Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Małżeństwo po urodzeniu dziecka

Data utworzenia : 2013-01-15 15:41 | Ostatni komentarz 2023-08-01 09:20

AguQ87

16785 Odsłony
315 Komentarze

Jak się zmieniło? Jakie jest??

2016-02-29 21:19

Tak Kasiu chciałam walczyć ale chyba pomału jestem tym zmęczona. Nic nie poradzę ze dziecko jest dla mnie najważniejsze i dla męża też i w tym wszystkim zniknęlismy my razem. Każde z nas chyba inaczej to widzi. Mąż nie chce rozmawiać zawsze taki był więc nawet nie wiem jak to wygląda z jego perspektywy a ja mam dość domyślow czy jemu pasuje taki układ czy nie czy mu czegoś brakuje czy dobrze jest jak jest czy mnie jeszcze kocha i widzi we mnie kobietę czy tylko kure domowa czy szuka innej do łóżka czy nie itd mam powoli dość. Każda próba rozmowy nawet przez smsy kończy się fiaskiem. Nie sądziłam że to się tak potoczy. Nas związek nigdy nie był bajka dość spore różnice w znaczących kwestiach ale teraz to nie ma nas

2016-02-29 21:01

Justyna ale do tanga trzeba też dwojga. Oboje musicie chcieć odbudować więź która była pomiędzy Wami. Ty sama jak i Twój mąż sam nic nie zdoła. Musicie chcieć i dążyć do tego oboje w tym samym czasie. Przykro, że przez to przechodzisz i pamiętam z wcześniejszych postów, że Ty się starałaś ale nic z tego nie wychodzi. Dopóki chcesz walczyć o niego walcz żebyś nigdy nie żałowała. Przecież to tato Twojego dziecka.

2016-02-29 20:26

Powierniczki i przyjaciółki to mój mąż napewno nie szuka ani we mnie ani w nikim taki typ. Przed dzieckiem tego też nie było. A kochanki no cóż być może szuka ale bardziej właśnie mi się wydaje że to on mnie zaszufladkowal jako matkę i sprzątaczkd i nie widzi już we mnie kobiety nawet jeśli seksownie się ubiórd już nie patrzy na mnie jak kiedyś. Nie ma namiętności

2016-02-29 20:23

My mamy dwa pokoje a mimo wszystko mały się budzi nie wiem jak to się dzieje. Tzn fakt że często się budzi nawet jak nic nie robimy tak ma. Wiesz co powiem szczerze że on nie zabiega a ja nigdy nie zabiegająm i nie inicjowalam seksu jeśli chce staram się nie odmawiać co nie znaczy że mam ochotę. A na chwilę obecną jak mnie zdradzi to niech idzie między nami i tak nic nie ma. Wiadomo że bym przeżyła to itd ale kurcze jak na iść i nie woli rodziny to droga wolna. Chciałabym żeby było inaczej ale nie jest i ja już nie bardzo widzę szansę

2016-02-29 19:44

Justyna8907 masz przykrą sytuację w domu... ale wyobraź sobie, że bardzo dużo par/małżeństw ma taką sytuację, jak Ty, że mają do dyspozycji tylko jeden pokój i muszą go dzielić z dzieckiem i jakby mieli się przejmować za każdym razem, że dziecko się obudzi no to kurczę... to jest ogromny problem. Oddalasz się od męża a on od Ciebie. Faceci potrafią być cierpliwi, ale do czasu. Facet nie chce mieć w żonie tylko matki swojego dziecka, kucharki i sprzątaczki, ale chce mieć także przyjaciółkę, powierniczkę i kochankę. Jeśli Ty mu tego nie dasz, to będzie szukał gdzie indziej i taka jest przykra prawda :(

2016-02-29 19:27

Ale mój synek jest już duży ma prawie 11miesięcy więc nie wiem czy czas tu coś zmieni bo zwyczajnie ciężko nam wrócić do jakiejkolwiek czułości

2016-02-29 19:03

Ja przez pierwsze dwa miesiące nawet nie przytulałam się do męża, bo zwyczajnie nie było kiedy, a co tu mówić o pocałunkach....Brakowało mi tej bliskości, teraz maluchy są większe i jest dużo lepiej...Wszystko trzeba przeczekać:)

2016-02-29 14:30

Ja jakoś nie umiem połączyć roli matki i kochanki dla mnie one się wykluczają i najgorsza rzeczą jest jak z trakcie zbliżenia budzi się synek a jest tak prawie za każdym razem i muszę iść i go ululac odechciewa się wszystkiego. Już nie mówiąc o tym że już przed się spinam żeby tylko się nie obudził i oddychać się boję.