Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Zazdrość o rodzeństwo – zrozumieć i pomóc

Data utworzenia : 2015-06-03 17:13 | Ostatni komentarz 2017-02-27 18:38

Redakcja LOVI

7650 Odsłony
50 Komentarze

Pojawienie się rodzeństwa to dla malucha trudny okres. Wcześniej był najważniejszą osobą w rodzinie, oczkiem w głowie. Teraz musi pogodzić się z tym, że Waszą energię i uwagę poświęcacie nie tylko jemu, ale również drugiemu dziecku. Podpowiadamy, co możecie zrobić, by pomóc sobie i zazdrosnemu maluchowi poradzić sobie z nową sytuacją. [Zapraszamy do lektury starszych wątków o zazdrości między rodzeństwem, znajdziecie tam m.in. wypowiedź Ekspert: http://lovi.pl/pl/forum/5/3777/1 oraz http://lovi.pl/pl/forum/5/4477/1 Redakcja LOVI]

2015-07-18 17:10

Zazdrośc jest poważnym wyzwaniem dla rodzica. Spodziewałam się zazdrości starszej córki wobec młodszej, uznałam, że nas ta przyjemnośc nie ominie. Nie pomyliłam się. U nas zazdrośc przyjeła formę słowną: córka wyraża otwarcie swoje niezadowolenie, swoje obawy. Mówi np: kochacie ją bardziej niż mnie; lub znowu zasypiasz z nią a ze mną już nie. Dlatego zawsze, jak tylko to możliwe robimy coś tylko ze starszą. Np, podczas snu młodszej jestem blisko starszej albo tata zabiera ją na basen. Ogólnie problemów ponad normę nie mamy. Oczekujemy trzeciego dziecka, już wiemy, że będzie chłopiec. Od momentu, gdy dowiedziałąm się, że jestem w ciąży moja młodsza córka (2lata i wtedy 2 miesiące) jest jakby przyklejona do brzucha. Gdy ją usypiam, podnosi mi bluzke i głaszcze brzuch, dotyka go, przytula. Zastanawiałam się, czy to intuicja? Gdy już postanowiliśmy powiedzie dziewczynkom, że spodziewamy się dziecka, to nazywamy brzuszek dzidziusiem. A teraz już wspólnie zgodziliśmy się co do imienia, więc nazywamy go już po imieniu. Nasze dwa wulkany emocji na pewno pokażą nam nieraz swoje niezadowolenie z faktu, ze jest nowy pochłaniacz naszej energii. Spodziewam się tego. Polecam książkę: "Rodzicielstwo przez zabawe". Autor radzi tam, by podążac za dzieckiem, dac mu sie poprowadzic, bo to pomaga we wspólnych relacjach. Szczególnie spodobała mi się zabawa w napełnianie miłością:) Mama trojga dzieci każdemu z nich poświęcała minutke lub dwie w momencie jakiegoś załamania ich nastrojów i gilgała od stóp po czubek głowy. Przytulałą i była tylko dla każdego z nich. Po czym wracali do swoich zajęc, ale już z pozytywnym nastawieniem.

2015-06-28 15:01

Jeszcze pamiętam jak to było, jak byłam mała. W sumie, to rodzeństwo zawsze będzie o siebie zazdrosne. Ważne, by wszystkie dzieci traktować tak samo - jeśli jedno dostanie za coś karę, to później drugie też powinno za to samo karę otrzymać. Jeśli jednemu dziecku przy myciu śpiewacie piosenki, róbcie tak samo w stosunku do drugiego dziecka. Chwalcie za te same rzeczy. Wiem,że pewnie łatwo jest tak pisać, ale takie szczegóły mają naprawdę spore znaczenie dla maluchów.

2015-06-27 16:37

Też tak miałam u znajomych, moj synek ma 2,5 roku, znajomi mieli dwóch synów, jeden ma 3 lata, drugi ok 10 lat, ten starszy bardzo koleżeński, przyjazny, wszystko pokazywał, dawał - pieknie się bawił a ten 3-latek wręcz przeciwnie, ale jak, jak tylko mój synek coś wziął to ten go dosłownie atakował, wyrywał siłą z ręki i popychał (moim zdaniem bardzo dużo agresji jest w tym dziecku) każdą nawet najmniejszą rzecz mu zabierał - wyrywał siłą, bił, popychał; jego starszy brat mu tłumaczył, że tak nie można, ale on nic sobie z tego nie robił a co najlepsze-mama nie reagowała i mi sie wydaje, że to też dlatego. Dzieci są różne,jedne będe mniej zazdrosne, inne bardziej, ale rodzice też powinni reagować na takie sytuacje a tam nic.....no jak mama nie reaguje, to chyba nic się nie dzieje. Nie wiem jak będzie u mnie jak pojawi się braciszek, boje się,ze będzie ciężko (tak mi się wydaje), ale będę się starała dużo rozmawiać ze starszym i tłumaczyć.

2015-06-19 11:00

ja ostatnio byłam z moja półroczną córką u rodziny gdzie jest 6 letnia dziewczynka jedynaczka. To co się działo to przerosło moje najśmielsze oczekiwania. Ta 6-latka była mega zazdrosna. Wszystko jej nie pasowało. Jak tylko ktoś zaczął zajmowac się moją ćórką ta zaraz przychodziła i chciała , zeby jej okazać zainetresowanie. NIe chciała dzielić się zabawkami, książeczkami. A jak ją zapytałam czy chce mieć rodzeństwo to stanowczo odpowiedziała : NIE.

2015-06-17 09:28

U mnie różnica między córką a synem wynosi 5,5 roku. Myślałam że nie będzie aż takiej zazdrości bo to przecież już taka duża dziewczynka. Maja nie okazywała i nie okazuje wprost zazdrości. Po prostu stara się nas "wybadać" na ile jej pozwolimy, czy będziemy krzyczeć. Możemy mówić do niej po 5 razy a ona kompletnie nic dopóki nie podniose głosu albo nie policze do trzech co zawsze działa. A co do stosunków między nimi to są bardzo dobre. Maja chętnie opiekuje się bratem.

2015-06-15 15:33

Jeszcze niecały miesiąc i podejrzewam, że mnie to czeka, obstawiam, że moje 2,5 letnie dziecko będzie bardzo zazdrosne o braciszka. Byłabym szczęśliwa jakbym się myliła:-) Ale już teraz widzę, ze nie za bardzo chce słyszeć o dzidzi w brzuszku - jak mu mówie, ze tutaj w brzuszku jest dzidzia to mi pokazuje na siebie i mówi: "Tu jest dzidzia" i mam wrażenie, ze wie o co chodzi, ale nie przyjmuje do wiadomości. Po za tym jest ciągle tylko i wyłacznie ze mną, no i z tatą jak wraca z pracy, ale wiadomo, że ja się nim zajmuje na co dzień. Będę się starała aby nie czuł się zaniedbany,opuszczony itd, będę go "wykorzystywała" do pomocy przy maluszki chwaliła jaki jest pomocny, mam nadzieję, ze zadziała i że będzie dobrze :-) Zdam Wam relację:-)

2015-06-13 23:25

Najbardziej denerwoje mnie to ze ktoś martwi się za mnie ze Madzia będzie zazdrosna o braciszka, A to nasza sprawa, na pewno nie krzywdze córki tym ze będzie miala rodzeństwo, mojej milosci starczy dla dwójki :-)

2015-06-13 17:00

Mamabasia u nas było tak samo i zaowocowało to.Nie było u nas zazdrości,jedynie był moment że córka poczuła sie chyba przytłoczona sytuacją i wolała przesiadywać z babcią.ale to był krótki moment.