Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Spanie z dzieckiem - razem czy osobno?

Data utworzenia : 2013-03-04 12:13 | Ostatni komentarz 2018-04-25 20:55

Redakcja LOVI

48328 Odsłony
543 Komentarze

Wspólne spanie z dzieckiem ma swoich zagorzałych zwolenników i przeciwników. Niezależnie od tego co wybierzecie, czy położycie dziecko w jego pokoju, czy wstawicie łóżeczko do rodzicielskiej sypialni, czy może weźmiecie malca do Waszego łóżka, ma to konsekwencje w innych sferach rodzinnego i nie tylko rodzinnego życia. Zanim więc podejmiecie decyzję „razem czy osobno”, przeczytajcie o rzeczach, o których warto wiedzieć lub nad którymi warto się zastanowić.

2015-05-06 19:51

Hirudo mam podobne podejście. Z tym że my niestety nie mamy pomieszczenia, które kiedyś stanie się pokoikiem dla naszej córki, więc prędzej czy później będziemy musieli zrezygnować z sypialni i przenieść się do salonu. Ale i tak teraz ona śpi w swoim łóżku, a my w swoim. Parę razy zdarzyło się, że ją brałam do siebie, jak źle się czuła, żeby móc szybko zareagować, a mój mąż wtedy uciekał do salonu. Jeśli chodzi o słyszenie dziecka w nocy. Przyznam się, że czasami jej nie słyszę. Bywało i tak, że mąż musiał mnie budzić, żebym się nią zajęła. Teraz on śpi tak twardo, że nie wie co się w nocy dzieje :)

2015-03-26 19:53

Ja maleństwo do około 1 roku życia będę razem z łóżeczkiem w naszej sypialni trzymać. Po tym czasie będzie już raczej przestawiony do swojej sypialni, a z czasem do swojego większego łóżka. Dziecko powinno wiedzieć, że zawsze może do nas w nocy przyjść (jak się czegoś przestraszy lub rozboli je brzuszek), ale nasza sypialnia ma być naszym miejscem odpoczynku i bliskości, a nie kolejnym pokoikiem dla dziecka.

2015-03-26 18:33

Mi się wydawało że mam bardzo głęboki sen ale każde wzdychniecir słyszę i czuwam nad małą

2015-03-26 15:45

Odswiezam wątek.. Młody ma już swoje łóżko i od 2 dni śpi sam bez problemu... Także mam nadzieję że mu się nie odwidzi i tak zostanie...

2015-03-04 19:15

Joanna S my też mamy bardzo podobne i te łóżeczka są strzałem w 10 - tkę. Trój poziomowe, więc idealne, tylko polecam wziąć z szufladą, która jest bardzo przydatna na dzieciaczkowe rzeczy. My ostatnio spaliśmy razem z synkiem, bo bardzo marudził, więc go wzięliśmy, ale to był ostatni raz. Ani ja ani mój mąż się nie wyspaliśmy, mały nas skopał, mnie co chwila łapał za włosy, mojego męża głaskał. Masakra! Spanie we własnym łóżeczku jest już teraz obowiązkiem! Co do spraw intymnych to uważam, że dziecko w łóżku przeszkadza.

2015-03-01 17:23

ja tez poki synek jest malutki nie wyobrazam sobie by spalo w innym pokoju niz my wiec nie przeszkadza mi poki co to, ze mamy tylko jeden pokoj :) musze miec kontrole nad moim kochanym malenstwem a w przypadku spania w roznych pokojach moglabym nie slyszec, ze maly mnie potrzebuje w danym momencie..

2015-03-01 16:18

To tak jak mój - w nocy nawet nie drgnie bo rano do pracy. Ale ja spie z dzieckiem w jednym pokoju i nie wyobrażam sobie zęby dziecko spało w innym. W nocy co trochę się budzę sprawdzam czy jest przykryta czy się nie ulalo. A jakby spala w innym pokoju to musiałabym cały czas tam latać. Myślę że do pewnego wieku spanie z dzieckiem w jednym pokoju jest całkiem spoko.

2015-03-01 15:59

Mój synek od początku ma swój pokój. Aczkolwiek przez pierwszy miesiąc to my z mężem spaliśmy u niego na kanapie. Bałam się "wrócić" do sypialni zwłaszcza z powodu tego, że małego nie usłyszę z drugiego pokoju. Ale gdzie tam, każdy ruch, każdy szelest w nocy jest tak intensywny, że nie sposób nie usłyszeć. Plus macie rację, że matki chyba tylko czuwają w nocy, a nie śpią i wypoczywają. My mamy taki rytuał, że synek zasypia u siebie w łóżeczku. W nocy budzi się na butlę, mimo że niedługo skończy 9 miesięcy. Biorę go do nas do sypialni i w zależności od tego jak bardzo jestem zaspana albo go odniosę albo zostaje już z nami do rana. Średnio wychowawcze jest to moje zachowanie, ale wybaczcie zmęczonej kobiecie :) Na męża nie mam co liczyć w tej kwestii, bo "przecież on rano idzie do pracy".