Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Baby blues?

Data utworzenia : 2017-12-02 14:35 | Ostatni komentarz 2018-02-15 16:02

ewa_bloom

8192 Odsłony
173 Komentarze

Hej dziewczyny, nie wiem czy był juz tu poruszany taki temat, szukałam podobnego wątku, ale nic nie znalazłam. Potrzebuje sie troche wygadać. Swoją córeczkę urodziłam 2 tyg temu, niestety nie przeżyłam "wylewu matczynej miłości" po zobaczeniu małej, nawet mój maz sie popłakał, jak mi ja położyli na brzuch a ja byłam po prostu zadowolona, ze juz po wszystkim... pozniej chyba w 2 dobie w szpitalu miałam taką niemoc podczas karmienia, ze zaczęłam płakać i wtedy jakoś sie to wszystko zaczęło. Pogoda nie pomaga, siedzę sama w domu i często płacze, jestem przybita, a dzidzia wcale nie dodaje mi sił jak to mówili, ze bedzie. Mąż całymi dniami w pracy, a ja muszę wszystko ogarnąć. Zawsze miałam wszystko poukładane, dom czysty itd a teraz nic nie mogę zaplanować i to tez nie pomaga... ciąża, poród wszystko było ok, z małą tez wszystko ogarniam, niby sie nic nie dzieje, ale wydaje mi sie, ze juz nic dobrego mnie nie czeka. I jeszcze ta okropna zima, ciagle ciemno... to nie tak miało byc :( Czy któraś z Was tak miała? Czy to minie po połogu? Proszę podzielcie sie swoimi przeżyciami.

2017-12-19 20:01

Dziewcznęta, jest już wątek o przygotowaniu świąt, a więc nie powielajmy hihi :) https://lovi.pl/pl/forum/15/10319 Ewa - moja koleżanka robi takie sesje także, jest po kursach :) Cena około 200 zł. Jest jeszcze babeczka do której będę musiała dojechać, sesja kosztuje 250 zł, ale zdjęcia są iście magiczne i przepiękne :) Ale jest ich mniej :P Bo dostaje się chyba tlyko 5 obrobionych :P

2017-12-19 18:50

Umówiłam sie z ta druga dziewczyna, ale dopiero na styczeń. Jakoś chyba zleci. Pamietam jak 100 lat temu tez robiłam z babcia pierogi, ale wtedy byłam dzieckiem, to lubiłam to robić. A sama w sumie jeszcze nigdy nie lepiłam pierogów. Nie lubisz tego robić? :) No w sumie tak, dwa tygodnie to jednak jest troche czasu, także nie dziwie sie wcale, ze pozniej miałaś stracha w domu...

2017-12-19 15:30

A nie mówiła kiedy da radę przyjechać? Może przed świętami tak po prostu wyszło a później może uda się z kimś umówić w końcu. Mnie czeka w niedzielę lepienie pierogów na wigilię do babci... :-/ Może jak do tej pory nie było kolki u Was to już nie będzie. Tego Wam życzę :-) Ja to nawet tak się przyzwyczailam do tego szpitala i funkcjonowania tam ze bałam się do domu wyjść bo w domu to już musiałam liczyć tylko sama na siebie ale tak jak mówisz było minęło.

2017-12-19 14:44

Kamila, nawet nie wiesz jak bardzo czekam, zeby juz miała te 3 miesiące. :) co robi takie 3miesieczne niemowlę? U mojej koleżanki wlasnie zaczęły sie kolki i strasznie sie boje, ze u nas tez sie niedługo mogą pojawić. Od 2óch nocy mała robi sobie ze mnie smoczka i chodzi spać po 3 w nocy. A tak to wisi sobie na cycku, wypluwa, ja mysle, ze juz wiec zabieram, a ta zaczyna znowu go szukać i sie denerwuje. A smoczka nie chce, bo wypluwa. Oby to było przejściowe. :P Ola, ja juz zamówiłam pierogi w takiej restauracji :P zeby chociaz troche sobie ułatwić. No ale wiadomo, jak są w domu nasi mężowie to zawsze cos tam można dodatkowo zrobić. Ojj współczuje, ze aż 2 tyg musieliście byc w szpitalu, ale co poradzić, jeśli trzeba było... najważniejsze, ze to juz było i minęło. Mi 2 dni juz obrzydziły ten szpital na dobre. :/ Kurde miała do mnie dzisiaj ta pani od chust przyjechac, ale wlasnie dzwoniła, ze zepsuło jej sie auto i nie da rady :( napisałam jeszcze do innej dziewczyny, która mieszka bliżej mnie. Mam jakiegoś pecha do tych chust :/

2017-12-19 04:54

Do mnie też dotarła paczka i jestem bardzo zadowolona :-) Z takim maluszkiem to się nie dziwię że się nie tyle może nie chce co po prostu myśli o innych rzeczach niż robienie nie wiadomo ile jedzenia na święta. Ja tam coś w sobotę i niedzielę przy pomocy męża ogarnę tak w razie gdyby ktoś nas odwiedził choć raczej to zawsze my odwiedzamy innych. Tylko że ja bym też wolała posiedzieć w domu nawet ze względu na małego żeby go tak nie ciągnąć wszędzie bo dla dziecka to tez jest sporo wrażeń. No to od czwartku już nie będzie noworodek tylko niemowlak :-) mi pierwszy miesiąc to szybko zlecial ale w sumie 2 tygodnie w szpitalu byliśmy więc chwila w domu i mały już miał miesiąc.

2017-12-18 23:37

Ewa miesiąc dopiero? To jeszcze taki maluszek. :) My mamy 3/5 miesiąca i ogromna różnica z tym co było na początku po urodzeniu ;)

2017-12-18 17:11

Ola o widzisz, nawet nie wiedziałam, ze to tak działa. Ty tez cos wygrałas, prawda? Mi dzisiaj doszedł prezencik. :) Marieee pewnie, zróbcie! Trzeba troche cierpliwości i czasu no i fotograf tez musi mieć podejście do takich maluszków (nasza fotografka to oaza spokoju heh) i jaki efekt i pamiątka. Chociaz w dzien sesji strasznie nam sie nie chciało jechac, ale teraz sie cieszymy, mój maz jaki zadowolony. :) Jak tam dziewczyny przygotowania do świat? Robicie święta? My w tym roku odpuszczamy :) taki sobie tylko obiad zrobimy i tyle, nie wiem czy będziemy gdzies jeździć z takim maluszkiem. W środę stuknie nam miesiąc!

2017-12-18 11:54

Pierwszej córce nie robiliśmy sesji zdjęciowej niemowlęcej. Nie czułam się psychicznie na siłach. Teraz musimy zrobić, koniecznie :)