Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Rola Partnera podczas karmienia piersią

Data utworzenia : 2020-04-29 20:48 | Ostatni komentarz 2021-01-19 18:45

ll!a

2294 Odsłony
104 Komentarze


Hej wiem że to zadanie wydaje się być głównie dla nas kobiet, ale czy Wasi partnerzy, mężowi pomagali bądź  pomagają wam w czasie karmienia ? Czego od Nich oczekujecie bądź oczekiwałyście? Podzielcie się Waszymi opiniami. 

2020-08-01 08:22

też mam żal że przy noworodkach mi nie pomagał,nie kapał itp ale chociaż dom ogarnął ale już obiadu nie gotował,nie prał wieć i tak sama wszystko musiałam robić.No jedyne to dumna jestem bo wszystkie papiery wypisy i inne dokumenty to on załatwiał i jeździł.

2020-07-31 22:23

Mój mąż jest dla mnie ogromnym wsparciem przy dziecku. Od powrotu ze szpitala tak było i wiem, że przy kolejnym dziecku też tak będzie.

Nie wyobrażam sobie aby się mi ulotnił po powrocie ze szpitala. On urlop brał specjalnie, aby siedzieć ze mną w domu i pomagać przy dziecku bo jednak mi samej było ciężko na początku.

2020-07-28 16:37

Ja jeszcze jestem 2w1 ale przy obecnej sytuacji ( już ponad 6 tygodni muszę leżeć) przydałoby mi się wsparcie męża przy starszym synu, niestety nie zawsze mogę na niego liczyć a nawet prawie wcale. Dziś już nie wytrzymałam i hormony zrobiły swoje.

2020-07-28 15:33

Mój mąż przy pierwszym dziecku pomagał dużo. Przy drugim jak wyszłam ze szpitala to zajął się starszym synkiem a przy małej to jedynie pomagał przy kąpieli. Też mam do niego żal że nawet teraz twierdzi że ja mam się zajmować mała a on starszym który jest naprawdę bardzo samodzielny.

2020-07-28 15:01

U mnie maz przeZ tydzień pomagał w domu a później to już robił swoje.

2020-07-28 14:54

Mój mąż niestety się nie popisał po trzecim porodzie. Jak wróciłam do domu to myślałam że będzie przy mnie w domu, pomoże przy czym kolwiek, a on wymyślił sobie zaległe pracę na podwórku. Mam do niego o to żal bo wchodził tylko do domu żeby zjeść. Masakra. Synek nie był zbyt wymagający ale potrzebowałam odpoczynku a tu nic. I nawet nie pytał jak piersi, czy mam pokarm czy bolą jak mi pomóc. 

2020-07-28 12:21

Rola partnera jest bardzo ważna. Zwlaszcza na początku maz wspierał mnie, pomagał gdy musialam roboc zimne i ciepłe okłady na piersi. Wspierał mnie też psychicznie kiedy wydawało mi się ze jestem bezradna. To duza pomoc, duże odciążenie. Nie chciałabym być sama bo poczatki są trudne. Partner odgrywa tutaj wielka rolę. Czasami mężczyźni o tym nie wiedzą, zrzucają odpowiedzialność na kobietę. Tak nie powinno być. 

2020-07-27 22:50

Dziewczyny super że macie takie wsparcie mężów.