Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2197 Wątki)

Wymioty,mdłości kiedy poczulyscie pierwsze ?

Data utworzenia : 2018-01-14 17:07 | Ostatni komentarz 2022-03-31 19:57

Konto usunięte

50964 Odsłony
1702 Komentarze

Chętnie się dowiem kiedy najwcześniej mamy tu obecne pierwszy raz doświadczyly porannych mdłości czy wymiotów w ciąży. Do końca nie pamiętam jak to było w pierwszej ciąży ale pamiętam że było podobnie choć wtedy nie skojarzyłam że jestem w ciąży. W sumie miesiączke miałam niedawno więc tak chodzi mi po głowie czy to możliwe że od początku ciąży ma się mdłości. Jak to z wami było w którym tygodniu się u was pojawiły pierwsze oznaki tzn mdłości czy wymioty ?

2018-05-23 09:26

Macie dziewczyny racje ze tak nie powinno byc. W koncu ja tez wybuchne i wtedy dopiero bedzie szal w rodzinie. My nawet na swoje zakupy jak chcemy jechac na jakies większe, polazic po galerii, giełdzie to musimy zabrac tesciowa i szwgierke bo walkuja i wydzwaniaja tak ze w koncu ulegam. Raz tylko udało nam sie wybrać we 2ke bo tesciowa musiała isc do pracy ale oczywiście obraza poszla bo przeciez mogliśmy jechac jak ona ma wolne. Jak urodzilam filipka i pojechalismy do nich na weekend to oczywiście tez zakupy i pech chcial ze wszyscy chcieli jechac to wyszla z tego granda bo przeciez jest jeszcze jeden członek rodziny i najlepiej jak ja z nim zostanę sama u nich albo zawioze go do mojej mamy. Nie ma dnia jak tam pojedziemy zeby maz posiedzial spokojnie, wiecznie musi byc gdzieś w trasie. Tak jak ich kiedys lubilam tak teraz nawet mi sie nie chce tam jechac. I uwierzcie po przyjeździe meza bede go za każdym razem tak męczyć ze nigdzie z nikim juz nie pojedzie.

2018-05-23 07:31

Marta fakt ale ja osobiście uważam że z mężem powinniśmy być szczerzy powiedzieć mu co nas boli itd. ja widzę męża właściwie na weekendy w tygodniu śpi tylko właściwie bo wraca wieczorem z pracy tzn nie zawsze ale w większości wygląda to tak że wychodzi przed 5 i wraca koło 20 alno później taka ma prace i kąpiel jedzenie potem ogarnięcie się i spanie i tak dzień w dzień a w weekend ma wolne przeważnie więc z nami spędza czas gdyby ten czas nasz wspólny z dzieckiem i mężem zabierala teściowa systematycznie bo ma widzimisię i jeszvze do tego systematycznie korzystała z dobroci i za nic właściwie bo paliwo itd kosztuje a jak ma się dzieci wiadomo że często kasy jest malo bo jednak tu to trzeba tam to jak ma się 2 to więcej trzeba pampersow i nie tylko a to jakieś witaminy A to jedzenie a to A tamto a przecież też w tygodniu na zakupy wielkie się nie pojedzie z dziećmi tylko kupuje się na bieżąco i raczej mąż powinien ten czas skoro go nie ma za dużo spędzić ze swoją rodziną pomoc zrobić wielkie zakupy by kobieta się nie męczyła i pójść na spacerki jakieś na jakieś lody czy coś miło spędzić czas pobawić się z dziećmi dać czasem kobiecie matce swoich dzieci czas dla siebie którego nie ma kiedy męża w domu nie ma. rozumiem że teściowa od czasu do czasu coś chce ale jak systematycznie jak tylko jest to caly czas zabiera to bym wyszła z siebie a teściowa nie wiem czy by to przeżyła najwyżej by się obraziła na amen za to co bym powiedziała dosadnie bo bym nie wytrzymała tyle co rewers. niektóre kobiety nie rozumieją że ich dzieci już mają swoje rodziny i są zazdrosne i wlansie tak robią a to chuba najgorsze co może być takie coś później się okaże ze dziecko w końcu się wkurzy albo żonau nagada i teściowa się zdziwi a później się okaże że będzie naprawdę potrzebowała pomocy ale nikt już jej nie uwierzy że to tak na prawdę a nie kolejne jej widzimi się i zdziwi się też pewnie 2 raz. niestety kij ma dwa konce.

2018-05-23 07:30

Rewers, doskonale znam Twoją sytuację, mam w rodzinie podobnie, na szczęście nie dotyczy to nas bezpośrednio. Ale też rodzice mieli 5 dzieci i tylko jedno z nich ma prawko i ojciec. I co? robią za kierowców dla całej rodziny. Trzeba we wszystkim znaleźć złoty środek, w końcu nie chodzi o to, by olewać rodziców i im w ogóle nie pomagać. Raczej mamy tu przykłady mocno skrajne, kiedy rodzice nadużywają tego trochę.

2018-05-23 00:25

To jest bardzo trudny temat... Jak mój mąż za dużo czasu poświęcał rodzicom i wypowiedziałam się na ten temat to nie było fajnie. Tak między młotem, a kowadłem. Nie mógł odmówić a jeszcze ja mu kołki na głowie ciosałam i potem patrz,yłam jak się męczy. A ja też często robię tak jak moi rodzice ( mama) oczekują i mąż mi nigdy nie wypomniał.

2018-05-23 00:12

Mój mąż to sobie z mamą imieniny ustala. Także dziś było już spiencie, że mu mama robi imieniny skoro z nią takie rzeczy ustala bo ja rodziny dzielić nie będę. Po czym poszedł po rozum do głowy.

2018-05-22 21:52

rewers może sama powinnaś się wtrącic powiedzieć że potrzebujesz to i tamto i ze teraz mąż jest zajęty. osobiście bym chyba nie wytrzymała tyle i powiedziała dosadnie by sobie zrobili prawko kupili auto i paliwo bo to kosztuje oprócz tego że czas zabierają wasz wspólny to jeszvze wasze pieniądze idą na nich. zawsze przecież można pojechać na zakupy autobusem czy coś. ja bym pogadala z mężem jeśli znów się powtórzy taka sytuacja bo jednak to jest trochę nie w porządku.

2018-05-22 20:52

Aisa moze nie rozdzielić ale uprzykrzyc zycie. My do wszystkiego sami sobie powolutku dochodzimy. sami odlozylismy na jego prawko nie będąc jeszcze małżeństwem, oni nic nam nie dali od siebie a jeszcze trzeba tam wiecznie ladować kasę chociażby na głupie paliwo, nie mowiac o ich wymyslach. Maz ma jeszcze siostrę i brata ale zadne z nich nie ma prawka. Nie potrzebne im bo przeciez brat moze zawiesc a to do dziewczyny a to na imprezę. On okropnie sie daje wykorzystywać ale nie wiem czemu taki jest. Oby to sie wszystko zmienilo jak wróci bo ja sama mam dosyc wiecznego siedzenia sama w domu.

2018-05-22 18:42

Szkoda ze Teojego męża tak dlugo nie ma a tesciowa jeszcze komplikuje sprawy ..