Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2258 Wątki)

Przebieg porodu – czego się spodziewać

Data utworzenia : 2013-10-03 15:51 | Ostatni komentarz 2018-05-03 20:09

Redakcja LOVI

21164 Odsłony
314 Komentarze

Lada dzień zostaniesz mamą. Nie możesz się doczekać ale jesteś też przerażona wizją trudnego i długiego porodu, szczególnie jeśli to Twoje pierwsze dziecko. Wiedza jest Twoim najlepszym sprzymierzeńcem. Dowiedz się, co Cię czeka, a będziesz przygotowana na (prawie) wszystko.

2017-10-22 17:55

Nie mam potrzeby się dzielenia takimi informacjami z Tobą bo twoje wypowiedzi są zanadto bezczelne. Owszem bym opisała ale po co skoro pani erisia pozjadala rozumy całego świata rozumiem że byłaś przy moim porodzie i wiesz więcej niz ja. Wiesz szkoda ze nie umiesz z szacunkiem podchodzić do ludzi bo ton wypowiedzi Twoich świadczy tylko o braku szacunku oraz pewnej kultury wypowiedzi która tu była zawsze. Forum powinno być przyjazne i każda mama do tej pory starała się o to dbać ale jak widać nie umiesz uszanować innych tylko wolisz się wymadrzac kiedy nawet nie wiesz jaka była sytuacja. Mogłabyś dobrać łagodne tony wypowiedzi a nie od razu oskarżać obrażac.... Bądźmy mile dla sobie traktujmy się z szacunkiem i nie obrażajmy innych mam każda z nas tu jest by zadawać pytania dostawać odpowiedzi udzielać ich jak i dzielić się doświadczeniem .

2017-10-22 16:03

"nacięcie było konieczne bo dzircko zablokowalo" Może napisz coś więcej na ten temat? W jaki sposób było ułożone dziecko? Miałaś poród przyśpieszany w jakiś sposób? Całą fazę parcia miałaś w pozycji wertykalnej? A jakiej wertykalnej? Bo ich jest kilka.

2017-10-22 11:22

Też tak miałam napisać nie obrażaj innych nie znasz sytuacji więc nie wypowiadaj się ogólnie u mnie nacięcie było konieczne bo dzircko zablokowalo się i wiesz też mam taką wiedzę wiem że nacięcie to nie jest super rzecz i najlepiej aby go nie było ale czasem są przypadki gdzie inaczej się nie da moje dziecko miało umrzeć bo powiem nie ? Rodzilam w pozycji wertykalnej i co z tego ?

2017-10-22 10:57

Agn miałam to samo napisać. Ja tez w planie porodu będę miała wpisane o tym ze ma nienbyc nacięcia. Ale ton twoich wypowiedzi jakoś do mnie nie przemawia. Większość z nas wie ze pęknięcie jest lepsze. Ze trzeba się masowac,ze warto używać balonik. Nawet jest o tym wątek na forum.

2017-10-21 18:10

Erisia zmień odrobinę ton swoich wypowiedzi, albo ubiegaj się o status eksperta na forum, bo tego aż się czytać nie da.. Można mieć dużą wiedzę, większą niż Twoja (albo Twoje przeświadczenie o niej) i przekazywać ją w kulturalny sposób, bez obrażania innych osób - tutaj kobiet. To w jaki sposób piszesz i zwracasz się do innych użytkowniczek forum, świadczy o Twoim poziomie kultury. Tylko i wyłącznie..

