Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Wyprawkowy must have

Data utworzenia : 2022-12-09 16:56 | Ostatni komentarz 2024-12-17 21:25

Konto usunięte

8564 Odsłony
1005 Komentarze

Co okazało wam się niezbędne w wyprawce i bardzo przydatne po porodzie?

 

Będąc w ciąży nigdzie nie znalazłam takich informacji, a rzeczy na rynku jest teraz tak wiele, że niewiadomo co się tak naprawdę przyda, a co nie...

 

U nas niezbędna okazała się dostawka do łóżka oraz książeczki kontrastowe.

 

A u was?

2024-03-05 22:29

A ja wchodziłam za każdym razem po toalecie pod prysznic żeby się podmyć i jednocześnie schłodzić ( byłam kilka dni opuchnięta mocno w kroczu) 

2024-03-05 17:59

SchatziIg3 potwierdzam, bo te rzeczy sprawdziły się i u mnie. Lekarz który mnie szył kazał podmywać się po każdej wizycie w toalecie a wiadomo, że ciężko wchodzić za każdym razem pod prysznic, szczególnie mając noworodka u boku. Dlatego taka buteleczka z atomizerem w której rozpuściłam sobie Tantum rosa była bardzo przydatna. Po każdym siku przysikałam sobie okoliczne krocza i osuszałam ręcznikiem jednorazowym.

2024-03-04 14:26

u nas podgrzewacz to byl must have

2024-03-03 23:55

Ja trochę z innej beczki, przez przypadek znalazłam informację w polecajkach o piance ginekologicznej, butelce do podmywania i bawełnianych ręczniczków w rolce dla dzieci. nie wiem jak bez tego bym sobie poradziła. Ja po porodzie naturalnym przy którym straciłam dużo krwi nie byłam w stanie funkcjonować, nie miałam siły nawet sama wstać z łóżka i pójść do toalety a co dopiero wziąć kąpiel i wymyć się z krwi (to wszystko przez  hemoglobinę 7,5 ) dzięki tym trzem rzeczą chociaż trochę czułam się odświeżona po porodzie, bo gdybym weszła pod prysznic już bym z niego nie wyszła . 
a jeżeli chodzi o maluszka to dwa rodzaje smoczków jeden wyprofilowany drugi kształtu sutka. mój syn był najgłośniejszy na oddziale smoczek nasz nie podpasowal mąż bieg kupować inny kształt ! 

2024-03-02 09:05

My nie mieliśmy podgrzewacza, zawsze rozmrażaliśmy lub podgrzewaliśmy mleko w miseczce z wodą i było to dla nas wygodne. Może przy następnej ciąży zaopatrzymy się w podgrzewacz jeśli tak ułatwia on sprawę :)

2024-03-02 07:20

Jak dla mnie podgrzewacz był mniej istotnym must havem , przy kp myślałam, że to na sam początek zbędny gadżet. Dopiero po rozmowie z mężem sobie uświadomilismy, że trzeba się zaopatrzyć. Różne sytuacje będą, choćby choroby, czy nieplanowane wizyty w szpitalu, to wspólnie stwierdziliśmy, że podgrzewacz będzie wręcz koniecznością 

2024-03-01 23:21

Ja sobie nie wyobrażam funkcjonowania bez. Jeszcze teraz jak jesteśmy już tylko na mm.

2024-03-01 22:07

Kurcze, nigdy nie miałam podgrzewacza:(.. Ratowałam się wstawianiem butelki do miseczki w gorącą wodą.