Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Małżeństwo po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 15:41 | Ostatni komentarz 2023-08-01 09:20

AguQ87

16776 Odsłony
315 Komentarze

Jak się zmieniło? Jakie jest??

2015-12-18 15:19

ja bym się też nie zgodzila żeby mój mąż był zawodowym kierowcą... Tyle wypadkow jest na drogach każdego dnia i tyle ludzi umiera, że bałabym się o jego życie... zawsze powtarzam mężowi żeby nie narzekał na swoją pracę, bo naprawdę jej nie ma złej i ma super godziny pracy i w dodatku weekendy wolne...

2015-12-18 10:28

U mnie mąż pracuje na trzy zmiany, na 6, na 14 i na 22. Więc czasem jest mi ciężko z małymi, szczególnie jak ma na 14 do 22.Ale cóż poradzić pieniądze są potrzebne.

2015-12-18 01:41

mąż to wychodzi z domu w okolicach 6 a wraca róznie - dziś wrócił około 20 zjadł i poszedł przy aucie grzebać. niestety pracuje ale i ma swoja firmę więc jest sporo roboty. powiem Wam że mozna się przyzwyczaić, łózko całe moje hehe :D w święta sobie odbijemy :)

2015-12-15 13:26

My nawet nie rozważamy wyjazdu za granice jednego z nas. Albo wszyscy , albo nikt. Mąż miał pomysł jeździć w ciężarówce , ale się nie zgodziłam . Do póki nie będzie innej możliwości zarobku to jesteśmy razem. Gdybym nie miała wyjścia to bym mu pozwoliła , ale lepiej żyć biedniej , ale razem. Ciężko by mu było, gdy byliśmy we dwoje to nie przeszkadzały mu delegacje a teraz tęskni za nami podwójnie.

2015-12-14 10:15

Również nie wyobrażam sobie nie mieć męża przy boku. Wychodzi z domu ciut przed 10:00, a wraca czasami już o 17:00, ale częściej na 19:30. W soboty wychodzi trochę wcześniej, a zazwyczaj wraca na 17:00 i to najpóźniej. Próbowałam go podejść i pytałam czy by nie wyjechał za granicę, albo nawet ja bym pojechała na kilka miesięcy. Ze łzami w oczach powiedział mi, że absolutnie i, że jeśli chcę mieć życie na bardzo wysokim poziomie to on mi je zapewni, ale w inny sposób, a nie rozłąką. Oznajmiłam, iż wystarczy mi to co mam i nie potrzebuję luksusów. Mam wspaniałego męża. :)

2015-12-13 23:42

U nas bywało różnie mąż miał prace na wyjazdach nie było go po 2 lub 3 tyg. ... Zdazaly się wy jazdy zagranice za pracja gdzie nie widzie listy sie po 3 miesiace. Raz maż wyjezdzal pozniej ja jechalam.. Przed urodzeniu Jakuba jeszcze jak pracowałam to zdazalo się mijalismy w pracy ja do domu on do pracy i na odwrót jedynie weekend wolny w którym cały dzień byliśmy razem.

2015-12-13 21:29

dlatego oboje się cieszymy z mężem, że ma taka pracę, że widujemy się codziennie i mamy dla siebie czas, gorzej będzie jak ja będę mieć pracę w takich godzinach, że będziemy się mijać ...

2015-12-13 15:58

Magicznypazur mam tak jak ty nie znioslabym dlugiej rozlaki meza mam codziennie w domu a teraz bedzie miesiac z nami bo teraz ma urlop tacierzynski, pozniej swieta i jeszcze zalegly urlop takze cieszymy sie wspolnymi chwilami.