozumie że ten nowy mały człowiek nie poradzi sobie zupełnie bez mamy. Dla niego dziecko jest konkurencją, która zabiera mu mamę. Ciężko jest dziecku wytłumaczyć no i zdarzają się takie sytuacje jak napisała MAM że szklanka.

2017-02-22 13:01

Dlatego wlasnie ja planuje dzieci z wiekszą roznica wieku, ponoc takie 4 letnie dziecko zaczyna juz rozumiec co sie dzieje i jest bardzo pomocne a przestaje byc zazdrosne i czuje sie odpowiedzialne na rodzenstwo :)

2017-02-21 16:04

Dokładnie Natka, mam przykład w domu, dziś karmiłam małą a Arek chciał żeby mu nalać do szklanki wody, bo wypił i chciał jeszcze. Mówię, że musi poczekać, bo karmię dzidziuśka i co tak się wiercił że zbił szklankę wrrrr no nic to na szczęście akurat niunia już nie chciała piersi, więc ją odłożyłam bez płaczu i mogłam odkurzać ech

2017-02-21 11:37

Marta duzo tez zalezy od wieku dziecka :) Moja siostra miala 7 lat jak ja sie urodzilam, to tez nie byla zazdrosna, bo juz wszystko rozumiala i chetnie pomagala (Ty pewnie tez:)) ale jak dziecko ma 2-3 lata to jeszcze nie do konca rozumie ze swiat przestal sie w ciagu 1 dnia krecic wokol niego :) A takie male dzieci nadal mają swoje potrzeby i nagle te potrzeby ucinaja sie w znacznyms topniu

2017-02-20 23:28

Owszem dużo zależy od rodziców, ale to trudne dla dziecka, kiedy mama miała 100%uwagi dla dziecka, s teraz te 50% U nas jakoś dajemy radę, widać że syn powoli zaakceptował podział uwagi na dwoje :)