Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

wywoływanie porodu - pomocy panikuje już :(

Data utworzenia : 2016-01-23 12:50 | Ostatni komentarz 2016-06-03 15:07

Konto usunięte

42886 Odsłony
75 Komentarze

Witam jestem w 9 miesiącu ciąży i już po terminie a nasza córcia ciągle nic. wypróbowałam wszystkie metody na wywołanie porodu typu( picie herbatki z liści malin, wysiłek czyli chodzenie i sex ) i ciągle nic w środę mam iść na kroplówkę wywołującą porób ale strasznie się boję. może macie sprawdzone metody zmotywowania maleństwa żeby przyszło już na świat ??

2016-05-05 15:38

Myślę że spacerek dłuży powienien ci pomoc :)

2016-05-05 11:35

Tak was czytam i z kolei wolałabym, żeby nic się nie zadziało za wcześnie (jestem dopiero w 27 tygodniu i jeszcze mam nadzieję trochę na poród poczekać).

2016-05-04 18:15

Szkoda Gosia, że nie ma takiej pewności i każdy poród jest inny. :) Moja kuzynka miała dwa porody z oxytocyną i nie narzeka ani źle ich nie wspomina. Boli ale każdy poród wiąże się z bólem. Z oxytocyną rodzi się szybciej, ból jest ale można wytrzymać. :)

2016-05-04 15:22

Ja rodziłam 3 dni po terminie. Dostałam oxytocynę. Wspominam ją bardzo dobrze, bo gdyby nie ona to nie wiem ile chodziłabym jeszcze w ciąży. :D Na Lovi ze zdumieniem czytałam wypowiedzi dziewczyn, że poród wspomagany oxytocyną niesamowicie boli. Osobiście na szczęście jakiegoś ogromnego bólu nie czułam, dlatego niezmiernie chciałabym żeby mój drugi poród był podobny do pierwszego. :)

2016-04-27 15:07

Gdy rodzilam pierwszego synka chcialam zeby lekarz podal mi oksytocyna ale powiedzial ze to okropny bol i lepiej zrobi mi masaz szyjki co w moim przypadku zadzialalo. A moje oby dwa porody byly po terminie.

2016-04-27 15:02

Ja rodziłam 9 dni po terminie, również z oksytocyną i nie wspominał tego miło, a wręcz z bólem, okropnym bólem. Mojemu szkrabowi się nie spieszyło he :) Szczerze? Wolałabym urodzić przed terminem, niż stresować się po. Ale jakby to miało ode mnie zależeć hehe

2016-04-26 20:44

Zgadzam się z dziewczynami, domowymi sposobami nic nie zdziałasz (Ps. słyszałam też o chodzeniu po schodach :)) Maluch widocznie uparł się, że tam mu lepiej i już:) Moja przyjaciółka urodziła 2 tygodnie po terminie, wywoływano poród oksytocyną. To naprawdę nic strasznego, nie martw się na zapas:) Moja córcia za to bardzo się pospieszyła. W sumie to nie wiem co lepsze, chyba ani jedno ani drugie.

2016-04-26 19:57

Oj tak wtedy zabobony faktycznie można by przyjmować jako prawdę bo przecież jest możliwość urodzenia po terminie i sprawdzenia się że jak nosimy łańcuszek to dziecko będzie owinięte pępowiną.