Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Czas dla mamy:)

Data utworzenia : 2013-11-23 15:52 | Ostatni komentarz 2018-10-25 22:55

konto usunięte

8365 Odsłony
193 Komentarze

Witam, proszę napiszcie czy przy opiekowaniu się maluchem macie czas by wyjść na basen , z koleżanka na kawę do kosmetyczki itp. I kto wtedy zajmuje się maluchem:)

2018-09-19 16:08

Pcheła korzystaje jak macie możliwość i jak mała lubi jeździć,jak odejdzie stelaż i bujaczek to juz bedzie luźniej to rzeczywiście zajmuje sporo miejsca Mama_Gratki właśnie miałam to samo napisać :) My tak samo jak jedziemy na wieś do rodziców, na dwa dni to tak samo samochód zapakowany po dach... dosłownie, mój mąż sie śmieje, ze jelcza musimy kupić i też nie nawidze się pakować, ale chyba gorzej nie cierpie się rozpakowywać, segregować tego wszystkiego, prać itd. Byłam u fryzjera we wtorek, pojechała ze mną koleżanka, tak na wszelki wypadek :) nastawiłam się na farbowanie a mnie nie ufarbowali, bo mam na włosach jeszcze swoją farbę (henne, kolor rudy), rok temu koleżanka mi zrobiła i do tej pory się trzyma, nie powiem, super jej to wyszło, kolor przez rok sie nie zmył w ogóle, nadal jest piękny, tyle, że już na połowie włosów (bo odrosły) i myślałam, ze mi poprawią, zrobią po całości ( a oni że nie można farbować takimi farbami jak się wczesniej miało henne, bo włosy mogą wyjść zielone... nie wiedziałam), no i nie zrobili nic, ale mnie obcjęli, wiec i tak jest ok a za nic nie płaciłam. Nie mam jakiejś wystrzałowej fryzury po prostu je skróciłam do ramion, żeby mi było lżej jak urodze

Konto usunięte

2018-09-19 07:17

Pcheła, my wyjeżdżamy do teściów na jeden dzień i mamy pełen samochód dlatego wizja wakacji z takim szkrabem nie mieści mi się póki co w głowie :) macie jakiś większy samochód? Mandarynka, kiefy masz fryzjera No i kiedy termin? Trzymam kciuki bo fryzjer w ciąży, baaaaa, jakiekolwiek fajne wyjście a jeszcze takie jak w Twoim przypadku to super okazja!

Konto usunięte

2018-09-17 19:19

Mama_gratki - braliśmy :) Z tego powodu kupiliśmy łóżeczko. A kolejny wyjazd planujemy w lutym :) W okolice gór, ale wiadomo, że nie będziemy wychodzić. Raczej czas spędzimy w basenie w ośrodku i jakieś delikatne spacery :) Przynajmniej takie mamy plany :) Zobczymy jak wyjdzie :) Pakowanie - masakra :D My mamy jedno dziecko i cały samochód był zawalony :) I wbrew pozorom wszystko potrzebne :) Ale przy dwójce niewiele więcej się dokłada :) U Nas najwięcej miejsca to teraz zajmował stelaż do wózka i leżaczek-bujaczek. Ale bez tego nie wyobrażam sobie wyjazdów póki co :)

2018-09-15 15:58

Nie strasz, już się umowilam, muszą mi zrobić te włosy :-):-):-) bo ciągle ulizana chodzę i włosy w kitke :-) jeszcze Wypytalam koleżanke, która tam się zapisuje co rok (za darmo oczywiście) i oni nie tylko farbuja ale i obcinaja, mogą mi generalnie zrobić wszystko co chce, ja decyduje jakie obcięcie i kolor :-):-) więc tym bardziej jeszcze nie moge rodzic :-):-):-) teraz nie stać mnie na taką usługę więc muszę z tego skorzystać :-) Umówiłam się z koleżanką która ze mną tam pojedzie, żebym nie była sama, to nie jest jakoś daleko ode mnie bo ok 7 przystanków tramwajem, tyle że do tramwaju muszę dojechać samochodem, ale to też ok3km, więc spoko, a samochodem nie chce tam się pchać bo o 8 rano są największe korki, nie ma gdzie zaparkować a tramwaj w korku nie stoi i od przystanku to jest parę kroków :-):-) więc trzymajcie kciuki żeby się udało :-):-) tym bardziej że dawno nie robiłam nic tak dla siebie :-)

2018-09-15 15:13

Ja ja pytałam moją gin to mowila ze mogę farbowac włosy i nieważne czy to pierwszy czy trzeci trymestr choć w twoim przypadku manndarynka to bym się bała ze w trakcie farbowania akcja się zacznie a ty już niedługo termin porodu masz ;)