2017-10-21 16:31

Odnośnie niedotlenienia i innych problemów to polecam zobaczyć poniższy schemat. https://doulawarszawa.wordpress.com/2013/07/04/dlaczego-nie-rodzic-dziecka-lezac-na-plecach/ Podczas porodów naturalnych i wertykalnych coś takiego jak nacięcie i pęknięcie prawie nie istnieje. Jednak ważne jest to żeby poród nie był w żaden sposób przyśpieszany. To znaczy nie należy chociażby podawać oksytocyny i przebijać pęcherza płodowego. Jeśli brać skądś przykłady odnośnie postępować związanych z porodem to z krajów zachodnich, gdyż tam wiedza o porodzie jest na dużo wyższym poziomie. Tam już wiedzą że naturalne pęknięcia są o wiele mniej szkodliwe niż nacięcia, bo jeśli są to zazwyczaj tylko I stopnia. A parcie spontaniczne kobietko jest właśnie po to żeby nie stracić sił, bo ono z definicji ma nie być męczące. Poza tym powinno odbywać się w innej pozycji niż horyzontalnej. Właśnie siły tracisz gdy mocno przesz (i wtedy możesz popękać), a poród nie na tym polega. Może nawet odbyć się całkiem bez parcia dzięki sile grawitacji, gdyż organizm je naturalnie wymusza, więc ty nie musisz się dodatkowo męczyć. Odnośnie pomocy to 80-90 procent kobiet nie potrzebowałaby żadnej pomocy podczas porodu, bo natura tak zaprogramowała porody, że kobieta jest sama do tego zdolna i nie jest to żaden cud, ale fizjologia (instynkt, hormony i autonomiczny układ nerwowy). Jako przykłady można podać dziewczyny (często niepełnoletnie), które ukrywały ciążę i urodziły bez problemu same (mowa o samym procesie porodu, a nie całej reszcie). Te kobiety nie cierpiały jak większość w szpitalu i nie miały problemu z urodzeniem, bo nikt je nie kładł na łóżku i nie ingerował w ich poród. Podczas I fazy porodu mogły zachowywać się całkiem normalnie, a dopiero podczas fazy parcia mogły chcieć się ukryć żeby nikt nie widział że rodzą (ale na pewno nie kładły się na plecy). Czy dla kobiety w obecnym świecie jest trudne do wyobrażenia urodzenie samemu dziecka i łożyska bez żadnych problemów? To jedynie świadczy o ogromnej niewiedzy na temat porodów naturalnych. Oczywiście nikt nie mówi że to jest dobre, ale zazwyczaj możliwe i bezproblemowe.

2017-10-21 11:17

Czasem nacięcie krocza jest konieczne. Powiedziała byś NIE! Gdyby bylo ryzyko niedotlenienia? . nacięcie robią również gdy dziecko jest bardzo duze a kobieta nie może sobie poradzić z urodzeniem - wiec jest wtedy pomocą dla ciebie. Nie wiem czy chciała byś sie męczyć wiele godzin. Ja wtedy sama bym sie dopominala zeby mi pomogli. Co prawda u nas w Polsce w wielu szpitalach przyjęło sie ze nacinanie jest rutyna. Nacinaja szczególnie pierworodki. Moj przypadek byl taki że lakrzowi sie spieszyło bo kończył zmiane, z tego co pamiętam położna nie chciała aby mnie nacinal ale ten lekarz ma wszystko i wszystkich w 4 literach. Ja sama tez nie pomyslalam o niezezwoleniu. Jednak kto w takim bólu i stresie myśli o tym? Dosyć byłam zestresowana cala sytuacja i większe emocje nie byly mi potrzebne. Na szczęście nie odczulam nacięcia jakos bardzo. Funkcjonowała normalnie, jakby nigdy nic. Rodzilam na tzw kucka - wiec o ile wiem ta pozycja jest najlepsza bo wychodzące dziecko rozkłada sie równomiernie na każdej ściance. I co, no i tez w tej pozycji peklam i bardziej bolal mnie skrawek pęknięcia niz samo nacięcie. Przy stosunku tez odczuwalam bardzo długo to pęknięcie. Wiec nie mów ze klamiemy. KAŻDA KOBIETA JEST INNA I INACZEJ CZUJE. Naczytalas sie jakie to nacięcie jest straszne i wgl a przeszłas juz przez to? Nacieli cie albo peklas? Wtedy sie nam wypowiedz zamiast wklejajac tutaj większość z internetu lub książki. A parcie spontaniczne masz do momentu wykończenia swoich sił, wtedy tez ktos ci jednak musi pomoc i pokierować twoim porodem. Gdybyśmy nie potrzebowały pomocy rodzilybysmy w domku bez nikogo bo przeciez wszystko juz wiemy. Pamiętaj nigdy poród nie idzie po twojej myśli, możesz zrobic sobie nawet plan porodu który będzie znacznie odbiegał od sytuacji w której aktualnie sie znajdujesz i nadal on bedzie taki ważny? Bedziesz robic wszystko tak jak masz na kartce? Takie samo masz zycie, nic nie idzie wg twoich planów. Bez urazy dziewczyny ale troszke sie zbulwersowalam oskarżeniami koleżanki.

2017-10-21 01:23

Po prostu nacinanie zamiast zapobiegać pęknięciu to może je nawet pogłębić, to znaczy że natną was, a potem jak dziecko wychodzi to nacięcie się może powiększyć. Teraz przemyślcie i zastanówcie się jaki ma sens nacinać wasze krocze? Poza tym naturalne pęknięcia, jeśli w ogóle są, to tam gdzie skóra jest najcieńsza (zazwyczaj tylko śluzówka pochwy), a jak nacinają was nożyczkami to przecież na to nie patrzą. Takich pęknięć nie trzeba zszywać, więc nikt was nie będzie szyć, co jak zapewne wiecie jest bolesne. A po nacięciu muszą was zawsze zszywać.