Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

tak troche bardziej prywatnie o związku

Data utworzenia : 2016-09-07 11:01 | Ostatni komentarz 2017-01-04 12:19

Karolina. W

6835 Odsłony
162 Komentarze

mamy chyba w związku mały kryzys .. mały ma rok, i no nie ukrywajmy nie ma jak sie do siebie zbliżyć. od jakiegoś czasu partner chowa strasznie swój telefon, siedzi na stronach z filmami porno, wchodzi na fotke.pl jak nigdy tego nie robił .. powiem wam ze to strasznie boli w jakiś sposób .. co robić ? :( pytać czemu tak jest czy co ? :( pomocy -.-

2016-09-21 08:46

Oj tak śmieszne to troszkę ale prawdziwe...u nas co prawda synek jeszcze sie nigdy nie obudził ale już kilka razy jak było za głośno przekręcał sie z boku na bok a my z obawy przed jego obudzeniem musieliśmy albo ucichnąć albo przerwać ;-) wiec środek antykoncepcyjny najlepszy bez dwóch zdań ;-)

2016-09-21 07:50

Haha, w trójkącie... my to ale rozbuchani erotycznie jesteśmy! Ale u nas nic nie działa, mała śpi jak zajączek na miedzy, więc generalnie już się zdarzyło, że się obudziła... na początku jak taka była malutka no to ok, chociaż też mi było głupio, ale teraz to już w moim odczuciu za dużo widzi i rozumie, żeby przy niej "kończyć co się zaczęło" ... Dzieci to najlepszy środek antykoncepcyjny! :D

2016-09-20 21:06

Haha chyba każda tak ma, seks "w trójkącie" ;) U nas sprawdza się dźwięk suszarki, włączamy trochę głośniej i coś tam można pokombinować;) Mała ma mocniejszy sen i możemy to wykorzystać.

2016-09-20 20:27

A jak dziecko nie śpi to nawet jak był maleńki to jak dla mnie nie ma szans na seks

2016-09-20 20:26

Tak Michalina masz rację ja też się zmieniłam i przez te lata i po urodzeniu dziecka. Mam inne priorytety. A co do seksu mam identycznie:-D musisz człowieku uważać żeby za głośno nie oddychać i łóżko nie zaskrzypialo bo zaraz wrzask:-P niby śmieszne ale tak naprawdę to spory problem nie umiem się odprężyć wyluzowac a to z kolei powoduje dyskomfort i otarcia. Ba nawet jak robimy to w drugim pokoju to raz ze żaden nastrój jak dla mnie dwa że i tak potrafi się obudzić mimo iż uważam żeby nie oddychać za głośno:-D a jak tak zrobił kilka razy to teraz myślę żeby tylko się nie obudził

2016-09-20 20:15

Justyna, jeszcze wracając do tego co piszesz... ja teź w to nie wierzę, źe on to nadal on, jak sobie pomyślę jak mi się oświadczał, zaskakiwał, dzwonił... ale wiesz w co jeszcze nie mogę uwierzyć, to to, jak ja się zmieniłam. Matka Polka Lwica Walcząca... tylko o dziecku myślę, jak ją ktoś obudzi to jużbym gryzła... :/ A co do kojca... cóż. Trochę mrzonka. Mamy kojec. Do toalety i tak chodzę z dzieckiem. Bo wstaje, ryczy, źe "mama znikła i jestem sama" i z tego ryku się przewraca ;) Także niestety, ale prywatność z dzieckiem nie istnieje. Tak samo jak pomyślę o seksie... no taaak. Jak już od wielkiego dzwonu to mała zawsze obok. Weź tu oddaj się namiętności i łypnij jednym okiem na dzieciaka. Jak u Was?

2016-09-20 16:35

No ja mam i korzystałam do teraz. Ale kilka tyg temu mój syn nauczył się z niego wychodzić a właściwie wypadac:-(

2016-09-20 15:51

Justyna to faktycznie masz ciekawie krótko mówiąc;) ja myślę kupić kiedyś taki kojec żeby korzystać z niego jak będę chciała np wyjść do łazienki;)