Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy wspieracie się z mężem partnerem??

Data utworzenia : 2013-02-19 13:15 | Ostatni komentarz 2015-11-13 22:18

gonia_03

14181 Odsłony
174 Komentarze

Czy wspieracie się w trudnych chwilach wzajemnie? Gdy jednemu brakuje cierpliwości? i wogóle w każdej sytuacji?

2015-06-27 11:35

u nas wygląda to tak ja pracuję i jestm z Oliwia w domku natomiast tatuś mojej księżniczki pracuje w delegacji więc troche ciężko z tym dzieleniem się obowiązkami natomiast gdy tylko jest w domu pomaga mi tylko jak może spedza czas z dzieckiem i pomaga mi w obowiazkach domowych

2015-06-26 23:25

Myśmy po urodzeniu małej spełni się może ze dwa, trzy razy :) Mam wręcz wrażenie, że jesteśmy dla siebie teraz bardziej wyrozumiali.

2015-06-26 22:31

Też słyszałam takie opinie, że jak minie pierwsze zauroczenie dzieckiem to nawet najbardziej zgodne pary zaczynają się kłócić. Ja tam uważam, że wszystko zależy od ludzi - czasem kłótni nie da się uniknąć - najważniejsze jednak, żeby się jakoś dogadać i szczerze rozmawiać o wątpliwościach i naszych obawach...

2015-06-26 20:05

Summerwave- no mam taką nadzieję!

2015-06-26 11:17

A ja słyszałam, że kłótnie z partnerami rozpoczynają się po narodzeniu dziecka. Oby nie sprawdziło się to w naszych przypadkach...

2015-06-26 10:17

Beti i Mandarynka- wspaniali mężczyźni. Dobrze, że się tak wspieracie. Przy kolejnych dzieciach to konieczność. Fajnych mamy tych naszych partnerów :)

2015-06-25 20:50

Mój Mąż wziął na siebie wstawanie w nocy do chłopaków, z resztą jak mi się przyjdzie z łóżka stoczyć to masakra. No i jak wraca wieczorem z pracy to zajmuje się chłopcami. Bardzo mi pomaga.

2015-06-24 19:45

Mój mąż mimo, ze całymi dnami pracuje, bo w końcu ktoś musi,ale w tej końcówce ciąży bardzo mnie wspiera. Nawet każe mi nie robic obiadu, mówi, weź się połóż a ja coś tam kupię - ja i tak zrobię obiad, no chyba, ze na prawdę źle bym się czuła. Teraz ostatnio synek ma jakieś kiepskie noce, budzi się, płacze - mąż mimo,że rano idzie do pracy, wstaje do niego, tuli, buja, przytula, zebym mogła sobie pospać - wie,że jak urodzę to skończy się spanie, z Frankiem wstawałam w nocy co 2h i teraz może być podobnie. Co prawda na zapas nie da się wyspać, ale cieszę się,ze tak mi pomaga.