Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

tatuś krytyk

Data utworzenia : 2017-02-10 15:53 | Ostatni komentarz 2018-04-04 13:08

dumna mama

16810 Odsłony
465 Komentarze

Szukam i nie mogę nic znaleźć tu nic na ten temat. jestem z partnerem od prawie 3 lat nasza córka urodziła się w listopadzie 2016 roku. Ale problem mam tego typu że mój facet krytykuje wszystko co bym nie zrobiła i ma wieczne pretensje o wszystko np. o to że nie ubieram sukienek, o to że sobie zrobię herbatę a mu nie o to że położę się na pół godzinki itd. Wiecznie tylko słyszę że nic nie robię i tylko w domu siedzę! to ja już odnoszę wrażenie że coś mam chyba z głową bo chyba krasnoludki zajmują mi się dzieckiem sprzątają gotują itd. Mieszkamy we 3 więc nie ma kto za mnie tego zrobić. Czy wy też tak macie ?Już nie mam siły do niego i coraz częściej myślę o rozstaniu

2017-04-06 10:21

Wiecie to nie chodzi o to że jestem złośliwa czy coś. Też mam/miałam ciężka sytuację w związku ale ok można się poboczyc poobrazac pokazać pewne rzeczy ale potem trzeba podjąć decyzję czy walczymy o związek i próbujemy coś naprawić czy odpuszczamy sobie i wolimy się rozstać. Niestety w związku jak się psuje to potem muszą się starać dwie osoby żeby coś osiągnąć. Ja wiedziałam że nie mam za bardzo jak i gdzie odejść to raz dwa że nie do końca chce bo to ostatecznośc więc wolę walczyć . Są problemy są kłótnie nie jest super bywa ciężko ale z całą pewnością stwierdzam że jest lepiej niż rok temu

2017-04-06 10:07

O tak Justyna pytanie za 100 pkt. Ciekawa jestem zdania dumnej mamy.

2017-04-06 09:18

A jak przeszkadza mu ,że dziecku sukienki nie ubrałaś to mu pokarz gdzie jest szafa dziecka ,daj mu dziecko i powiedz ,żeby je sam ubrał jak mu się nie podoba to wtedy sama zobaczysz jego reakcje;O) U mnie zawsze działa mój facet też czesto przychodzi ubierz mała wezmę ją na dwór ale nie widzi ,że akurat coś robię i wtedy mu mówię proszę tam są rzeczy możesz też sam sobie ją ubrać do wyjścia to wtedy albo wyręcza mnie z czynności np odkurzania albo w ramach wyjątku ubierze dziecko niech mężczyźni wiedza ile mamy spraw na głowie to oni powinni po pracy o nas zadbać a nie odwrotnie

2017-04-06 09:13

Zostaw go na jeden cały weekend samego w domu z dzieckiem z dyspozycjami co trzeba zrobić wróć po weekendzie i zapytaj jak sobie poradził czy faktycznie w domu nie ma nic do roboty może wtedy doceni twój wysiłek.Ja robię tak że jak mój facet co prawda rzadko mówi mi albo swojej mamusi że ja nic nie robię(a dodam że uwielbia porządek) to wtedy ona wraca po tygodniu z trasy i nie czeka na niego obiad kurz e są nie pościerane podłogi nie są umyte jego pranie nie poskładane sprawunki nie zrobione ,zakupy nie zrobione brak w domu ulubionych jego napoi i przekąsek a wtedy ja z uśmiechem mówię ,że przecież mówi że nic nie robię to skoro nic nie robię to nie robię;O))))))))))) A wtedy słyszę ,że nie przecież o wszystko dbasz wszystko robisz proszę zrób to czy tamto ;O))))) Dwa dni daje mu odczuć jak to jest jak się nic nie robi i mam długo spokój;O)))))) W sumie my jesteśmy winne bo za bardzo o nich dbamy nadskakujemy a gdy mamy chwile słabości i czegoś dla nich nie zrobimy bo akurat nie mamy siły albo chęci przecież mamy do tego prawo to oni są oburzeni bo jak o nich mogłyśmy zapomnieć,nam nie wolno być zmęczone i chore bo tylko oni pracują ciężko my leżymy i pachniemy wg ich myślenia .A przy ogromie obowiązków jeszcze mamy wyglądać perfekcyjnie i być zawsze gotowe na wszystko .Czasem trzeba facetowi dać odczuć jak to jest bez nas niech sami sobie ugotują ,wypiorą posprzątają zrobią zakupy zajmą się dzieckiem a wieczorem niech tryskają energią żeby dbać o NAS:O)Pozdrawiam

2017-04-06 08:14

No właśnie Justyna zadała bardzo dobre pytanie. Jeżeli tak naprawdę nie chcesz aby się poprawiło No to bez sensu jest się męczyć.

2017-04-06 07:54

Dumna mamo ale Ty byś chciała się rozstać czy żeby się poprawiło?

2017-04-06 07:04

Jeszcze jakoś wytrzymuje. Ale tylko ze względu na dziecko.za dużo jest we mnie żalu żeby miało być dobrze. nie mam ochoty na żadne randki z nim. Wole czas z córką spędzać... On nie ma czasu dla nas bo niby wiecznie jest zajęty no to ja dla niego tęz nie mam czasu

2017-04-06 06:35

MAM też znam ludzi którzy od kiedy ich córka miała 8miesięcy raz w roku zostawiają u dziadków i jadą na tydzień za granicę na wyjazd. Dla mnie to nie pojęte. Ale jeśli chodzi o wyjścia rodziców to ogólnie jak patrzę z boku na kogoś kto to praktykuje czasem to nie jestem źle nastawiona (oczywiście z umiarem) nie widzę w tym nic złego, nawet może trochę zazdroszczę że potrafią się cieszyć randka. Ja nie potrafię to ponad moje siły dla mnie to żadna przyjemność bo zostawiłam dziecko. Na drinki imprezy itp nie chodzę poprośtt a na kawę z koleżanką czy zakupy czasem pojadę sama a wtedy mąż zostaje z małym. Podobnie on ma picie nie zgadzam się żeby chodził ale czasem pojedzie z kolegą po samochód czy z ojcem w trasę a wtedy z małym ja zostaje. Synek ma dwa latka razem byliśmy raz na zakupach przed świętami i dwa razy na weselu i przeżywająm to tak mocno że szkoda było zachodu i kasy bo przyjemności i zabawy żadnej nie miałam. Poprośtt tak nie potrafię. Wiem że nikt nie zna mojego dziecka tak dobrze jak ja i mąż nie zna przyzwyczajeń i do czego jest zdolne i to ze nie zrobi mu krzywdy mama czy teściowa to szczerze dla mnie słaby argument.