Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czy brać dziecko do łóżka rodziców? poznaj sposób aby o 50 % zmienijszyć ryzyko śmierci na skutek SIDS

Data utworzenia : 2016-11-07 17:43 | Ostatni komentarz 2016-11-30 09:49

carolinee

4779 Odsłony
108 Komentarze

Wygoda a bezpieczeństwo ? Wiele nieprzespanych nocy pomaga podjąć matkom decyzję o zabraniu ze sobą do łóżka swojego maleństwa. Pomimo twojej czujności to może być mega niebezpieczne. Amerykańscy naukowcy opublikowali ostatnio ciekawe badania na ten temat, polecam zapoznanie się z nimi. - śpimy blisko siebie ale na osobnej powierzchni - nie karm na sofie czy fotelu ! lepiej karmić w dobrze przystosowanym dla niemowlaka twoim łóżku, jako że czuwanie podczas setnej próby karmienia jest średnio realne ,jak karmisz dziecko w swoim łóżku jest to bezpieczniejsze miejsce niż fotel czy sofa - ryzyko dzielenia łózka z rodzicem wzrasta gdy dziecko jest młodsze niż 4 miesiące - preferuje się śpiworki niż kołderki i kocyki -odradzanie jest stosowanie komercyjnych urządzeń które mają zmiejszyć ryzyko SIDS -spowijanie dziecka stwarza niebezpieczeństwo podczas snu,szczególnie gdy dziecko przekręci się na brzuszek a czy Wy mamusie zalecacie wg własnych doświadczeń zabieranie dziecka do snu ze sobą do łóżka? szczególnie dziecka poniżej 4 miesiąca życia?

2016-11-26 22:33

O matko to już dla mnie chore taki kilkulatek, to już lepiej laktator i ściągać, bo to to takie niesmaczne

2016-11-26 17:34

Dziecko- rekordzista o którym słyszałam to była dziewczynka która się samoodstawiła na miesiąc przed 6. urodzinami... I tu muszę przyznać, że dla mnie to już dużo i ja aż tyle czasu karmić bym nie chciała... A ja bardzo bym chciała, żeby moje dziecko przyzwyczaiło się do miłości - do bycia kochanym. Moim zdaniem o to chodzi w wychowaniu ;)

2016-11-26 14:00

Tak bo dziecko będzie do 18 na cycu :D osobiście nigdy nie widziałam wielkiego dziecka z cycem w buzi :D nie rozumiem tego gadania bo się przyzwyczai i będziesz miec problem. Do czego ma się przyzwyczaić?do miłości i czulosci? i bardzo dobrze w takim razie chce aby było tego nauczone !

2016-11-25 21:28

Tak, ja też wciąż słyszę, ojej, ale wy się nie wysypiacie, daj jej butlę z kaszką to pośpi... a ja zawsze mówię, że co, ta butla jej da tyle czułości i tyle zdrowych, łatwo przyswajalnych rzeczy co mój cyc? No nie. Więc dziękuję, ale ja sobie poradzę. I ja wiem, że oni nie mają nic złego na myśli... ale jasny gwint człowiek potem rozważa, myśli sobie "kurczę, a może ja faktycznie coś robię źle...?"

2016-11-25 20:18

Najgorsze jest takie gadanie jak ktoś przyjdzie na godzinke albo dwie albo męża siostra na 5minut. Takie mądrości chwilowych gości

2016-11-25 20:14

Michalina to tak samo jak mi się teraz ciągle powtarza, po co Ty jej dajesz cycka, duża dziewczyna, oduczaj już piersi, bo potem nie oduczysz. Po co w nocy karmisz? Takie duże dziecko nie powinno już jeść w nocy. I wiele innych życiowych mądrości. Nie powiem ,że nie bo miałam chwile zwątpienia i myślałam, rany a może ja coś źle robię, że ona tak ciągle chce jeść i budzi się w nocy? Na szczęście rozum mi szybko wracał. Wstaje, chce cycka to daje i już. Trochę się napije, uspokaja i śpi dalej. Może i nawet z wygodnictwa, bo wole to niż bujanie pół nocy... Kiedyś przyjdzie czas,że będzie przesypiała noce, nauczy się chodzić, nauczy się mówić itd..

2016-11-25 08:00

Ja jestem może zbyt wygodna, a może taka mądra, no nie wiem ;) Też długo próbowałam spełniać wszelkie zalecenia, oczekiwania... tylko czyje? I po co? Czy brak snu - walka i ciągły płacz - jest lepszy niż spanie razem...? Czy ograniczenie karmienia i przystawianie co 3 godziny naprawdę ma sens? Wiele rzeczy sobie wyrzucałam, obwiniałam się; komentarze osób bliskich i dalszych nie pomagały... Ale już w ciąży chciałam, by poród był możliwie naturalny. I pomyślałam - a czemu nie całe macierzyństwo? Skoro płacze - uspokoję, skoro chce jeść - nakarmię ;) Spełnię oczekiwania DZIECKA :) No i jestem zadowolona. Czasem zmęczona... ale to chyba nieodłączny element macierzyństwa :D

2016-11-24 22:16

Margaret masz rację o tym łóżeczku dostawnym. Ja konsekwentnie odkladałam synka, potem wstawałam czy wszystko oki. Czasami miałam dość i chciałam skapitulowac, ale wytrwałam.