Strach przed porodem, objawy

Magiczny Pazur  To bardzo ładna waga . Mój synek miał 3250g urodzony w 37tyg. Córeczka 3200g urodzona w 42tyg.

Lakarz na ostatniej wizycie kazał mi się pilnować bo jak waga podskoczy to będzie mi ciężko urodzić a taka do 3500g w moim przypadku była by ostateczności przy porodzie SN. 

Nie wiem ile w tym prawdy, ale tak słyszałam że im dziecko większe tym ciężej jest urodzić :)

Jak narazie boję się tylko że będę sama z dziećmi jak coś zacznie się dziać, mąż pracuje na 3 zmiany. I chwilę by mu zajęło przejechanie do domu, a gdzie jeszcze do szpitala... 

wasz.ka serio, serio. Tak powiedziała Pani doktor. A jak wyjdzie w rzeczywistości, to się okaże. Choć przy synku z wagą wstrzeliła się idealnie można powiedzieć, bo na ostatniej wizycie mówiła 3700 g, a urodziłam 9 dni po terminie i mały zdążył przybrać jeszcze 180 g :)

Wasz.ka pewnie byłby duży zwłaszcza że i tak jest duży chłopak. Jest od mojego starszy 4 mc i nosi ciuchy na 110 prawie o głowę wyższy albo i o głowę. 

U mnie wagoweo dzieci w kolejności 4450 3330 i 3300

Synek urodzony w 33tc ważył 2,2kg i też wszyscy mówili że jak na wcześniaka to ładna waga

Serio? Ja urodziłam w 35 tc córeczkę o masie 2400kg i to wszyscy mówili ooo to wcale nie taka mała. I ja też tak uważam, zwłaszcza, że dzieci w tych ostatnich tyg przybierają ok 200g tygodniowo. 

Dziewczyny, moje  "objawy", o których pisałam wcześniej, to na szczęście fałszywy alarm :) Szyjka mi się nie skraca, ma 4 cm, dziecko nie jest nisko ułożone, więc wszystko w porządku. Pani doktor stwierdziła, że w tych tygodniach ciąży, macica "lubi" się stawiać i przepisała mi luteinę, magnez, a także kazała dużo odpoczywać.

Co do wagi, powiedziała, że mała ma ok. 2400 g ( 33 tc), ale może to być nawet 2600-2800 g :)

misiowa niekoniecznie były mniejsze :) Moja mama opowiadała, że jak rodziła jednego z moich braci, to leżała z nią kobieta, która urodziła dziecko 5 kilogramowe i to naturalnie. Co prawda, mama zawsze opowiadała, że to była kobieta sporych gabarytów i 180+ cm wzrostu, ale jednak. Mama mojej cioci urodziła dwójkę ze swoich dzieci, które miały ponad 4 kg. Więc wcześniej też rodziły się duże dzieci :) 

Jak ja leżałam to położna mówiła że przeważnie koło 4 się rodzą teraz dzieci 

To prawda, też widzę, że teraz bardzo duże dzieci się rodzą. Kiedyś były na pewno mniejsze. Teraz to norma ok 4 kg, a kiedyś raczej ok 3kg był standard.