Ciąża i poród (2335 Wątki)
Niedobór żelaza w trakcie ciąży może doprowadzić do wystąpienia anemii i innych poważnych
powikłań: przedwczesnego porodu, zaburzeniami w rozwoju płodowym, małą masą urodzeniową
dziecka, a nawet poronieniem.
Odpowiednio zbilansowana dieta nie zawsze wystarczy, aby skutecznie zapobiegać lub walczyć z
niedoborami żelaza. Wówczas lekarz w trakcie wizyty zaleca stosowanie preparatu zawierającego ten
pierwiastek. Aby zapobiegać niedoborom żelaza w trakcie ciąży, Polskie Towarzystwo Ginekologiczne
rekomenduje stosowanie dodatkowej suplementacji żelaza u kobiet planujących ciążę, ciężarnych i
karmiących. U kobiet planujących ciążę rekomenduje się stosowanie 18 mg żelaza dziennie. Przyszłe
mamy do ukończenia 8 tyg. ciąży powinny przyjmować dziennie 26-27 mg żelaza, a po ukończeniu 8
tygodnia zaleca się 30 mg dziennie. W przypadku stwierdzenia niedokrwistości, suplementacja żelaza
zalecana jest w dawce 60-120 mg dziennie, a konkretną dawkę ustala lekarz na podstawie wyników
badania krwi.
Należy pamiętać, że żelazo jest pierwiastkiem toksycznym i jego nadmiar może wywoływać negatywne
skutki uboczne.
2023-03-03 10:07
Dlatego ja też staram się ograniczać mięso, nie dość, że teraz te ceny mięsa są bardzo wysokie, to jeszcze ta jakość jest coraz gorsza:/
Chyba najlepsze (przynajmniej u mnie w okolicy) mięso mają w Kauflandzie i delikatesach centrum
2023-03-02 22:54
Ja to zanim kupie pokrojoną wędlinę to najpierw muszę dobrze przyjrzec się bo czesto zdarza się, że wygląda nieświeżo.. podobnie z mięsem.. nie raz pytałam się czy jest świeże bo niepewnie wyglądało i nie było swieze.. dlatego wolę sama kupowa surowe mięso bo mąż nie zwraca uwagi na takie szczegóły. .
Każdy sklep ma swoje sposoby na sprzedaż heh.
2023-03-02 12:33
U nas babki w pewnym mięsnym mieszaja stare mięso ze świeżym… wszędzie niestety wyglada to tak samo :( albo kroją świeża wędlinę w plastry a do środka dają ścinki z poprzednich tuszek
2023-03-02 09:04 | Post edytowany:2023-03-02 09:05
Mnie strasznie denerwuje jak ludzie zostawiają paczkowane mięso rzucone gdzieś w inny towar. Tak choćby tak ciężko było go odnieść do lodówki. Za takie zachowania powinni być obciążeni finansowo za umyślne straty (powinni za to mięso zapłacić). Zawsze mam nadzieję ,że pracownicy nie dają spowrotem tego mięsa do lodówki i że doskonale wiedzą ,że to mięso nadaje się tylko na straty.
2023-03-01 22:16
Ja wcześniej kupowałam mięso w biedronce i nie miałam zastrzeżeń ale ostatnio 2 razy smierdzialo mimo dobrej daty ważności..
Może faktycznie dużo zależy od sklepu i jak przechowuje jedzenie i jak szybko zostaje rozłożony do lodówek i zamrażarek.
2023-02-28 22:21
Ojeju coś w tym jest z tym szprycowaniem. Już kilka razy trafiłam wlasnie w biedronce pierś która była tak twarda, ze nie dalo się jej jeść. A co do przechowywania w sklepie… lubię kasy samoobsługowe bo stety czy niestety można szybciutko zapłacic za zakupy, ale przez to pracuje mniej pracowników i tym sposobem niestety nie wyrabiają się... Właśnie to widzę często w biedronkach, nie robię awantur jak znajdę coś przeterminowanego tylko grzecznie informuje, bo widzę jak oni są zmęczeni i nie moga nadgonić ;(
2023-02-28 20:30
Bo data przydatności jest do tego momentu ok, jeśli mięso jest przechowywane w odpowiedniej temperaturze. Jak postoi kilka godzin na sklepie, a nie w chłodni to od razu ten termin się skraca. Niby są hermetycznie zamknięte, no ale jednak temperatura się podnosi
Dlatego ja wolę kupować mięso, które podaje sprzedawca, chociaż tez nie mam pewności, w jakich warunkach było przechowywane, to póki co się nie nadziałam na jakieś feralne mięso
2023-02-28 16:09
Ja najbardziej nie lubię tych wielkich kurczaków ,ogromnych kitek czy piersi. One są tak naszprycowane wodą ,że jak próbuje się rozbić na kotlety to one się całe rozwalają.
