Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2188 Wątki)

Przygotowania do porodu - zadania domowe dla przyszłych mam

Data utworzenia : 2013-06-30 23:57 | Ostatni komentarz 2017-12-14 16:50

Redakcja LOVI

14227 Odsłony
156 Komentarze

Poród fizjologiczny nie jest łatwy, łączy się z bólem, lękiem, ale jednocześnie ekscytacją, że za chwilę będziesz miała przy sobie maleństwo. Nie ukrywajmy - tak są to trudne godziny, ale można się do niech lepiej przygotować! Położna Kinga Węglarz podpowiada, co możesz zrobić przed porodem, żeby, jeśli będzie to możliwe, uniknąć nacięcia krocza, i aby te kilka godzin spędzonych na sali porodowej było łatwiejsze.

2014-09-17 10:05

Tosiuleczka - jak będzie dobra położna to wyczuje moment i nawet nie będziesz wiedziała, że Cię natną. No ja też Ci życzę takiego porodu jak mój. Wszystkim takiego życzę. Wspominam z uśmiechem taki był przyjemny :)

2014-09-17 09:16

Ćwiczę mięśnie Kegla, oddycham codziennie i mam nadzieję, że też mój poród będę wspominała jako wspaniałe przeżycie, a nie traumatyczne jak to opisuje wiele kobiet.

2014-09-17 08:12

Niestety nacięcia nie dało się uniknąć i byłam nacinana przy obu porodach, ale śmiało mogę potwierdzić że prawidłowe oddychanie bardzo pomaga. Mnie tego nikt nie nauczył jakos tak samo przyszło

2014-09-17 00:04

Zosiu, marzę o takim porodzie jak Twój.. ale pewnie już nie zdążę się do niego tak przygotować.. Didisia - super pomysł żeby wdrożyć męża w różne pozycje porodowe.. muszę jutro to z nim przerobić :) Co do nacięcia krocza rozmawiałam o tym ze swoim lekarzem i powiedział mi, że w szpitalu, w którym chcę rodzić nie mogę odmówić nacięcia.. że czasem odmowa może wiązać się nie tylko z samoistnym pęknięciem ale i możliwością okaleczenia dziecka.. ;/ tak więc ja nie będę mieć nic przeciwko nacięciu.. mam t.ylko nadzieję, że uda im się trafić w punkt parcia, żeby ból był jak najmniej odczuwalny.

2014-09-16 14:41

A ja bym jeszcze dodala, jako nasze zadanie (oczywiście dla pań, które akceptują formę porodu rodzinnego) przygotowanie naszych partnerów, jak mogą nam pomóc w chwili porodu. Ja np z mężem obgadałam pozycje, w których będe mogła rodzić i pokazałam na obrazkach (he he jak to brzmi) jak może w tym uczestniczyć. Przez to zabezpieczam siebie przed zbędnym stresem, że mąż stoi i nie wie co ma robić, jak sie zachować, a męża przed poczuciem bezradności.

2014-09-15 21:43

Ja cwiczylam jedynie oddychanie, ale mi sie nie przydalo:) Wiem ze niektore kobiety stosuja masaz krocza juz kilka miesiecy przed porodem aby uelastycznic skore by uniknac naciecia, ale jakos nie wierze aby to mialo dzialac:)

2014-09-15 17:11

Mnie położna musiała naciąć bo zaczęłam pękać, ale lepsze to niż popękać na ostro. Ale do porodu przygotowywałam się już kilka miesięcy wcześniej - rozciąganie, medytacja, oddychanie. To wszystko mi bardzo pomogło i sam poród wspominam cudownie, tak wiec niestety (albo na szczęście) nawet nie podpiszę się pod stwierdzeniem ani redakcji ani mam, które opisują jako bardzo ciężkie chwile, bo u mnie było szybko, miło, bez bólu i bez znieczulenia i bardzo sympatycznie. Jestem chodzącą reklamą porodów - mogę zachęcać choć sama kiedyś jeszcze zanim zaszłam w ciążę to panicznie się bałam porodu ;)

2014-09-15 15:25

Dziękuję, za podpowiedź jak oddychać podczas porodu! mam tylko nadzieję, ze w ferworze zdarzeń na porodówce o prawidłowym oddechu nie zapomnę..