Zmniejszenie cesarek w Polsce

Każdy poród nawet CC jest inny. Każda inaczej znosi ból. Każda inaczej dochodzi do siebie. Nawet ta sama osoba może przechodzić różnie porody CC to że pierwszy przebiegł bez problemu bylismy w stanie robić wszystko nie oznacza że drugi będzie identyczny. Więc trzeba nastawiać się na wszystko. 

Nie będę kontynuować tematu Twojego samopoczucia, bo temat wątku jest zupełnie inny. 

Dokładnie, trochę luzu.

Przeczytalam dwie strony ostatniej konwersacji i sie pogubilam ... Laski wrzucicie na luz nie porownujcie swoich porodow bolu itd. Kazda z nas jest inna przechodzi wszystko indywidulanie ma inny prog bolu to bez sensu tak porownywac to tak samo jak z rozwojem dzieci ..... 

Jesli chodzi o sam temat CC to jak czesc z was wie ja rodzilam 3 razy SN ale moglam Piotrusia rodzici teraz przez CC ale nie chcialam bo sie cholernie balam szczerze mysl o tym mnie paralizowal i za kazdym razem po usg slyszac wage krolewicza prawie ryczalam ze pewnie jednak nie bede mogla urodzic sn ale nie dlatego ze tak bardzo chcialam robic naturalnie a wlasnie ze starachu przed CC samo to slowo kojarzy mi sie z mega bolem i niedyspozycja ... I dla mnie kazda z Was ktora urodzila CC jest mega silna i dzielna babka �

Ok mi możesz zarzucić że potrzebuję pomocy specjalisty nie przecze ale jak widzisz sa kobiety które nie mają problemów psychicznych a dzieckiem w bólu czy chorobie zająć sue nie są w stanie. Rozumiem że wtedy też twoim zadaniem tylko z tego powodu powinny chodzić do psychologa? Bo nie są robotem? 

Co do drugiej części no cóż u mnie problem jest taki że jakiekolwiek problemy pojawiają się właśnie w ciąży więc absolutnie nie jest tak że nue ogarniam swojego życia. 

Uwierz ze chęć posiadania dziecka bycia mama jest często silniejsza. A wielokrotnie pisałam że gdybym wiedziała że sytuacja się powtórzy i że nie będzie wiadomo że będzie cc to na drugą ciąże bym się nie zdecydowała ake nie mogłam przewidzieć że zmienia się przepisy. 

Gratuluję że jesteś we wszystkim silna i naj ale nie oceniaj innych bo jsk dziewczyny pisały kogoś możesz zranić. 

Ja w pierwszej ciąży przez tego typu wpisy i życzliwe osoby oczy wyplakiwalam i miałam myśli samobójcze 

Napisanie,że taka kobieta powinna szukać pomocy u specjalisty to jest coś złego? No nie sądzę. Powinna raczej szukać pomocy u psychologa, a nie u anonimowych dziewczyn na forum. Jeżeli nie spotkałam się z kobietą, która z bólu nie potrafiła sie zająć dzieckiem, to mam kłamać, żeby było Ci lepiej? Nie mialam na celu kogoś obrazić czy atakować. Pisałam to.bardziej że swojej strony, bo gdybym Ja bała się panicznie porodu, miała stany depresyjne, nie radziłabym sobie do końca że swoim życiem, to nie zdecydowalabym się być odpowiedzialna dodatkowo za czyjeś

Wiecie, że ja cały czas miewam poczucie, że kompletnie nie nadaję sie na matkę... 

Chyba się nigdy nie wyzbędę tego, a tu drugi maluch w drodze.. Już sie boję..

Z tym tekstem żeby zastanowić się nad tym czy nadajecie się na macierzyństwo to uważam się niepotrzebnie. Bo każda kobieta się nadaje tylko niektóre schodzą na złe tory (mówię tu o rodzinach patologicznych)

Ja trochę również. Teraz czytając to zrobiło mi się trochę przykro zwłaszcza że powinnam się zastanowić czy w ogóle macierzyństwo jest dla mnie. Alr ogólnie napisałam co myślę i tyle. Natomiast po pierwszym porodzie czytając takie rzeczy płakała bym jsk bobr i rozważała że może rzeczywiście się nie nadaje skoro w bólu nie jestem w stanie zająć się własnym dzieckiem bo przecież to naturalne że wszystkie kobiety potrafią