Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (587 Wątki)

Brak snu i spadek sily

Data utworzenia : 2017-11-23 11:29 | Ostatni komentarz 2018-01-03 22:09

aleksandraajk

3817 Odsłony
173 Komentarze

Od kilku dni mój młody się przestawil i wstaje w nocy 2 razy - ok 1-2 i ok 5 i wtedy już nie chce zasnąć. Jedzenie i ponowne usypianie w nocy trwa ok godziny u nas. W dzień spać nie chce zbytnio, zdarza mu się przy cycu trochę ale jak chce odłożyć albo się z nim położyć to jest pobudka. Przez tą nocną dodatkową pobudke ja ledwo na oczy patrzę. Jestem tak przemeczona że jak biorę małego na ręce to boję się że go upuszcze bo nie mam siły na nic. Dziś nawet jak chciałam okno uchylić to z trudem tą klamkę otworzyłam. Macie jakieś patenty jak sobie radzić z brakiem snu? No i z brakiem siły... :-(

2017-12-26 12:40

Moje koleżanki z jogi, są jeszcze w ciąży... a już zapoisywały dzieci do żłobków :o szok... a jeszcze wiekszy szok, że mało miejsc już zostało, choć dzieci jeszcze w brzuszkach :o

2017-12-25 01:41

Do czwartego roku życia miejsce w przedszkolu zapewnia dziecku gmina. Ale wiadomo jak to jest z tymi przedszkolami puplicznymi. Dlatego ludzie decydują się na prywatne przedszkola. W mojej miejscowości są tylko dwa prywatne żłobki, a państwowego nie ma żadnego.

2017-12-24 22:23

U nas nie ma żłobka. Mamy przedszkole od 2.5 lat i dziecko musi wołać za swoimi potrzebami

2017-12-24 08:24

W mojej miejscowości jest tak, że dziecko musi mieć skończony rok. Nic poza tym nie musi umieć, panie które tam pracują dostosowują się pod dzieci. Jeżeli samo nie je to je nakarmia, jeżeli samo nie zasypia to lulaja we wózku. Żłobek otwarty jest od godziny 6 więc wygoda dla rodziców którzy pracują od 7

2017-12-24 04:51

Dziewczyny a jak wygląda taki pobyt dziecka w zlobku? Ile dzieci przypada na jedną panią? Coś konkretnego musi malec umieć żeby mógł być w zlobku?

2017-12-23 22:25

Ja też stoję przed dylematem co zrobić z córką po skończonym roczku, a nawet wcześniej bo chciałabym wrócić do pracy na pół etatu ciut wcześniej. Mam dwie opcje do wyboru: niania albo żłobek. Z synkiem na żłobek się nie zdecydowałam, bo się po prostu wystraszyłam tego, że przecież on jest jeszcze za mały, za mało samodzielny. I utknęłam z nianią na 2,5 roku, zanim poszedł do przedszkola. U nas też są jeszcze dni kryzysu, kiedy nie chce iść młody do przedszkola i raz wchodzi do sali w podskokach, raz się uczepi mojej nogi i pani musi go zagadać, a w zeszłym tygodniu też był dzień, w którym się popłakał. Ale myślę, że to na takiej zasadzie działa jak z każdym, czasami się nie chce iść do pracy, raz mniej raz bardziej :) Ale ogólnie jestem bardzo zadowolona z przedszkola, naprawdę tak fajnie się dzieci wtedy rozwijają, chłoną wszystko jak gąbka. Myślę, że ze żłobkiem jest podobnie. Najważniejsze żeby rodzice w tych pierwszych dniach byli twardzi i nie dali po sobie poznać, że ich ta sytuacja stresuje. Czytałam dużo o procesach adaptacji do żłobka i przedszkola, u niektórych dzieci może to trwać nawet 3, 4 miesiące. Także nie ma się też co spieszyć ze zbyt szybkim wypisywaniem malucha. No i trzeba trzymać kciuki za to, żeby dziecko jak najmniej chorowało. M.Jacek, 3 stycznia już tuż tuż. Koniecznie daj znać jak to u Was wygląda :)

2017-12-23 22:14

Oczywiście jestem tego zdania że nie wszystkie dzieci się nadają , po prostu dla niektórych jest za wcześnie lub mają taki charakter że nie dają sobie rady z nową sytuacją np. z moim starszym synem chodzi do przedszkola dziewczynka która ma 4 latka i od września do tej pory ma dni kryzysu i płacze strasznie z rana i dwie panie razem z mamą na siłę ją biorą do sali i kilka razy byłam świadkiem jak już weszła do sali jej mama zrozpaczona poszła ja za chwilę swojego wprowadzam a ona już się świetnie bawią.... I jej mama twierdzi że dlatego tak się dzieje bo zawsze była tylko z nią lub babcią i nie ma rodzeństwa i że też ma problem z dzieleniem się z innymi dziećmi.... może to też kwestia wychowania plus charakter ..... ale cóż każde dziecko jest inne i do różnych nowych sytuacji podchodzi inaczej.... Oby twój synek szybko się przyzwyczaił;-) Wesołych Spokojnych Radosnych Zdrowych i Pełnych Miłość Oraz Nadziei Świąt Bożego Narodzenie Wam Życzymy ........

2017-12-22 22:41

Twoja historia juz nieco lepiej brzmi :) oby i u nas poszło dobrze z adaptacją do nowego miejsca. 3 stycznia mały idzie na 3 godziny pierwszy raz. Aż sama jestem ciekawa jak to zniesie. I tak opieka, nigdy nie wiadomo na kogo się trafi. Mam pewne obawy, ale jednak myślę, że skoro tyle dzieci chodzi do żłobków to dlaczego by nie spróbować. Jeśli będzie bardzo źle to go wypiszę i już.