Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Brak snu i spadek sily

Data utworzenia : 2017-11-23 11:29 | Ostatni komentarz 2018-01-03 22:09

aleksandraajk

4126 Odsłony
173 Komentarze

Od kilku dni mój młody się przestawil i wstaje w nocy 2 razy - ok 1-2 i ok 5 i wtedy już nie chce zasnąć. Jedzenie i ponowne usypianie w nocy trwa ok godziny u nas. W dzień spać nie chce zbytnio, zdarza mu się przy cycu trochę ale jak chce odłożyć albo się z nim położyć to jest pobudka. Przez tą nocną dodatkową pobudke ja ledwo na oczy patrzę. Jestem tak przemeczona że jak biorę małego na ręce to boję się że go upuszcze bo nie mam siły na nic. Dziś nawet jak chciałam okno uchylić to z trudem tą klamkę otworzyłam. Macie jakieś patenty jak sobie radzić z brakiem snu? No i z brakiem siły... :-(

2017-12-08 19:38

No właśnie jeszcze wrócić do pracy to jakoś ciężko to widzę. Ja raczej się nie zdecyduje i pójdę na wychowawczy. A synek w zlobku czy ktoś się zajmuje?

2017-12-08 17:00

Powiem Wam dziewczyny że ja już patrzę trochę inaczej bo wróciłam do pracy i choć naprawdę bywa ciężko wszystko ogarnął w domu i w pracy i znaleźć minimalny czas dla siebie np na trening to śmieje się że chociaż kawę zazwyczaj pije ciepła zwłaszcza rano:-D mówiłam zawsze że nie jest mi źle z domu i że najważniejsze dziecko itd. Jasne często miałam dość i płakałam z bezsilności ale nie chciałam iść wcześniej do pracy on i oczywiście nie musiałam. Ale teraz czuje się sto razy lepiej jak mam być szczera chociaż naprawdę czasem brakuje czasu. No i są inne problemy-choroby synka

2017-12-08 16:51

No ja to już nawet nie pidgrzewam bo nie warto. Pije zimna także Ewcia to taki maminy standard już. Fajnie tak sobie trochę ponarzekac bo chociaż wiem że nie tylko ja tak mam.

2017-12-08 14:25

Hej Ewcia ja to też czasem zapominam jak smakuje ciepła herbata czy kawa. Dobrze że jest taki wynalazek jak mikrofala i można tam podgrzać, choć i tego człowiek czasem nawet nie ma siły zrobić...

2017-12-08 14:12

Justyna wiem jak to jest...ja z tego nie wyspania i bezsilbosci ze wszystko.i zawsze tylko ja to czasem juz plakalam, bo ledwo synek zasnal ja poszlam cos ugotowac i ledwo siadlam i zaczelam.pic.kawe a tu juz.synek placze, tu nakarmić , przebrać i niejednokrotnie pilam.zimna kawe lub herbate albo wogole juz nie pilam i czasem tez wyrzywalam sie niepotrzebnie na meza..no ale takie juz nasze role...a sa dzici.które spia juz od 3mc a sa takie jak moj synek ze cala noc bez przebudzenia sie to byla jak mial ok. 2latka mimo ze czasem sie jeszcze budzil do picia albo skora go swedziala albo jak byl chory jak to chore dziecko.

2017-12-08 13:52

Trzeba mówić co leży na sercu i dogadać się ty robisz to a ja to , jesteś w domu to pomóż przy tym czy tamtym. Mój aniołem też nie jest największą wadą jest pracoholizm ;-) i rozpieszczanie dzieci. Też trzeba pokazać palcem co zrobić ;-) Ale musieliśmy się dogadać bo sama bym nie dała chyba rady z dwujka małych dzieci ....

2017-12-08 13:33

Agusia kiedyś na pewno nastanie taki dzień że obydwoje dzieci przespi noc więc choć tyle mogę pocieszyć. Zabusia no to i tak bardzo dobrze że sam czyta itd. Mój ciągle siedzi w telefonie ale żeby to coś sensownego tam oglądał to jakieś głupie filmiki tylko a pomóc nie pomoże sam z siebie i już mnie nosiło. I wiecznie zmęczony ale na telefon ma czas. Wczoraj była wymiana zdań bo już miałam dość i mam nadzieję że przyniesie efekty. To i dziś już nawet mam więcej energii jak z siebie żale wyrzucilam.

2017-12-08 12:11

Ja tez tal mam jestem juz bardzo zmęczona i wogole sie nie wysypiam.W nocy do malej wstaje co 1,5 - 2 godz i co zamkne oczy zaraz musze wstac.Czasami w dzien nawet jakbyn chciała odespać jaka mala zaśnie to nie ma szans bo mam 3,5 letniego syna.Dobrze chociaż tyle ze jak maz wroci z pracy to moge chwilę odpocząć a on wtedy pomaga przy dzieciach i sie nimi zajmuje.Moze kiedys odespie te nie przespane noce :-)