Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

wywoływanie porodu - pomocy panikuje już :(

Data utworzenia : 2016-01-23 12:50 | Ostatni komentarz 2016-06-03 15:07

Konto usunięte

42887 Odsłony
75 Komentarze

Witam jestem w 9 miesiącu ciąży i już po terminie a nasza córcia ciągle nic. wypróbowałam wszystkie metody na wywołanie porodu typu( picie herbatki z liści malin, wysiłek czyli chodzenie i sex ) i ciągle nic w środę mam iść na kroplówkę wywołującą porób ale strasznie się boję. może macie sprawdzone metody zmotywowania maleństwa żeby przyszło już na świat ??

2016-05-19 09:55

Moja znajoma, drugie dziecko urodziła w 45 min :) Córcia Frania, została nazwana w szpitalu szybką Franką :) Ja przyznam, że skurczy dostałam pod wpływem stresu, jak mnie przyjmowali do szpitala i przez to co się działo wokół mnie. Wcześniej nie odczuwałam nawet przepowiadających. Tak naprawdę w terminie rodzi niewiele kobiet. Nie ma co się do niego przyzwyczajać, to tylko taka orientacyjna data. Czytałam też o przyspieszeniu porodu poprzez jedzenie ostrych potraw, ale szczerze mówiąc nie próbowałabym. A także o olejku rycynowym, który ma działanie przeczyszczające. O ile seks, kąpiel czy wysiłek fizyczny jest dla mnie do przyjęcia, tak wszystkie inne magiczne sposoby już są raczej zbyt ryzykowne.

2016-05-10 14:56

Ja zazdroszczę haha :D

2016-05-10 12:56

Kazda kobieta chcialaby miec taki szybki porod i jak najmniej bolu.

2016-05-10 12:55

Angel zapewne nie jedna mama Ci zazdrości tak szybkiego porodu. :) I również Gratuluje Córeczki,

2016-05-10 11:04

Angel pozazdrościć tak szybkiego porodu. :) gratulacje córci. :)

2016-05-09 17:30

To naprawde szybko u mnie od pierwszych skurczy 4h

2016-05-09 16:06

Lenka-jak siedziałam w samochodzie to miałam już skurcze co 5 minut.Wcześniej też coś czułam,ale myślałam,że dzidzia tak się kręci.Dzień wcześniej byłam u lekarza,który zapewnił mnie,że nic się nie dzieje.I do szpitala mam przyjść za tydzień.Dlatego może nie sądziłam,że są to bóle porodowe.Tak więc 15 minut po północy córeczka pojawiła się na świecie.

2016-05-08 14:11

I jak sytuacja wyglada dzisiaj? Nie boj sie, strach bardziej paralizuje człowieka a z nami mamami trzeba juz w ogole ostroznie. Trzymaj sie, gleboko oddychaj i czekaj na malucha. Nie denerwuj sie absolutnie. Bedzie dobrze :) Trzymam kciuki.