Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2199 Wątki)

Poród w czasie pandemii

Data utworzenia : 2020-04-05 22:55 | Ostatni komentarz 2020-07-21 19:59

MonikaSha

3980 Odsłony
276 Komentarze

Nie znalazłam takiego wątku więc go otwieram, jeśli jednak się mylę dajcie znać. 

Jestem przed porodem, dajcie znać (te które już mają za sobą poród po 12 marca) jak wyglądają zasady porodu teraz .. co jeśli nie macie siły w opiece nad dzieckiem? 

2020-07-13 13:56

Wioleczek oo u mnie to samo , co chwila łaziły i sprawdzały w nocy...

2020-07-12 20:27

adamos pewnie zależy od szpitala....córka że się urodziła do południa w sobotę to w poniedziałek wyszłyśmy do domu...oczywiście warunek był taki że córka ma mieć większą wagę niż urodzeniową....i szczerze to miałam szczęście bo tyle co ją nakarmiłam i przyszła doktorka żeby zadecydować czy wychodzimy...moja corecka przybrała 100 gram...ale powiedziałam że przeciez ma więcej niż sie urodziła,Ur.4130 a na wypisie ma 4230..

2020-07-12 16:34

Dziewczyny widziałyście nowy komunikat NFZ? Osoba towarzysząca ma prawo uczestniczyć w porodzie rodzinnym mimo epidemii COVID-19. Prezes NFZ przeznaczył dodatkowe środki finansowe dla świadczeniodawców na udzielanie świadczeń w podwyższonym reżimie sanitarnym.

2020-07-09 21:50

Adamos ja urodziłam 1.28 to już był piątek a w niedziele nas wypisali jakbym zdążyła do 00.00 to wypisaliby mnie w sobotę. Dziecko miało lekka żółtaczkę, ale nie wymagało naświetlania to nas puścili. 

Paulinek moim współpacientka  pewnie przeszkadzała położna Gestapo która lazila co 3 godziny pytać się czy karmie dziecko piersią, mega wkurzająca była bo akurat przychodziła po karmieniu jak mi się fajnie zasnelo. 

Konto usunięte

2020-07-09 18:53

U mnie akurat dzieci się nie budziły wzajemnie, jakoś nie reagowały na swój płacz, ale ja się budziłam jak słyszałam moje albo kolezanki dziecko, ona raz czy dwa tak mocno zasnęła, że musiałam ją budzić, bo jej synek już był bardzo głodny... Wolałabym być sama w nocy, w ciągu dnia w sumie to mi nie robiło różnicy, chociaż rozmowa przez telefon albo na wideokonferencji trochę była krępująca i przeszkadzało to jak ta druga osoba chciała porozmawiać z rodziną, a ja np się przespać 

2020-07-09 16:25

Karolina to prawda, dziecku nic się nie stanie , a te nieprzespane noce to jest jakiś koszmar. Miałam porównanie i zdecydowanie samemu lepiej ;) 

Adamos ja urodzilam w sobotę,  a w poniedziałek mialam wyjść, ale ze syn się urodził wieczorem to dopiero wieczorem by mnie musieli wypisać,  więc wyszlam we wtorek. A podejrzewali żółtaczkę,  tylko teraz jest tak ze jak dziecko nie dobije do 12bilurubiny to wypisują. Później położna to kontroluje.  Nas wysłała do pediatry , bo mówiła,  że strasznie żółty jest, a po badaniu krwi wyszło, że ma tylko 8. 

2020-07-09 13:35

To ile teraz trzymają po porodzie jak jest wszystko ok? Myślałam że 3 doby muszą minąć a co jak puszcza do domu a dziecko dostanie zoltaczke? 

2020-07-09 11:00

Ja byłam z brzychatkami po porodzie więc miałam tylko ja dziecko, a pierwsze dwa dni to odsypiała poród więc chyba nikomu bardzo nie przeszkadza a mnie budziło tylko moje maleństwo, dwa dni to da się przeżyć gorzej jak niektóre musza leżeć dłużej...