Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Przemoc domowa

Data utworzenia : 2014-01-11 14:02 | Ostatni komentarz 2014-05-29 15:27

bialutka91

6470 Odsłony
34 Komentarze

Drogie mamy, wiele kobiet, ale i mężczyzn boryka się z tym problemem i czasem, a nawet dość często nie radzą sobie. Jak wy postrzegacie ten temat, co robić? Reagować, czy może udawać, że nic się nie dzieje? Do napisania tego postu skłoniła mnie następująca historia: Wczoraj byłam z mamą na pogotowiu (odnowienie skręcenia stawu skokowego), i kiedy tak czekałyśmy na przyjęcie przywieziono kobietę i 3-letnie dziecko. Ona pobita, z sińcem pod okiem, rozbitą głową i rozciętą wargą, do tego złamana ręka. Dziecko natomiast nieprzytomne, posiniaczone, później okazało się, że zrobiło mu się coś w głowie i nie wiadomo czy przeżyje. Został przewieziony helikopterem do Białegostoku, bo u nas w szpitalu nie ma odpowiedniego sprzętu. Po chwili na korytarz wyszła roztrzęsiona matka, czekał na nią brat, drugi syn ok.7 lat i jego żona, oraz koleżanka z pracy. Rozbrzmiewały pytania: Dla czego nic nie mówiłaś? Długo tak? itp. Ona tylko bezwładnie odparła, że nigdy dzieci nie bił. Że dziś jak mu uciekła z pod ręki to złapał najmłodszego, który nie zdążył uciec i się stało. Historia tragiczna, ja nie mogłam spać w nocy. Wyobrażałam co byłoby, gdyby mnie coś takiego spotkało. Co bym zrobiła na jej miejscu. A widok tego chłopca wciąż mam przed oczami. Nurtuje mnie też czy przeżył. Boże ja bym takiego gościa chyba zamordowała.

2014-05-04 23:28

Niestety w praktyce to nie wygląda to tak różowo bo nawet gdy powiadomienie dotrze na policję i wezmą delikwenta na komisariat to zaraz wraca do domu i jest jeszcze gorzej. Prawo w polsce i możliwości mamy dobre nirstety gorzej z wykonaniem.

2014-04-27 09:58

Przede wszystkim jeżeli jeden policjant lekceważy taki problem, to można złozyć na niego skargę, a oficjalne doniesienie na komendzie policji wraz z obdukcją. Doskonale rozumiem, ze osoba pokrzywdzona jest skołowana, nie wie co ma robić, ale naprawdę mops, policja mają środki prawne by sytuację podjąć. a to jak sie skończy postepowanie to juz nie kwestia policji tylko wyższych organów. Pomocy warto szukać wszędzie- sa fundacje, infolinie, prawnicy zajmujący się bezpłatną pomocą dla ofiar przemocy domowej. i na prawdę nie warto wkładac wszystkich instytucji społecznych do jednego wora i generalizować, że jak się usłyszy wieść, że w jednym mieście zawalili, to w innym tez będa mieli wszystko wd... Jak to mówie tonący brzytwy się chwyta....

