Strach przed porodem, objawy

Odpoczywajcie dziewczynki, jeszcze tym bardziej, że takie upały... a 33 tc to faktycznie jeszcze wcześnie, choć i takie maleństwa już świetnie sobie radzą na świecie. Ja urodziłam w 35tc i pamiętam jak walczyłam o każdy dzień ciąży, bo mój lekarz już na kilka tyg przed porodem zapowiedział, że urodzę przed terminem.

A co dojazdu do szpitala to moja koleżanka w drugiej ciąży ledwo zdążyła dojechać na czas, bo po doświadczeniach z pierwszą ciążą, chciała jak najbardziej odwlec przyjazd do szpitala i przyjechała dosłownie na styk...

Chciałam kupić papierki lakmusowe, tak jak wspomniałam... W żadnej aptece w mieście nie ma i nie zamawiają :/  Mój tata polecił mi popatrzeć w ogrodniczych i też nie ma niestety. Także już d środy to jakoś przeczekam, szczególnie że wizyta jest poranna. I właśnie teraz zaczęłam się bać porodu... I nie porodu, jako fizjologicznej, normalnej "rzeczy", tylko tego, że mogę urodzić wcześniej. Jak siedzę w takiej pozycji półsiedzącej to jeszcze pół biedy, ale dziś w nocy nie spałam, bo mnie tak ciągnęło krocze, jakby mi dziecko miało wyskoczyć za chwilę. Ale oszczędzam się ile mogę.

Zamarancza, jak będziesz po wizycie, koniecznie daj znać, co i jak z maluszkiem! :) 

Myślę że każda z nas sie boi. Ja tez sie boje. Boje się porodu. Okresu połogu oraz opieki nad dzieckiem czy aby napewno bede wiedziala jak sie nim zjac. Czy bede wiedziala co mu potrzeba czemu placze.

Przed pierwszym porodem przyznam że się bałam. Nie wiedziałam czy będę wiedzieć że to już ten moment czy zdążę dojechać do szpitala , który jednak był oddalony o 60 km od mojego miejsca zamieszkania. Tydz po terminie lekarz wziął mnie już na oddział to był wtorek a w środę o 6 rano wyleciał mi czop i zaczęły się skurcze urodziłam o 19:10 przez cc. Teraz jestem obecnie w 34 tyg. ciąży i w tamtym tyg. na wizycie lekarz zadecydował o rozwiązaniu ciąży cc w 38 tyg. ze wskazań medycznych także chyba jestem spokojniejsza i już nie mogę się doczekać :) 

No to zobaczymy co w środę powie lekarz. Oby t=Twoje przypuszczenia sie nie potwierdziły.

Tez mamy w środę wizytę i czekam z utęsknieniem, bo to USG połówkowe i będzie wiadomo, czy wszystko dobrze u malucha.

Magiczny pazur oszczędzaj się ile wlezie. 

Tylko nie myśl o sprzątaniu czy przenoszeniu czegokolwiek... odpoczywaj dużo... 3mam kciuki za Ciebie.

Chyba dziewczyny, że nie zdążę... Mam takie ostatnio wrażenie, że czasem mogę nie zdążyć wybrać się do szpitala, w którym chcę rodzić, bo ostatnio mam taki dziwne bóle brzucha, ucisk w kroczu, jakby mała chciała wyjść szybciej do ludzi... I mam wrażenie, że wody mi się zaczęły sączyć, a to dopiero 33 tydzień. Nie szło dostać nigdzie papierków lakmusowych, jutro z rana idę zamówić w aptece, by były na popołudnie, a jak nie, to ponoć w ogrodniczym idzie kupić... I w środę wizyta, to zobaczymy, co lekarz mi powie. Nie ukrywam, że trochę się boję i staram się dużo odpoczywać, żeby nie kusić losu.

Oj tak wybierz tam gdzie najlepsze są opinię:-) dobry pomocny personel plus godziwe warunki i sprzęt to podstawa. Jak już wiesz gdzie bedziesz rodzić to zawsze możecie zrobić rutynowy wyjazd zapoznawczy (gdzie co i jak). Są też pewnie jakieś dni w których oprowadzają przyszłe pacjentki by zapoznały się z calą procedurą.