Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (603 Wątki)

Brak snu i spadek sily

Data utworzenia : 2017-11-23 11:29 | Ostatni komentarz 2018-01-03 22:09

aleksandraajk

4039 Odsłony
173 Komentarze

Od kilku dni mój młody się przestawil i wstaje w nocy 2 razy - ok 1-2 i ok 5 i wtedy już nie chce zasnąć. Jedzenie i ponowne usypianie w nocy trwa ok godziny u nas. W dzień spać nie chce zbytnio, zdarza mu się przy cycu trochę ale jak chce odłożyć albo się z nim położyć to jest pobudka. Przez tą nocną dodatkową pobudke ja ledwo na oczy patrzę. Jestem tak przemeczona że jak biorę małego na ręce to boję się że go upuszcze bo nie mam siły na nic. Dziś nawet jak chciałam okno uchylić to z trudem tą klamkę otworzyłam. Macie jakieś patenty jak sobie radzić z brakiem snu? No i z brakiem siły... :-(

2017-12-07 23:35

Aleksandra w sumie nie mylam ani ząbków ani dziąseł zaraz po podaniu żelaza. Robiłam to rano i wieczorem przy codziennej higienie...

2017-12-06 22:39

Aleksandra wal śmiało hihihihi ja mogę na mojego ponarzekać ale i pochwalić najbardziej mnie denerwuje jego nadopiekuńczość i to że za dużo czyta w Internecie o dzieciach oraz że jest pracoholikiem ale jest też kochający pomocny ale muszę mu powiedzieć co i jak bo się nie domyśli jak mu pranie stoi pod nogami że trzeba wynieść to się potknie a nie wyniesie ostatnio z koleżanką się śmiałyśmy że kobieta kobietę rozumie bez słów a facetowi trzeba wszystko powiedzieć i wytłumaczyć

2017-12-06 22:13

Przy dwójce to już właśnie chyba tata musi "przejąć" starszego. Ech to mój tylko taki ciężki typ. Może i ja bym go zostawiła z małym to by coś zrozumiał ale chyba ja bym się zamartwiala o synka. Choć chyba krzywdy by mu nie zrobił. Też chyba muszę z moim porozmawiać tylko nawet nie ma kiedy. Mojemu jak nie powiem żeby coś zrobił to tez palcem nie kiwnie. W sumie mógłbym tu dużo jeszcze na niego ponarzekac...

2017-12-06 21:09

To u mnie mąż kiedyś pomagał mniej, a żeby coś zrobił to trzeba było mu o tym powiedzieć, bo ciężko się domyśleć. Ale teraz mamy w miarę podzielone obowiązki (o ile tak można to nazwać, ale przynajmniej jest też coś na jego głowie) mąż codziennie myje synka i kładzie go spać - to by było na tyle jeśli chodzi o obowiązki przy synku, które go zawsze dotyczą . Jeszcze do niedawna kladlismy się z synkiem i razem go usypialismy u nas na łóżku i przekladalismy go jak zasnął. A teraz synek ma swoje łóżko i mąż go tak kładzie i siedzi z nim dopóki nie zaśnie. W sumie dobrze, że tak zaczęliśmy robić, bo niedługo pojawi się maluszek to lepiej żeby starszy synek był przyzwyczajony, że usypia go tata i tak być, a nie żeby się okazało, że wola mamę do spania, a ja jestem zajęta młodszym dzieckiem.

2017-12-06 20:17

He he mojego terapia wstrząsówa nie rusza niestety bo on w ogóle nie dotyka się go kuchni kompletnim nic. Więc jak zostawcj z synem czy zostaje teraz to obiad musi być gotowy albo zrobi kanapkę a sobie zamówi kebaba. Za sprzątanie raczej wtedy się nie bierze i jeszcze potrafił powiedzieć "nie wiem czemu ty narzekasz"

2017-12-06 20:04

To dobrze że są jeszcze mężczyźni którzy pomagają, oczywiście jeśli mogą. Mój mąż też jak trzeba to robi kolację myję starszego synka , też po południu czasem bierze starszego na jakiś wypad do sali zabaw lub na basen a ja mogę z młodszym się drzemiąc i zregenerować;-) weekendy też jest w domu to pomoże . I na szczęście też będzie zaległy urlop prawie trzy tygodnie to mnie trochę odciąży :-) Ale też do tego musieliśmy dojść po na początku z pierwszym synem to nie było tak kolorowo , wracał z pracy i twierdził że jest zmęczony itp. Ale porozmawiałam z nim że ja przez cały dzień nie leżę i że przy dziecku jest mnóstwo zajęć a czasem jest tak że do toalety ciężko się wyrwać .A mąż wystawił oczy jak bym mu bajki opowiadała więc zostawiłam go z cztero miesięcznym synem na cały dzień odciągnęłam mleczko i byłam kilka bloków dalej u mamy , która pod byle pretekstem dzwoniła albo tam szał hehehe bo ja od zmysłów odchodziłam Kochana teściowa nawet obiadek mu zaniosła bo nie miał jak się zabrać za obiad bo mały nie schodził mu z rąk. Więc gdy przyszłam to powiedział że on mnie podziwia że to wszystko ogarniam. I od tamtej pory zawsze jak wraca z pracy to pyta co ma zrobić i jak pomóc.

2017-12-06 19:41

mój jest złoty facet ostatnio jak mały mi wstawał o 4 rano mąz potrafił wrócić z nocki i pogonić mnie spac a sam z nim siedział np do 11

2017-12-06 17:57

Mojego nie ma bo albo w delegacji albo w pracy wstaje o 4 rano o 5 wyjeżdża a do pracy ma niecałą godzinkę wróci po 15 zje rozpali w piecu i leci dobrze że chociaż jest przy kąpieli Sebastianka teraz fajnie bo święta i jeszcze ma stary urlop to troszkę spędzimy ze sobą czasu