Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2184 Wątki)

Teksty ginekologów- czasem niemile widziane

Data utworzenia : 2013-01-16 09:57 | Ostatni komentarz 2014-10-25 00:30

P.Janik

14034 Odsłony
53 Komentarze

Też wam się zdarzyło usłyszeć od lekarza słowa 'lekko' nie na miejscu? Pośmiejmy się trochę ;)

2014-10-10 13:00

A ja od pierwszego gina usłyszałam, że mam bardzo ładne piersi. Z kolei koleżanka, że jest piękna tam ;-) Ale ogólnie śmieszny był...

2014-10-10 12:56

I mój ginekolog nie walił głupimi tekstami.

2014-10-09 22:25

Mój lekarz też nie ma glupich tekstów, i na pewni bym mu nie pozwolila na takie teksty

2014-10-09 22:04

Mój także nie używa jakichś niestosownych tekstów, rozmawia ze mną zawsze normalnie.

2014-10-09 20:46

Ja tez nie zaznalalam zadnych niestosownych tekstow:)

2014-10-09 20:03

ja nie mam z tym problemu mój gin. podchodzi szacunkiem

2014-04-17 12:41

czasami wyklinał ale to bardziej żartobliwie hehe;)

2014-04-03 12:24

U mnie raczej nie o wypowiedziane słowa pana ginekologa chodzi lecz o rzeczy na jego biurku. Pierwsza wizyta po zmianie ginekologa co prawda przymusowej, wchodzę do gabinetu czekam na doktora a tu nagle mym oczom rzuciło się niebieskie pudełko z białym wyrazistym napisem VIAGRA :D Na prawdę to jest widok nie do zapomnienia :D a natłok mysli po powrocie do domu był niesamowity. Wizyta ta stała się legendarną :)