Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Rodzice (620 Wątki)

Baby blues?

Data utworzenia : 2017-12-02 14:35 | Ostatni komentarz 2018-02-15 16:02

ewa_bloom

8180 Odsłony
173 Komentarze

Hej dziewczyny, nie wiem czy był juz tu poruszany taki temat, szukałam podobnego wątku, ale nic nie znalazłam. Potrzebuje sie troche wygadać. Swoją córeczkę urodziłam 2 tyg temu, niestety nie przeżyłam "wylewu matczynej miłości" po zobaczeniu małej, nawet mój maz sie popłakał, jak mi ja położyli na brzuch a ja byłam po prostu zadowolona, ze juz po wszystkim... pozniej chyba w 2 dobie w szpitalu miałam taką niemoc podczas karmienia, ze zaczęłam płakać i wtedy jakoś sie to wszystko zaczęło. Pogoda nie pomaga, siedzę sama w domu i często płacze, jestem przybita, a dzidzia wcale nie dodaje mi sił jak to mówili, ze bedzie. Mąż całymi dniami w pracy, a ja muszę wszystko ogarnąć. Zawsze miałam wszystko poukładane, dom czysty itd a teraz nic nie mogę zaplanować i to tez nie pomaga... ciąża, poród wszystko było ok, z małą tez wszystko ogarniam, niby sie nic nie dzieje, ale wydaje mi sie, ze juz nic dobrego mnie nie czeka. I jeszcze ta okropna zima, ciagle ciemno... to nie tak miało byc :( Czy któraś z Was tak miała? Czy to minie po połogu? Proszę podzielcie sie swoimi przeżyciami.

2017-12-05 14:40

Ja właśnie też się zapisałam żeby dostać termoforek i lipa bo nie przyszła paczka a teraz jak mały skończył pół roku to próbkę mleka 2 wysłali więc znaczy że adres i wszystko mieli. Ale sama kupiłam taki termoforek i na małego średnio działał ale mi przy zatokach bardzo pomógł. Fajnie że badania wyszły ok. Zawsze się też cieszę jak wyniki są dobre bo ma się pewność że się niczego nie przeoczy w kwestii zdrowia. My za tydzień na badania jedziemy do neurologa, potem za 2 tyg szczepienie, za 3 znów usg bioderek więc ciągle coś. Daj Ewa znać co u Was, jak butelka jeśli już probowaliscie? No i jak humor przede wszystkim?

2017-12-05 13:46

Ewa i jak tam z brzuszkiem? My mamy termofor z pestek wiśni od bebi klubu i sprawdza się super nawet ja korzystam :) jak tam dzionek mija? Kiedy masz gości ?do mnie jutro wpada koleżanka a ukochany już się śmieje że jego nie ma a ja gości spraszam :P a jak próby z butelką? Mam nadzieję że się uda bo zawsze będziesz mogła malutką z kimś zostawić i nie zniechęcaj się bo za pierwszym razem nigdy nie jest idealnie. Przesyłam troszkę pozytywnej mocy . Mam super humor bo wyniki ze słuchu są dobre Aleksandra a ci co tam u Was słychać?

2017-12-04 18:11

A jakieś masaże brzuszka może pomoga? Albo kropelki czy termoforek? No i dużo na brzuchu ukladaj :-) Butelka może czasem się przydać więc przetestuj na spokojnie. Bo np jak zdarzy się że będziesz musiała zostawić dziecko z mężem nie będzie stresu jeśli będziesz wiedzieć że spokojnie nakarmi butelką.

2017-12-04 15:26

Dzieki Ola, jesteś kochana. Jakie to miłe zaskoczenie, ze kobiety potrafią sie tak wspierać i to bezinteresownie. Popróbuje z ta butelka, specjalnie kupiłam takie ze smoczkiem, który niby przypomina jakoś tam kobieca pierś. Ale zobaczymy jak to działa. Od kilku dni mała ma problemy z brzuszkiem, budzi sie nawet od tego, czasem słychać bulgoty, a czasem sie spina i puszcza baczka. Jak ja jestem obok to zaśnie, ale jak ma sama spać to ją to wybudzi i koniec. Nie wiem od czego to, bo niezależnie od tego co jem i czego nie jem to i tak jest tak samo.

