Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2322 Wątki)

Poród w innym mieście

Data utworzenia : 2024-07-15 14:22 | Ostatni komentarz 2024-07-23 14:01

Laura

454 Odsłony
59 Komentarze

Witam, mam pytanie do kobiet które zdecydowały się rodzić w odległym szpitalu. Chciałabym rodzić w szpitalu do którego mam ok 2 godz drogi autem  zastanawiam się w którym momencie wyjechać z domu 

2024-07-18 12:49

Haha to Mazia każdej mamie możesz poopowiadać co i jak w każdej sali :) 

2024-07-18 10:17

Każda z sal porodowych ochrzczona. Już bym nie zaryzykowała z oddalobym szpitalem do porodu. I tak mąż dowozil niektore potrzebne rzeczy. Nie wyobrażam sobie gdyby miał dowiezc z domu do szpitala 2 godziny drogi od domu 

2024-07-18 08:57

Haha wszystkie sale zaliczone, ekstra! 

Co do pytania autorki to mając przed sobą 2 godzinną drogę nie zwlekałabym z wyjazdem i wyjechała jak tylko zaczną się regularne skurcze lub odejdą wody. I warto sobie przygotować plan B, czyli wybrać inny bliższy szpital w razie czego.

2024-07-18 07:03

A ja trzy razy rodziłam w szpitalu oddqlonym o 60km. Bałam się ,że nie zdarze za trzecim razem bo drugi poród trwał 2.5 h ale gdzie tam kolejny 11h więc miałam dużo czasu. Miałam również dodatni gbs więc liczył się czas by jak najszybciej dojechać do szpitala, ale o moim szpitalu są różne opinie i nasza przyjaciółka rodziła tam pierwsze dziecko i choć miała na oddzisle lekarkę z rodziny to mówi , że nie poleca. Teraz znajoma rodziła to była mega zasolona, ale szpital jest po remoncie moZe jest lepiej lód tym względem choć na kadrę i tak się tam narzeka . Z tych powodów wolałam jechać 60km do miejsca które znam i tym sposobem rodziłam w każdej ich sali porodowej bo akurat mają trzy , więc każda już była moja 

 

 

2024-07-17 12:45

Dobry szpital mam 60km od domu, ale boję się, że nie zdążę, tym bardziej, że to 2 poród. Jednak i tak zamierzam pojechać 30 km do innego miasta niż rodzic w swoim, bo opinie ma kiepskie, koleżanki rodziły i źle wspominają

2024-07-17 12:41

Ja też, niby pierwszy poród i mówia, że zwykle w terminie albo i po terminie spokojnie urodze. Ale poród to jednak niezaplanowana rzecz

2024-07-17 02:16

Ja zawsze się bałam, że akcją szybko się rozkręci. Nie raz się slyszy, że ktoś ledwo dojechał do szpitala.  Ciężko mi jest Tobie doradzić bo nie wiadomo jak poród będzie postępował. Mi za każdym razem wody odeszły więc niby było ryzyko, że akcja szybko się zacznie. Jak tylko poczułam silniejszy skurcz to jechalismy. Ja mam 10minut do szpitala. Nie wiem czy bym 2h wysiedziała martwiąc się czy dotrzymie. Ale ja jestem z tych panikar co lubią być od razu w szpitalu

2024-07-16 19:37

Ja mam jakieś 5 km do szpitala i pierwszy jak i drugi poród tam ze względu na wysoką jakość, bo ja mam problemy z sercem. Mimo skurczy dwa razy ekg mi robili.