Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Rozłąka na czas porodu

Data utworzenia : 2023-11-24 23:58 | Ostatni komentarz 2024-06-09 12:27

paaliinka

832 Odsłony
80 Komentarze

Hej :) Ile miały wasze dzieci jak rodziłyście kolejne i jak zniosły rozłąkę na czas pobytu w szpitalu? Mój synek wtedy będzie miał w sumie dwa latka i od urodzenia jest ze mną w domu. Zostanie z tatą czy z dziadkami ale to  mnie jest najbardziej przywiązany.

Miałam to wcześniej z tyłu głowy, ale teraz kiedy dziś zaczynam ósmy miesiąc jakoś mnie to dobiło i nie umiem sobie tego wyobrazić.. jak zaśnie beze mnie, co będzie jeśli obudzi się w nocy i będzie mnie potrzebował?  Mi samej stają łzy w oczach jak o tym pomyślę, a co dopiero będzie czuł ten maluch..

2023-11-29 17:37

Ja do szpitala trafiłam w piątek ok. 16.30 na oddział, po 2 w nocy w sobotę pojechałam na porodowke, o 19.10 wykonano CC, a ze szpitala wyszlysmy we wtorek. Mąż odwiedził nas w niedzielę, poniedziałek. Nie znosze pielgrzymek w szpitalu. Cieszę się bo mamy ograniczenie do 1 odwiedzin dziennie i tylko jednej osoby. Akurat ja byłam na sali 2 osobowej zawsze. Ale wiem że komuś może brakować odwiedzin bliskich. 

2023-11-29 15:23

Anabanana masz rację 🙂 mi jakby te 48 h w szpitalu tak przeleciały,że zupełnie nie odczułam braku odwiedzin 😄 

Do dziewczyn z sali też nikt nie przychodził bo w sumie nie można było bo pandemiam chłop nawet nas odbierając że szpitala nie mógł wejść na oddział więc musiałam nosić te taboly do windy sama ,a on mógł czekać obok niej 

2023-11-29 12:17

taki brak odwiedzin po porodzie ma tez swoje plusy :) na spokojnie mozesz odpoczac

2023-11-29 00:38

Mąż był u mnie zawsze raz dziennie. Przywoził mi jedzenie i ubrania, ręczniki na zmianę 

2023-11-28 11:28

to mnie nikt po żadnym porodzie nie odwiedzał , po pierwszym maż przyjechał na drugi dzień po drugim juz był z córką w domu i kolejnego mnie odbierał, więc jakoś nie było mi specjalnie żal bo miałam co robić przy takim maluszku 

2023-11-28 09:56

Ja wiedziałam, że wyjdę następnego dnia więc zaryzykowaliśmy. Też nie przeciągaliśmy wizyty, byli chyba z 10min. Do tego zabrali jeszcze babcię- prababcie bo to senior rodu więc musi odwiedzić;D 

2023-11-28 00:10

Ja sama nie wiem czego się spodziewać, boję się że jak po czasie mnie zobaczy to już będzie chciał zostać. Dlatego mam nadzieję , że wytrzyma i ewentualnie tylko w ostateczności przyjdzie w odwiedziny.

Ale chyba właśnie wolałabym nie, bo jestem z tych emocjonalnych i nie sądzę, że powstrzymałabym łzy, to samo tyczy się wideo :(

2023-11-27 20:26

no pytanie co będzie faktycznie łatwiejsze :) znasz córkę to wiesz czy będzie płacz jak tata będzie kazał wyjść z nim, a Was zostawić. Ja myślę, że u mnie by płaczu nie było , ale marudzenie to już z pewnoscią :D