2018-09-15 11:20

Tak tak wiem, ze jest ryzyko, raczej nie powinno się farbować w pierwszym trymestrze, ale potem można, najlepiej bez amoniaku. Ja na pewno nie będę miała rozjaśnianych, bo mam ogólnie taki szatynowy ciemny kolor i jedynie chce je jeszcze troche przyciemnić, ewentualnie nadać im jakiś np rudawy błysk. Teraz jest na prawde duży wybór różnych farb, ja wiem, ze to jest szystko chemia, bo ten kolor w końcu musi się na czymś trzymać :), ale z dwojga złego można wybrać ciut lepszą chemie :) Pytałam oczywiście lekarza, nie widzi przeciwskazań, tylko nie zaleca się właśnie w pierwszym trymestrze. Trafiła mi się po prostu okazja pofarbowała włosów profesjonalnie i za darmo i szkoda mi nie skorzystać, zwłaszcza,ze i tak chciałam je pofarbować, ale albo mi było szkoda pieniędzy, albo brakowało czasu

Konto usunięte

2018-09-15 06:04

Ma darynka, zapytaj o bezpieczną farbę w czasie ciąży choć nie wiem czy taka jest. J bym chyba jednak zrezygnowała. Pcheła, super. Braliście łóżeczko tyrystyczne? Mnie to pakowanie przeraża i pewnie najwcześniej pojedziemy za rok.

2018-09-14 14:48

Pcheła i super, że udało Wam się wyjechać :)) na pewno to jakaś odskocznia od codzienności :) Wszystko sie człowiekowi zmienia :) ja byłam i jestem ogólnie bardzo energiczną osobą, tzn nie usiedze za bardzo w miejscu, przeważnie coś robie, chodze, sprzatam, z resztą przy dwójce, a nie długo trójce bedzie co robić, ale co sie zmieniło; jak miałam te naście lat, czy już byłam na studiach to bardzo lubiłam tańczyć, chodziłyśmy z koleżankami do jakiegoś klubu, żeby potańczyć nawet na tygodniu no do północy i na drugi dzień do pracy, nie byłam jakoś bardzo zmęczona, miałam siłe, energie. Teraz jak pomyśle, ze miałabym gdzieś pójść tańczyć to mi słabo, to jest ostatnia rzecz na jaka mam ochote. Ostatnio byłam na weselu, fakt, że w ciąży to też co innego, ale męczyłam się tam, poszłam, bo wypadało, ale już mnie męcza tego typu imprezy, w ogóle jakieś wyjścia, może to się zmieni jak dzieci podrosną i jak zaczne się normalnie wysypiać. Co do wyjazdów też ich na razie unikam, na ostatnich wakacjach byliśmy z mężem jak byłam w pierwszej ciąży i to wszystko :) Z pierwszym synkiem nie pojechaliśmy, bo on wręcz nienawidził jeździć samochodem (choroby lokomocyjnej nie miał i nie ma, ale nie cierpiał jeździć, dla niego zapięcie w pasach to męczarnia, to też jedno z jego zaburzeń SI), wiec jechać z nim gdziekolwiek byłoby dla nas straszne, ale też nie czułam takiej potrzeby, ze musze gdzieś pojechać. Potem z dwójką troche się bałam, moje dzieci, były, są bardzo ruchliwe, rozbiegane, bałam się, że gdzieś mi uciekną, że będzie ciągła gonitwa, zatrzymywanie ich, wiec jakiekolwiek zwiedzanie nie wchodziło by w gre, a nad morze też daleko dla nas. Zresztą wszystko kosztuje i na wakacje też trzeba mieć co wydawać. My mamy niedaleko plaże, wodę, wiec z tego korzystaliśmy i korzystamy :) My z mężem też nie mamy takiej potrzeby zeby gdzieś tam wyjeżdżac, może później gdzieś pojedziemy jak dzieci będa starsze. Pcheła ja tak samo uwielbiam z mężem góry i jeżdziliśmy co roku, właśnie ostatni nasz wyjazd, ja w pierwszej ciaży to też góry, ale już spokojniej, tzn nie wchodziliśmy za wysoko :) Morze mnie nudzi, tzn na dwa dni jest fajnie, ale dłużej nie mam co tam robić a już zwiedziłam większość trójmiasta :) Dla dzieci z kolei morze lepsze, ale to za kilka lat :) teraz staram sie korzystać z wolnego czasu dla siebie, niedługo urodze, więc będzie co robić a teraz też chciałam troche zrobić coś dla siebie, właśnie zapisałam się na tzw darmowe farbowanie włosów :))) u nas wawie są takie akcje w jednym z salonów, robią to oczywiście fryzjerzy, nie jacyś amatorze, ale mi zawsze tam było nie po drodze a teraz stwierdziła, ze może w końcu skorzystam :)