Lista życzeń
Koszyk
Twój koszyk jest pusty
Kontynuuj zakupy

Ciąża i poród (2327 Wątki)

Poród rodzinny

Data utworzenia : 2015-12-02 12:03 | Ostatni komentarz 2022-01-17 11:21

agnieszkanowobilska

22079 Odsłony
1451 Komentarze

Kochane mamusie,jakie macie o tym zdanie? Wasz mąż / partner był obecny przy porodzie? Chciał sam czy poniekąd zmusilyscie go do tego? Ja sobie nie wyobrażam żeby był tam razem ze mną :) ze szwagierka przy porodzie była jej mama. Jakie macie zdanie na ten temat? :)

2017-10-16 13:22

W pierwszym szpitalu gdzie chciałam rodzić właśnie była sala 2 osobowa i parawan, jak dla mnie porażka. No i jeszcze te łóżka skierowane w stronę drzwi więc jak by np jakiś tatuś wchodził i były 2 rodzace to by sobie wszystko mógł zobaczyć. A w tym co rodzilam były 4 sale 1 osobowe i łóżko do rodzenia w stronę okna. Nie każda kobieta chce żeby mąż to oglądał. Ja też początkowo tak myślałam ale później właśnie szkoda mi było że nie zdążył.

2017-10-16 12:20

Mój też wodę mi podawał :D ja daj wodę to zaraz mi podawał.

2017-10-15 23:43

Mój mąż podawał mi wodę po każdym skurczu. Jak zaczęłam krzyczeć to nie wiedział co ma robić, był wtedy taki bezradny. Dobrze było mieć męża przy porodzie. Był taki podekscytowany, że po porodzie z sali dla noworodków nie chciał wyjść do domu. Tylko chciał być cały czas z nami. Jak zobaczył małą istotke, tak go to urzekło. Wpatrywał się w małą cały czas. Duma go rozpierała.

2017-10-15 23:08

Ja przy pierwszej ciąży nie chciałam męża na sali ;) stał pod drzwiami. Ale najchętniej to by uciekł od moich wrzaskow He he bo on taki twardziel na ból to nie jest ;) ale gdy było po wszystkim i pozwolili mu już wejść i mógł oglądać jak malutka dochodzi do siebie to widać było ze był dumny że jednak czekał bo te pierwsze chwilę są bezcenne ;)**** przy drugiej ciąży również nie chciałam go że sobą - jakoś nie chciałam by oglądał to wszystko i wogole. A on był nawet spokojny - jak mówił że teraz to luz bo wie co go czeka ;) he he i jak malutka wyszła na świat i ja myślami doszłam do siebie - patrzę a mąż obok mnie. Nie wiem kiedy wszedł.lekarz go poprosił gdy malutka położyli mi na piersi ;) ale nic mu nie przeszkadzało...zaraz też w sumie wychodził bo polozna wyprosila na czas gdy mnie "ogarniali" he he

2017-10-15 22:55

U mnie jedna sala porodowa jest świeżo wyremontowana. Jest przystosowana do porodu rodzinnego. Nie każdy partner chcę być przy porodzie i nie każda kobieta chcę aby partner był przy porodzie. Ja na przykład nie chciałam. Ale mąż był i jestem z tego zadowolona. Przy kolejnym porodzie chcę żeby był.

2017-10-15 21:33

Tez bym chciała rodzic naturalnie i zeby maz byl przy mnie ale niestety ja jestem po cc bo nie mogę rodzic normalnie bo mam osteoporoze z biodrami i panewka w biodrze mi sie zdziera;-( i leczylam sie 8lat jeździłam na rehabilitacje..i doktorka mówiła ze jeśli dzieci to najlepiej przy mojej chorobie to do 30a ja juz mam.28lat teraz będziemy starac sie o drugie i zobaczymy jak to z tym będzie. Ale mimo mialam cc maz byl ze mna caly czas mimo nie przy mnie ale czekal na mnie, po cc niestety mogliśmy zobaczyc sie tylko na 5sekund i dop zobaczymam go na drugi dzien po 15.

2017-10-15 19:41

W moim też są promowane wszystkie sale są przystosowane do porodu rodzinnego każda rodzaca ma własną sale a nie tak jak w niektórych szpitalach parawan i juz. Partner u nas może być przy cc jak i sn no chyba że nagle coś tam nie tak wtedy może być tak że tatuś nie zostanie przy cc :)

2017-10-15 11:18

W naszym szpitalu promowane sa porody rodzinne :) Partner może być zarówno przy porodzie sn jak i cc, wtedy dostaje dzidziusia do kangurowania :) moj narzeczony bardzo chce być przy porodzie i wiem ze nie wyobraza sobie tego inaczej, dlatego my planujemy poród rodzinny a i ja sie cieszę, że jest taki zaangażowany, chce mnie wesprzeć i pomagać :)