Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Rocznica ślubu

Data utworzenia : 2016-06-09 09:04 | Ostatni komentarz 2024-04-02 20:30

JustaMama

14826 Odsłony
453 Komentarze

Moje drogie w przyszłym tygodniu mam rocznicę ślubu nie jest żadną tajemnica że nasze relacje z mężem są kiepskie. Co mogę zaplanować? Dodam że napewno coś w zaciszu domowym i mój mąż niestety ani trochę nie jest romantykiem więc tu jest problem. Jak to wygląda u was jak świętujecie?

2016-08-01 13:32

No właśnie o tym mówię że my mieliśmy małe potrzeby bo u nas norma było przed ciąża raz w tyg i każdy był zadowolony. A było okresy że i raz na dwa tyg. A teraz jeszcze rzadziej

2016-08-01 13:23

Justyna po części zazdroszczę. Mój mąż chciałby często, a mi naprawdę wystarczoloby ze 2 razy w tygodniu. Też nie mam dużych potrzeb. Szczególnie jeśli człowiek jest padniety. Ale jak widzę te jego maślane oczka, obawę, że mnie nie pociąga, że go już mniej kocham i tego typu niedorzeczności to idę na kompromis i po prostu mu ulegam. Nie tyle ile by chciał, ale nie też takie minimum jakie ja bym chciała.

2016-08-01 12:03

Nie wiem naprawdę jak pisałam nigdy nie mieliśmy wielkich potrzeb w tej materii no ale teraz to szkoda gadać ja potrzeb nie mam żadnych i robię to bo dawno nie było i mąż chce. Masz pewnie rację adamos bo u mnie zawsze seks szedł w parze z emocjami no a poza tym ja potrzebuje dużej intymności itp a teraz jej nie ma. No i te frustrację i brak zainteresowania nie czuje się atrakcyjna i pożądana więc ochoty też nie ma

2016-08-01 11:51

Justyna moze ten brak checi na seks wynika ze zmeczenia frustracji braku zaintetesowania.a moze maz przestal byc juz atrakcyjny dla ciebie. U mnie tez jest zmeczenie albo maz zmeczony ale nie jest tak ze ciagle nie mam ochoty na seks tak jak ty.zwazywszy ze jestescie mlodzi;)

2016-08-01 10:45

Hehe ja też się chyba starzeje :D albo poprostu za mało zwracamy na siebie uwagę przez dzień to przychodzi wieczór i się nie ma na nic ochoty

2016-07-31 22:00

No ale też bym chciała żeby mąż lubił moje towarzystwo :-P ja lubię wychodzić a właściwie lubiłam prowadziliśmy dość bujne życie towarzyskie ale ja teraz zadowolila bym się kolacja we dwoje czy filmem w domu. Raz dlatego że również tak lubię spędzać czas i trochę mi tego zawsze brakowało dwa że synek śpi za ścianą a ja jestem spokojna. Ale mój mąż nie widzi sensu i przyjemności z takim spędzanit czasu z żoną już pomijając że u niego to zawsze oznacza piwo. Co do seksu mój mąż ma szczęście ma dość małe potrzeby. I w sumie zawsze tak było to co dla nas było norma dla inne pary określałw jako rzadko:-P teraz jest naprawdę rzadko bo ja nie mam ochotymąż rzadko nalega a moje myśli to raczej że powinno być bo dawno nie było niż nam ochotę. Nie wiem z czego to wynika

2016-07-31 21:40

A jeśli chodzi o wyjścia ze znajomymi to nie ma najmniejszego problemu, bo u nas owych wyjść nie było wcale. Po prostu nie jesteśmy towarzyscy, rozrywkowi. Mamy swoją małą grupkę przyjaciół, z którymi na wzajem się odwiedzamy. I jak dla nas wystarczy. My raczej domatorzy i lubimy swoje towarzystwo.

2016-07-31 21:36

Oj u mnie z ochotą na seks też jest spory problem. W sumie zawsze był, a jak dochodzi zmęczenie po ciężkim dniu to już w ogóle. Ale jak się przelame to już nie żałuję tylko jestem zadowolona. :D a mąż? On mógłby 2 razy dziennie. Mnie ciężko się zebrać raz, a co dopiero... chyba się starzeję. ;))