2017-12-04 03:01

Różnie z tą butelką bywa. Może być problem że nie będzie chciała z butelki jeść. U mnie na szczęście jakoś nie było z tym problemu żeby karmić i butelką i piersią. Raczej też tak zaraz po pierwszym razie nie przerzuci się na butelkę ale trzeba być ostrożnym. Są też alternatywne metody w stosunku do butelki ale nie wiele osób z nich korzysta bo jednak butelką najwygodniej podać. Fajnie że niedziela udana, zawsze to światełko w tunelu. Niestety poniedziałek zawsze był najgorszy. Dobrze że mąż bardziej rozumie jak to jest. Taki mały człowiek potrzebuje właśnie teraz bardzo dużo bliskości i tak to jest że najlepiej u mamy lub taty a już w ogóle na brzuchu i klatce to najlepsze miejsce do spania. Nastawiaj się pozytywnie. Z dnia na dzień będzie lepiej. Na pewno będzie jeszcze ciężko bo to nie jest tak fajnie że od razu minie ale bądź dobrej myśli.

2017-12-04 00:12

Oj Zabusia to faktycznie dojdzie Ci obowiązków. Dzisiaj było fajnie, mąż ma niedz wolna i polegiwalismy z mała do 13 :) pozniej spacer itd, sam zobaczył, ze ona nie chce nawet spać gdzie indziej niż u kogoś, albo leżąc na kimś, albo przy kimś i powiedział, ze najwyzej obiady będziemy gotować jak on wróci z pracy. Niestety ma taka prace, ze grudzień to zapieprz i wraca wieczorem, nie chce go tez tak bardzo obciążać, bo pracuje teraz 6 dni w tyg, bo szef nie pozwala na 2gi dzien wolnego w tyg, bo za dużo pracy a w dodatku ma problemy z kręgosłupem i tez dzielnie sobie radzi, ale cieszę sie, ze chociaz z tym obiadem tak zaproponował. Roznie to bywa z tym nastrojem, np teraz jest ok, mysle sobie, ze jakoś to bedzie, a jutro pewnie znowu bedzie płacz. Macie racje, dobrze, ze mnie w tyg odwiedza goście, muszę na to patrzeć pozytywnie a nie sie źle nastawiać. A jeśli chodzi o porządek w domu to wiem, ze w tym temacie bede musiała zluzowac, to bedzie łatwiej. Marieee, a długo Cie trzymało? To naprawdę jest kiepskie uczucie i bardzo utrudnia codzienne funkcjonowanie. Nie bardzo mam z kim zostawić takie malutkie dziecko, ale w tym tyg bede musiała spróbować odciągnąć mleko i zobaczyć jak to wyjdzie. No i zobaczyć, jak mała zareaguje na butelkę, bo jeszcze nie miała. A nie bedzie tak, Że potem cycka nie bedzie chciała?

2017-12-03 21:30

Masz możliwość aby ktoś zajął się choć na godzinę dzieckiem? Tak abyś mogła iść na spacer, czy chociażby do kosmetyczni np. na regulację brwi - by poczuć sie lepiej we własnej skórze. Jeśli masz kogoś takiego, Ja baby blues znosiłam bardzo źle.. brakowało mi kogoś kto posiedzi z córką, tak bym mogłą wyjść gdzieś sama i zaczerpnąć powietrza. Wiem że przy drugiej dziecku, zostawię męża ze sciągniętym mlekiem i pójdę gdzieś sama jeśli będę miała gorszy nastrój, by nie dopuścić do takiego stanu jak przy pierwszej córeczce, gdzie czułam się jak wrak człowieka, i miałam poczucie że do niczego się nie nadaję :(

2017-12-03 21:17

Zabusia u nas też jeszcze o. Owalny się nie zamknął i jak skończy roczek to kontrola. U okulisty też byliśmy pod kątem retinopati i kontrola za 2 lata. A ile tego naświetlania było to już dokładnie nie pamiętam. Chyba od 3 doby się zaczęło a wiem że w 9 miał największe stężenie bilurbiny. Trochę był naswietlany w inkubatorze taka lampa od góry a później taką tzw. Łapą czyli takie coś hmm trochę jakby płaski termofor mu wkladalam pod kaftanik. Ewa ja też taka perfekcjonistka byłam że wszystko musiało być na błysk. Ale przy dziecku tak się nie da. Choć przyznam że z czasem jest coraz lepiej choć np dziecko im starsze tym mniej śpi. Jeśli chodzi o chuste to mi udało się zapisać na darmowe warsztaty z wiązania więc była to tez okazja do wyjścia do ludzi. Właśnie była tam pani doradca z clauwi. Możesz też znaleźć np jakąś lokalna grupę dziewczyn które noszą w chustach które pokażą co i jak i np pożycza chuste na tzw macanki i sobie zobaczysz czy to jest dla Was. Ja to się cieszyłem jak do lekarza jechaliśmy np bo to też była dla mnie rozrywka bo można było ruszyć się z domu.