Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy wspieracie się z mężem partnerem??

Data utworzenia : 2013-02-19 13:15 | Ostatni komentarz 2015-11-13 22:18

gonia_03

14169 Odsłony
174 Komentarze

Czy wspieracie się w trudnych chwilach wzajemnie? Gdy jednemu brakuje cierpliwości? i wogóle w każdej sytuacji?

2015-10-22 00:11

cudownie czytać, że ludzie mają udane rodziny/zwiazki :) Ja swojego nie bedę juz komplementować bo już sie go powychwalałam pod niebiosa na tym forum :D

2015-10-22 00:04

Niekiedy się sprzeczamy, co jest normalną sprawą, ale nigdy nie powiem, że się wzajemnie nie wspieramy. Jestem bardzo szczęśliwa, a zarazem dumna z tego powodu. Prócz na męża, zawsze mogę liczyć na pomoc rodziców, przyjaciółek oraz teściów.

2015-09-15 20:57

Jamartynam miało czytać że masz takie wsparcie w bliskich napewno lekko mniej zmartwień :-) trochę zazdrosne heh bardzo odpowiedzialnie mąż do tego podchodzi napwenob będziecie wspaniałymi rodzicami tzn już jesteście w pewnym sensie :-) Oj a my siemanko przez tp że mała przebywa cały czas ze mną to jak jest u męża straszne mu marudzi on się szybko zniechęca i mówi że woli bardziej do mnie a przecież jakąś więź powinien budować z córką eh co tu pisać wiem że się cieszy że nas ma ale czesania mam wrażenie ze nie umie odnaleźć się w nowej roli. Praca jest ważne ale czas dla rodziny też :-/

2015-09-15 13:31

Dobrze że mamy na kogo liczyć mój mąż trochę marudzi że wymyśliłam studia podyplomowe ale tym razem odchowam maluszka żeby miał przynajmniej rok, ale mam też wsparcie mamy i teściowej.

2015-09-15 13:21

ja czuje się jak pączek w maśle, wiem że zawsze mogę liczyć na swoją mamę (emerytowany nauczyciel przedszkola i logopeda- więc strona pedagogiczna zapewniona podwójnie bo i ja mam wykształcenie pedagogiczne), teściowa również bardzo zaangażowana i już deklaruje wszelką możliwą pomoc (z racji na kolejne studia będę tę pomoc wykorzystywać w weekendy), a mąż to już w ogóle pod tym względem ideał. Bardzo zaangażowany, pochłania wiedzę, uczy cię i przygotowuje do powitania swojego pierwszego potomka. Bardzo mnie wspiera w ciąży jak i podczas porodu. Gdyby nie jego wsparcie emocjonalne i fizyczne to nie wyobrażam sobie mojej ciąży. Aż ciężko to wszystko opisać słowami :)

2015-09-09 12:10

Warto też po prostu pogadać z partnerem o dzieleniu się obowiązkami przy dziecku, u mnie dzieciach. C o prawda powinno być to również oczywiste, że np w weekend mama chce troche odpocząć, ale nie każdy facet to rozumie i większości trzeba powiedzieć co i jak. Nie oszukujmy się siedzenie całe dnie w moim przypadku samemu z dwójką małych dzieci to czasami harówka. są dni spokojniejsze i takie kiedy jest krzyk cały dzień. Mój mąż czasami wieczorami kiedy jest 2-3h z dziećmi już ma dosyć.... Umówiłam się z mężem, że weekendy są moje. Nie to, że mnie nie ma - jestem cały czas w domu, ale to mąż wiecej czasu poświęca dzieciom- kobieta tez musi odpocząć.

2015-09-08 21:12

Mój partner bardzo mi pomaga. Córeczka jest jego oczkiem w glowie. Gdy ja cos robie to bez problemu sie nią zajmuje. Gdy widzi ze jestem zmeczona to kaze polozyc sie spac a zabiera mala na spacer. W nocy roznie ze wzgledu na to ze pracuje o wstaje o 4 rano wiec nie chce go meczyc i sama wstaje do niej. Ale nie mam na co narzekac :) oboje ją przytulamy uspokajamy gdy placze wiec ma z dobra wiez z obojgiem rodzicow :)

2015-08-16 22:18

Hirudo wazne, ze sam sie zgadzal na to i wyrazal chec zostania z malcem, chcial sie solidnie przygotować do roli tatusia, jednak swoje to swoje ;)