Testy owulacyjne

Ja nie robiłam testów owulacyjnych tylko znalazłam taka stronkę w internecie gdzie mierzyłam codziennie temperaturę i po drogim miesiącu się udało. Natomiast jeżeli chodzi o testy ciążowe to pierwszy zrobiłam w dniu spodziewanej miesiączki i był negatywny jednak jak zrobiłam za 3 dni już były 2 kreski.

Ja w aptece sobie zakupiłam dwa proste testy ciazowe poczekałam 10 dni i zrobiłam test pierwszy odrazu wskazał mi pozytywny wynik ale druga kreska była słabsza. Drugi test zrobiłam po następnych 5 dniach i wszystko było wyraźnie widać :) 

Nam pomimo kilkumiesięcznych starań z użyciem paskowych testów owulacyjnych nie udało się zajść w ciąże, dopiero jak już straciłam nadzieję to się okazało, że jestem w ciąży 

Mam używam i pomógł mi cyklotester cyfrowy, który sprawdza lh, śluz płodny i standardowo temperaturę. Nie myli się a nie raz go sprawdzałam ;p 

Ja zrobiłam 2 testy w przypadku pierwszej ciąży i były pozytywne ginekolog też to potwierdził. Ale poroniłam. W drugiej ciąży tak samo 2 testu i pozytywne. Ginekolog potwierdził i mam córeczkę. A więcej testów nie robiłam 

Ja zrobiłam 2 testy. Oba negatywne. Potem betę i też nic. Mailam.jakies zaburzenia i miesiączki jak na loterii. Jak poszłam do lekarza żeby to skontrolować okazało się że jestem w ciąży  :)

Ja nie korzystałam, bo nie miałam takiej potrzeby. Dość szybko zaszłam w ciążę, a postanowiłam dać sobie czas, bez spiny. Robienie takich testów, wywołuje według mnie niepotrzebne napięcie. Testy takie bym polecała już po jakimś czasie, gdy nic nie wychodzi ze starań.

korzystałam tylko z takich aptecznych pasków owulacyjnych równocześnie z obserwacją cyklu u ginekologa - zawsze wyniki były tożsame, więc im zaufałam. Obserwowałam ciało, robiłam testy LH, prowadziłam kalendarzyk elektroniczny.

czy pomogły? przez kilka lat staraliśmy o dziecko, a z pasków korzystałąm kilka miesięcy, więc w moim przypadku raczej nie... ale to co innego.

Do dziś nie wiem co spowodowało, że jednak się udało :)