2014-04-26 23:54

Co do mopsu to ja ostatnio mam odczucie takie, że tam gdzie ich nie trzeba to się uczepia i siedzą ludziom na głowie, a tam gdzie dzieje się tragedia nawet nie reagują. zawsze mnie wkurzają informacje, ż eojciec/ matka zabiła dziecko , a mops na to " nie mieliśmy sygnałów, że się tam dzieje coś złego. To normalna rodzina była" Normalna a katują dzieci. Co do przemocy typu ojciec nad matka, to ja na własne oczy i uszy słyszałam. Byłam z tatą w szpitalu, w poczekalni obok siedziała pani zakrwawiona i zapłakana, kazali jej czekać, zapytałam z tatą czy jej można pomóc. Opowiedziała nam, że wróciła do domu, robiła pranie, wszedł pijany mąż i zaczął ją bić uciekła mu i tu przyszła. Wezwała policje, poprosiła o sprawdzenie czy dziecku nic nie zrobił. Byłam w szoku bo policjant jej powiedział wprost, może pani złożyć donos, ale wie pani jak to będzie on nie pójdzie siedzieć, lepiej niech się pani od niego wyprowadzi. Byłam w takim szoku, że ona biedna miała szwy na głowie zakładane, całe żebra poobijane, cała zakrwawiona i posiniaczona, a jemu nic zrobić nie mogą. Więcej pokazał na panią (jakąś 70 latke na pewno) leżała nieprzytomna, pobił ja mąż . Powiedział jeszcze "oby pani nie skończyła jak ta pani". Dla mnie to jest straszne, bo nie ma żadnego wsparcia tak naprawdę, skąd pomoc dla biednych kobiet. Policja nie pomoże, mops udaje że nie widzi i co pozostaje siedzieć cicho?

2014-04-26 13:53

Masz rację Didisia!! żeby później sobie nie wyrzucać,że nic się nie zrobiło a jest już za późno..

2014-04-25 12:21

Wiesz zawsze(jeżeli jesteśmy obserwatorami takich zachowań) można zasięgnąć pomocy w mopsie, omówić daną sprawę, a oni powinni wysłać swoją profesjonalną pomoc do takiej osoby. wiem, wiem ze mopsowi się nie ufa, po tylu doniesieniach ich bezczynności, ale są też tam pracownicy naprawdę z powołania-wiem z doświadczenia, bo współpracowałam z taka instytucją, jak mój sąsiad nie domagał. warto próbowac każdej drogi jeżeli zależy nam na drugiej osobie, a my nie mamy juz pola manewru

2014-04-22 14:47

Wiem Didisia,że nie powinnam tej dziewczyny krytykować,ale nie rozumiem,jak można najpierw szukać pomocy,a potem to olewać?? wkurza mnie po prostu ludzka bezsilność na takie zachowania!!! A później jak coś się złego stanie,to każdy powie: tylu miała znajomych i przyjaciół i nikt nie potrafił jej pomóc,tylko patrzył na to,co się dzieje!! Jak mogli sie od niej odwrocic?? ale to ta osoba dokonuje wyboru,a Ty pomimo,ze chcesz,to nie mozesz pomoc..

2014-04-12 10:53

M.Napierala jest to tak zwany syndrom sztokholmski, swoiste uzależnienie od partnera kata. tu pomóc moze jedynie fachowa pomoc psychologa a nawet psychiatry. najlepiej taką osobę doprowadzić do mopru, a tam już będą wiedzieć jak pomóc. i naprawdę, jest to bardzo ciężki temat i nie ma co takiej osoby krytykować bo jak każde uzależnienie, jest to choroba

2014-04-11 15:35

Jeśli dochodzi do przemocy w rodzinie,w której są dzieci,to uważam że zawsze powinno się reagować! Żeby dziecku się krzywda nie stała!bo jeśli kobieta jest sama z mężczyzną,nie mają założonej rodziny i ona daje się lać,to dla mnie jest głupia i sama sobie rzepkę skrobie! bo takiego palanta,który sie znęca nad słabszymi,powinno się po prostu zostawić i nie być z nim,a nie się zastanawiać nad tym,że on przestanie,że to był na pewno ostatni raz...itp! gdzie takie kobiety mają oczy?? sama mam taką znajomą! kobieta 35 lat i za każdym razem kiedy dostaje od niego po gębie-mówi,ze to ostatni raz,że ona idzie złożyć skargę,ze ona ma dosyć! chciałam jej nie raz pomóc! powiedziałam jej,że zawsze może na mnie liczyć i dzwonić o każdej porze dnia i nocy,po czym ona nagle przestała się odzywać i wróciła do niego!! Czegoś tu nie rozumiem?? Ona to lubi??bez bicia żyć nie może?? po co w ogóle do takiego gościa wraca??? Zamiast skończyć z nim raz na zawsze,iść na policję i mieć święty spokój!!